Kiedy trzeba zacząć budować dom na kupionym gruncie, aby skorzystać z ulgi podatkowej?
[10.10.2016] Jednym ze sposobów uniknięcia podatku od dochodu ze sprzedaży nieruchomości jest zakup gruntu pod budowę. Ale dla fiskusa ma znaczenie, jak szybko ta budowa ma się zacząć. Perspektywa, w której budowa budynku przeznaczonego na cele mieszkaniowe podatnika miałaby się zacząć za 15-20 lat od chwili nabycia, jest dla fiskusa za długa.
Dochód ze sprzedaży nieruchomości, która znajdowała się w posiadaniu podatnika krócej niż 5 lat, podlega opodatkowaniu. Podatku można uniknąć, jeśli w ciągu 2 lat od sprzedaży podatnik przeznaczy wpływy na wydatki, związane z własnymi potrzebami mieszkaniowymi. Może być to remont, budowa, rozbudowa budynku czy lokalu, ale także zakup gruntu pod budowę. W tym ostatnim przypadku pojawia się jednak problem, kiedy owa budowa ma się rozpocząć.
Zakup gruntu potrzebnego do powiększenia działki
Właśnie z takim kłopotem zetknął się podatnik, który sprzedał mieszkanie po krótszym niż 5-letni okresie posiadania. Nim sprzedał mieszkanie, rozpoczął rozbudowę i remont domu, w którym planuje zamieszkać. Zdaniem podatnika, za jakiś czas modernizowany obecnie budynek stanie się za mały i konieczna będzie albo dalsza jego rozbudowa, albo budowa nowego.
I tu właśnie pojawia się kwestia, z jaką zwrócił się do fiskusa. Podatnik zamierza pieniądze ze sprzedaży mieszkania przeznaczyć na zakup gruntu, dzięki któremu powiększy działkę z modernizowanym budynkiem. Grunt, który chce kupić, należy do jego matki.
Podatnik przyznał, że zamierza wykorzystać nowo zakupiony grunt w celach budowalnych. Ale nie był w stanie powiedzieć, czy będzie rozbudowywał modernizowany właśnie dom, czy może na dokupionym gruncie postawi nowy budynek.
Nie był w stanie wskazać także, kiedy zacznie budowę. Przyznał, że zamierza budować systemem gospodarczym, w którym inwestycja może trwać latami, a może także zostać przeprowadzona dość szybko. Przyznał jednak, że plany – czy to dalszej rozbudowy, czy też budowy – zostaną zrealizowane w przyszłości. I to raczej dalszej. Chodziło "nie 2 lub 3 lata, lecz raczej 15-20 lat" – jak napisał we wniosku.
Przyszłość, której nie da się zweryfikować
Izba Skarbowa w Katowicach w interpretacji z 28 września (sygn. IBPB-2-2/4511-636/16-2/AK) uznała, że w tej sytuacji prawo do skorzystania ze zwolnienia podatnikowi się nie należy. Przede wszystkim urzędnicy zwrócili uwagę, że grunt, który podatnik zamierza kupić, w najbliższym czasie nie posłuży do budowy budynku a jedynie do powiększenia działki, na której stoi modernizowany dom. "Realizacja własnych celów mieszkaniowych powinna polegać na tym, że w przypadku zakupu gruntu pod budowę budynku mieszkalnego podatnik będzie faktycznie tę budowę realizował" – czytamy.
I nawet uznanie, że kiedyś podatnik na zakupionym gruncie wybuduje dom, nie rozwiązuje problemu. Zdaniem urzędników, nie ma w ustawie zapisanego terminu, w jakim podatnik ma rozpocząć budowę, jednak stwierdzenie, że budowa rozpocznie się w jakieś tam przyszłości to dla fiskusa za mało. "Sam zakup działki, na której w bliżej nieokreślonej przyszłości, ma zostać rozpoczęta budowa budynku mieszkalnego, nie daje podstaw aby Organ jednoznacznie mógł przesądzić, że jest to własny cel mieszkaniowy podatnika. Jest to bowiem zamiar przyszły i niepewny, którego na etapie wydawania interpretacji Organ zweryfikować nie może" – napisali urzędnicy.
Marek Siudaj
Treści dostarcza: Tax Care