Czy kredyt na wkład własny to dobre rozwiązanie?

Każda osoba myśląca o kredycie, staje obecnie przed obligatoryjnym obowiązkiem wniesienia 15% wkładu własnego. Co jednak w wypadku, gdy nie zebraliśmy odpowiedniej kwoty. Czy warto rozważać wówczas kredyt lub zaciągnięcie pożyczki na wkład własny? Czy takie rozwiązanie pomoże nam uzyskać finansowanie banku na wymarzone „M”?

Sprawa rosnącego z roku na rok minimalnego, wymaganego przez banki, wkładu własnego kredytów hipotecznych wyrasta obecnie na podstawowy problem kredytobiorców. Nic dziwnego – konieczność wyłożenia sporej sumy dla wielu może być problemem nie do przeskoczenia. Obecnie banki wymagają od nas 15 proc. wkładu, ewentualnie dodatkowych zabezpieczeń, bądź decydują się na podwyższenie marży (przy niższej wysokości wkładu własnego). Każde z tych rozwiązań uderza w naszą zdolność kredytową. Tymczasem od przyszłego roku minimalny wkład wyniesie już 20 proc. wartości nieruchomości.

Dla przeciętnego 60 – metrowego mieszkania w dużym mieście, przy cenie wynoszącej około 5 tys. zł /m2, wysokość minimalnego wkładu wyniesie od 1 stycznia 2017 r. około 60 tys. zł. Warto mieć na uwadze, iż jest to wyliczenie orientacyjne. Przykładowo, w Warszawie średnie ceny transakcyjne obecnie na rynku pierwotnym wynoszą około 7500 zł/m2. To oznacza, że aby myśleć o własnych 60 metrach, trzeba by było dysponować wkładem na poziomie 90 tysięcy złotych! W Krakowie przy aktualnych cenach będzie to około 75 tys. zł. Mocy nabiera więc pytanie: skąd wziąć takie pieniądze?

Za kredyt na wkład zapłacisz jak za zboże

Osoby bez własnych oszczędności, którym zależy na kupnie mieszkania, a nie mają skąd wziąć kapitału na wkład własny, mogą rozważać zaciągnięcie kredytu na ten cel. W grę wchodzi najczęściej kredyt konsumpcyjny (gotówkowy), czyli taki, który możemy przeznaczyć na dowolne wydatki. Są to jednak najdroższe kredyty na rynku z rzeczywistą roczną stopą oprocentowania na poziomie ok. 10 proc.

Podsumowując, taki kredyt będzie nas drogo kosztował. Innym rozwiązaniem może być pożyczka hipoteczna. Jest to produkt bankowy podobny nieco do kredytu hipotecznego, tyle, że pieniądze możemy wydać na dowolny cel (niekoniecznie na mieszkanie). Pożyczki hipoteczne są znacznie tańsze od zwykłych kredytów gotówkowych i nieco tylko droższe od standardowych kredytów hipotecznych.

Warto również zdawać sobie sprawę, iż pożyczka hipoteczna to forma kredytu zabezpieczona wpisem hipoteki. A więc, by o niej myśleć, należy mieć nieruchomość, która mogłaby stanowić dla banku zabezpieczenie.

Taki scenariusz z góry przekreśla możliwość zaciągnięcia pożyczki hipotecznej dla wielu potencjalnych kredytobiorców. Nawet jednak jeśli dysponujemy nieruchomością, na której można by pożyczkę zabezpieczyć, to i tak jest to bardzo ryzykowne rozwiązanie.

Kopanie pod sobą dołków

Ryzyko wiąże się z faktem, iż każde zaciągnięte zobowiązanie finansowe uderza w naszą zdolność kredytową, którą bank będzie bardzo dokładnie analizował. Efekt może być więc taki, że albo zostanie przyznany nam kredyt, ale w niższej kwocie, albo – w skrajnym przypadku – w ogóle go nie dostaniemy. Ewentualny wariant, który mógłby jeszcze wchodzić w grę, to zadłużenie się odpowiednio wcześniej, tak by do momentu starania się o właściwy kredyt hipoteczny spłacić wcześniejszy. Lepszym sposobem, zamiast spłaty rat z odsetkami, wydaje się comiesięczne oszczędzanie tych pieniędzy.

Wkłady alternatywne

Brak odpowiednich środków na wkład własny, nie przekreśla naszych możliwości na otrzymanie kredytu hipotecznego. Należy pamiętać, że wkładem niekoniecznie musi być gotówka. W rzeczywistości paleta ewentualnych środków, które mogą pełnić rolę wkładu, jest dosyć szeroka, a banki mają różną politykę w tym zakresie. Mogą być to więc np. obligacje Skarbu Państwa albo inne papiery wartościowe, środki zgromadzone na Indywidualnych Kontach Emerytalnych. W zależności od polityki banki honorują też np. nakłady już poczynione na budowę domu czy kupno działki, zadatek w umowie przedwstępnej kupna nieruchomości, środki z książeczek mieszkaniowych itp.

Można również podjąć próbę negocjacji z bankiem poprzez przedstawienie dodatkowego zabezpieczenia. Jeśli dysponujemy dodatkową nieruchomością, która mogłaby być objęta hipoteką, mamy mocną kartę przetargową i nie warto w ten sposób się jej pozbywać. Bank z pewnością przychylnym okiem spojrzy na kredyt zabezpieczony na dwóch nieruchomościach (już posiadanej i tej, którą z kredytu kupimy). W takiej sytuacji raczej będzie gotów pójść na ustępstwa w kwestii wkładu własnego.

Pożyczka, oszczędności

Innym sposobem na zdobycie wkładu własnego, jest po prostu konsekwentne oszczędzanie. Jest to metoda żmudna, wymagająca od nas silnej woli i odpowiednich środków finansowych, ale finalnie doprowadzi nas do sukcesu. Z zapowiedzi obecnego rządu wynika, że w planach jest uruchomienie specjalnych mechanizmów pozwalających oszczędzać na wkład własny, tzw. kas oszczędnościowo – budowlanych. Warto rozpatrzyć to rozwiązanie w najbliższej przyszłości.

Ostatecznym wyjściem, które możemy wziąć również pod uwagę może być także pożyczka pieniędzy – od znajomych, rodziny, z zakładu pracy itp. Szczególnie opłaca się dobrze żyć z najbliższą rodziną. Pożyczka od jej członków do kwoty 9637 zł zwolniona jest z podatku od czynności cywilnoprawnych. Możliwe jest również uzyskanie zwolnienia z PCC niezależnie od kwoty pożyczki, jeśli udokumentujemy ją dowodem wpłaty na rachunek bankowy i w terminie do 14 dni złożymy deklarację podatkową.

Treści dostarcza portal Gethome.pl

Oceń ten artykuł: