Odbywający kwarantannę po powrocie z zagranicy ukarany 5 tys. zł za to, że odwiedził go ojciec

Odbywający kwarantannę po powrocie z zagranicy ukarany 5 tys. zł za to, że odwiedził go ojciec

Odbywający kwarantannę po powrocie z zagranicy ukarany 5 tys. zł za to, że odwiedził go ojciec

Sanepid ukarał finansową karą w wysokości 5 tys. zł mężczyznę, który odbywał nałożoną na niego z powodu powrotu do Polski z zagranicy kwarantannę, w związku z panującą epidemią COVID-19. Karę nałożono na niego za to, że w trakcie tej koronawirusowej kwarantanny odwiedził go w mieszkaniu ojciec. Decyzję sanepidu zaskarżył Rzecznik Praw Obywatelskich.

Jeden z obywateli 18 marca 2020 r. wrócił do kraju z zagranicy. W związku z przekroczeniem granicy, została na niego nałożona kilkunastodniowa kwarantanna. W trakcie jej odbywania odwiedził go w mieszkaniu ojciec. Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny 3 kwietnia 2020 r. wymierzył synowi karę finansową w wysokości 5 000 zł. Według organu, syn zawinił, bo wpuścił ojca do mieszkania objętego kwarantanną.

Jak relacjonował sanepid, zawinieniem obywatela było to, że „wpuścił do mieszkania, w którym wraz z rodziną obywał kwarantannę swojego ojca, który wnosząc zakupy, wszedł do domu i zostawił zakupy, a następnie nadal będąc w domu złożył wnukowi życzenia z okazji urodzin i pocałował go” (www.rpo.gov.pl). Stworzył przez to ryzyko rozprzestrzenienia się wirusa COVID-19 poza miejscem odbywania kwarantanny. Co więcej, tego samego dnia, u odbywającej wraz z nim kwarantannę żony stwierdzono zakażenie koronawirusem. Sanepid wymierzył obywatelowi karę finansową na podstawie notatki sporządzonej przez swojego pracownika z rozmowy telefonicznej, jaką odbył z ojcem mężczyzny. Mężczyzna ten nie mógł brać czynnego udziału w postepowaniu w sprawie ukarania, bo przebywał na kwarantannie. Jego odwołanie oddalił Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny.

Na decyzję sanepidu skargę do wojewódzkiego sądu administracyjnego złożył Rzecznik Praw Obywatelskich, wnosząc o stwierdzenie jej nieważności. Podniósł w niej po pierwsze, że kwarantanna, której został poddany obywatel, polegała na zakazie opuszczania mieszkania. I zakazu tego nie złamał, bo z mieszkania nie wyszedł. Po drugie, obowiązek poddania się kwarantannie po powrocie z zagranicy został wprowadzony w Polsce niezgodnie z Konstytucją RP, bo można ją było nałożyć na obywatela jedynie w przypadku gdy istniało podejrzenie, że mógł on być narażony na zakażenie. Sam powrót z zagranicy nie mógł stanowić wystarczającej do tego przesłanki.

RPO zwrócił uwagę, że Minister Zdrowia nie był podmiotem uprawnionym do wprowadzenia obowiązku poddania się kwarantannie. Nie posiadał do tego upoważnienia ustawowego. A ustawowe kryterium objęcia kwarantanną realizowały się tylko w sytuacji, gdy obywatel narażony był na zakażenie wirusem COVID-19, a nie za każdym razem, gdy wracał z zagranicy. Nałożenie więc takiego obowiązku bez podstawy prawnej stanowiło rażące naruszenie art. 7 oraz art. 41 ust. 1 i art. 52 ust. 1 Konstytucji RP.

Pośród licznych zarzutów Rzecznika znalazły się też ten, o bezpodstawnym pozbawieniu obywatela czynnego udziału w postepowaniu, podczas gdy jego sprawa nie wymagała bezzwłocznego załatwienia. Podniósł również, że organy nie przeprowadziły postępowania wyjaśniającego, a ustaleń dokonano wyłącznie na podstawie notatki służbowej pracownika sanepidu. Natomiast wynika z niej chociażby i to, że ojciec sam wszedł do mieszkania przez otwarte drzwi, a nie został wpuszczony przez ukaranego, a po wejściu nie kontaktował się z odbywającym kwarantannę synem.

„… organ jest zobowiązany  przeprowadzić czynności dowodowe, w tym przesłuchanie świadków, ewentualnie stron. Skoro bowiem z notatki wynikało, że ojciec ukaranego ma informacje istotne dla sprawy, to powinien był on zostać przesłuchany jako świadek. Niedopuszczalne jest zaś zaniechanie przeprowadzenia postępowania dowodowego i uczynienie ustaleń faktycznych wyłącznie na podstawie notatki” (www.rpo.gov.pl).

Źródło: Rzecznik Praw Obywatelskich, nr sprawy V.7018.736.2020, informacja z dnia 12 października 2020 r.

Oceń ten artykuł: