ZUS przyznał niskie odszkodowanie, sąd podwyższył je o połowę

W razie doznania stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu wskutek wypadku przy pracy, pracownikowi przysługuje jednorazowe odszkodowanie. Decyzję ustalającą wymiar tego odszkodowania wydaje ZUS, co często wywołuje sprzeciw poszkodowanego, negującego wysokość przyznanego świadczenia. W zarządzeniu z 4 grudnia 2018 r. Sąd Rejonowy w Szczecinie, orzekając w jednym z takich przypadków, przychylił się do odwołania poszkodowanego i po ponad 3 latach od wypadku, podwyższył wysokość przyznanego mu przez ZUS odszkodowania blisko o połowę (sygn. akt IX U 221/17).

 

Na podstawie ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (Dz. U. 2002, Nr 199, poz. 1673, ze zm.), poszkodowanemu wskutek wypadku przy pracy przysługują m.in. świadczenia takie jak: zasiłek chorobowy, świadczenie rehabilitacyjne, renta z tytułu niezdolności do pracy, a także jednorazowe odszkodowanie. To ostatnie świadczenie wypłaca się ubezpieczonemu, który doznał stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu (art. 6 ust. 4). Zgodnie z art. 12 ust. 1: „Jednorazowe odszkodowanie przysługuje w wysokości 20% przeciętnego wynagrodzenia za każdy procent stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu (…)”. O przyznaniu odszkodowania, a także o jego wysokości decyduje Zakład Ubezpieczeń Społecznych (art. 15 ust. 1).

 

Zbyt niskie odszkodowanie

Pracownik uległ wypadkowi w październiku 2015 r. W marcu 2017 r., czyli po niemal 1,5 roku od wypadku, Zakład Ubezpieczeń Społecznych przyznał poszkodowanemu jednorazowe świadczenie odszkodowawcze z tytułu doznanego uszczerbku na zdrowiu, wynoszącego 25%. Od takiej decyzję wymiarowej poszkodowany wniósł odwołanie. Domagał się jej uchylenia i ustalenia odszkodowania na wyższym poziomie. Organowi rentowemu zarzucił nieuwzględnienie w decyzji wymiarowej wszystkich doznanych w wypadku urazów, przy jednoczesnym przyznaniu zbyt małej wagi tym urazom, które uwzględnił.

 

Dowód z opinii biegłych

Komisja Lekarska ZUS orzeka o stopniu doznanego uszczerbku na zdrowiu na podstawie przepisów rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18 grudnia 2002 r. w sprawie szczegółowych zasad orzekania o stałym lub długotrwałym uszczerbku na zdrowiu, trybu postępowania przy ustalaniu tego uszczerbku oraz postępowania o wypłatę jednorazowego odszkodowania (Dz. U. z 2013 r., poz. 954). Rozporządzenie zawiera tabelę oceny procentowej uszczerbku.

Dla oceny prawidłowości dokonanych przez ZUS ustaleń, sąd dopuścił dowód z opinii biegłych, lekarzy specjalistów z dziedziny: neurologii, ortopedii, chorób wewnętrznych oraz psychiatrii. Biegli, po przebadaniu poszkodowanego i analizie dokumentacji medycznej rozpoznali m.in. znaczne uszkodzenia czaszki, złamanie łopatki z następowym zanikiem mięśni, jak i powypadkowe urazy psychiczne. Tym samym w opinii biegłych pracownik odniósł w wyniku wypadku większe długotrwałe obrażenia niż ustalił to ZUS.

Sąd podzielił stanowisko biegłych i zmienił zaskarżoną decyzję ZUS, przyznając poszkodowanemu prawo do jednorazowego odszkodowania z tytułu wypadku przy pracy w kwocie należnej za 37% stały uszczerbek na zdrowiu.

 

Nieuzasadnione zaniżanie

Jak zawarł Sąd Najwyższy w wyroku z 2 marca 2012 r.: „Z analizy treści powyższych przepisów ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, statutu Zakładu, a także regulaminu organizacyjnego Zakładu regulujących ustrój, zadania i kompetencje wynika, że jest to jednostka organizacyjna (osoba prawna), która jako całość jest organem administracji publicznej” (sygn. akt I UZ 48/11).

ZUS, jako organ administracji publicznej swą postawą przypomina inne organy – podatkowe. Bo przecież ubezpieczony w relacjach z ZUS-em, tak jak podatnik z fiskusem, nie występuje jako klient, a jedynie jako uciążliwy petent. W pierwszym przypadku obowiązuje reguła „klient nasz pan”, w drugim odwrotnie. Dlatego jedni i drudzy „petenci” zmuszeni są dochodzić ochrony swych interesów na drodze sądowej. A jak pokazuje niniejszy przykład, warto walczyć o swoje. Poszkodowany uzyskał przed sądem świadczenie niemal o połowę wyższe, niż to, jakie przyznał ZUS.

Praktyka zaniżania wysokości orzekanych odszkodowań jest powszechna, i to w znacznie większych rozmiarach. Na przykład w wyroku z 26 stycznia 2016 r. Sąd Rejonowy we Wrocławiu stwierdził dwukrotne zaniżenie odszkodowania: „Sąd uznał, iż ZUS w sposób nieprawidłowy ustalił uszczerbek na zdrowiu powoda, zaniżając go w sposób nieuzasadniony. (…) decyzja ZUS jest nieprawidłowa, a ustalony uszczerbek na zdrowiu wynosi 6 %, a nie tak jak przyjął organ rentowy jedynie 3%” (sygn. akt IV U 342/15). W wyroku z 21 grudnia 2015 r. Sąd Rejonowy w Warszawie stwierdził trzykrotne zaniżenie należnego odszkodowania: „Zakład Ubezpieczeń Społecznych (…) przyznał T. S. jednorazowe odszkodowanie (…) ustalając długotrwały uszczerbek na zdrowiu w wysokości 10%. (…) Sąd zmienił zaskarżoną decyzję i przyznał odwołującemu się prawo do jednorazowego odszkodowania w wysokości 30 % …” (sygn. akt VI U 246/15).

 

Autor: Portal Skarbiec.biz

Oceń ten artykuł: