Przedsiębiorcy chętnie prowadziliby działalność za pośrednictwem fundacji

We wtorek 22 października, Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii przedstawiło wnioski po konsultacjach, jakie przez miesiąc resort przeprowadził z przedsiębiorcami, kancelariami prawnymi, kancelariami podatkowymi i innymi podmiotami, w sprawie wprowadzenia do polskiego systemu prawnego instytucji fundacji rodzinnej. Ze wstępnych spostrzeżeń ministerstwa wynika, że prowadzący działalność gospodarczą w Polsce są bardzo zainteresowani wdrożeniem takiego rozwiązania dla ochrony majątku firmy.

Fundacja rodzinna ma być odpowiednikiem, i konkurentem, funkcjonujących od dawna pod zagranicznymi jurysdykcjami trustów i fundacji prywatnych, z których chętnie korzystają polscy przedsiębiorcy. Ich idea przejawia się w tym, że utworzona przez fundatora fundacja, zarządza przekazanym przez niego Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii, w sposób przez niego wskazany, i na rzecz wskazanych przez niego beneficjentów. Od funkcjonującej aktualnie w polskim systemie prawnym fundacji, zagraniczna fundacja prywatna różni się tym, że nie musi spełniać żadnych celów użyteczności publicznej. Przedsiębiorcy korzystają z takiej formuły wsparcia prowadzonej działalności, udostępnianej np. przez ustawodawstwo Malty i Liechtensteinu, głównie przez wzgląd na prawno-podatkowe korzyści, jakie te jurysdykcje oferują.

Z informacji zebranych podczas prowadzonych od połowy września do połowy października 2019 r. konsultacji wynika, że przedsiębiorcy przychylnie przyjęliby nową instytucję, jeśli cele jej powołania można by było określać swobodnie i elastycznie, w tym przede wszystkim, by można było za jej pośrednictwem prowadzić działalność gospodarczą, co jest standardem w wielu instytucjach fundacji na całym świecie. Kolejnym z postulatów jest zezwolenie na członkostwo osób prawnych i jednostek organizacyjnych w organach fundacji – także dopuszczone już pod zagranicznymi jurysdykcjami. Swoje veto zgłosili darczyńcy odnośnie nazwy nowej instytucji. Nie chcą oni bowiem, by nosiła nazwę „fundacji”, kojarzoną w Polsce z organizacją prowadzącą działalność pro bono.

„Najwięcej postulatów, czasami wzajemnie wykluczających się, dotyczyło kwestii podatkowych. Z jednej strony proponowano opodatkowanie czynności związanych z nabywaniem przez fundację rodzinną majątku i zwolnienia od podatku beneficjentów fundacji rodzinnej. Z drugiej – zwolnienie fundacji rodzinnej z podatku od przysporzeń np. z tytułu darowizn i dywidend, a opodatkowanie wypłat na rzecz beneficjentów” (www.gov.pl/web/przedsiebiorczosc-technologia).

Autor: Portal Skarbiec.biz

 

Oceń ten artykuł: