
Wczorajszy dzień był dobry dla polskiej waluty. Złoty umocnił się w relacji do głównych walut. Nie dla wszystkich walut EM wtorek był udanym dniem.
Najgorzej radzącą sobie walutą we wtorek była lira turecka, która w relacji do dolara amerykańskiego straciła ponad 3%. Wyprzedaż waluty była związana z decyzją Centralnego Banku Turcji (CBT), który wbrew oczekiwaniom inwestorów, zdecydował się na utrzymanie stóp procentowych na niezmienionym poziomie. Ekonomiści oczekiwali, że podobnie jak miesiąc wcześniej, kiedy to stopy wzrosły o 125 pb, w lipcu koszt pieniądza zostanie podniesiony o kolejne 100-125 bp. Obecnie stopy procentowe, z referencyjną i LLW na poziomie 17,75% i tak są wysokie, jednak niewystarczająco. Podwyżki stóp procentowych w obecnej sytuacji są zasadne ze względu z jednej strony na wysoki poziom inflacji, która w czerwcu wzrosła do poziomu 15,4% w ujęciu rocznym, z drugiej zaś z uwagi na słabość liry tureckiej.
Znaczenie w tej sytuacji ma również fakt, iż po ostatnich wyborach w Turcji i wypowiedziach Erdogana krytykującego wysokie stopy procentowe, inwestorzy zaczęli jeszcze mocniej obawiać się o niezależność banku centralnego. Wczorajsza decyzja CBT była więc swoistym testem niezależności banku centralnego, którego to Bank nie zdał.
Można było się obawiać, że w takiej sytuacji polski złoty również ucierpi z uwagi na efekt zarażania. Inwestorzy obawiający się o sytuację w jednym kraju EM często wyprzedają aktywa innych krajów rynków wschodzących, tym razem tak się jednak nie stało. PLN, podobnie jak inne waluty CEE, doświadczył wczoraj wyraźnego umocnienia i zakończył dzień na plusie w relacji do głównych walut.
Spojrzenie na główne waluty
EUR
Kurs EUR/PLN we wtorek obniżył się o 0,6%, wahając się w widełkach 4,29-4,32.
Wczorajszy odczyt indeksu PMI dla przemysłu strefy euro w lipcu zaskoczył lekko na plus natomiast odczyt indeksy dla usług nieco rozczarował. Z uwagi na większą wagę usług w ważonym indeksie, zbiorczy wskaźnik spadł z poziomu 54,9 w czerwcu do 54,3 w lipcu. Wiadomości są mieszane – z jednej strony oznacza to słabsze rozpoczęcie trzeciego kwartału i potwierdzenie utrzymującej się słabości aktywności gospodarczej, z drugiej natomiast po systematycznych spadkach indeksu od końca roku nieco cieszyć może poprawa w przemyśle.
Dzisiejsze odczyty indeksów Ifo dla Niemiec w lipcu były nieco lepsze od oczekiwań, aczkolwiek nie należy tego odczytywać jako istotny wzrost optymizmu – z uwagi na groźbę wzrostu napięć w globalnym handlu, czego obawiają się Niemcy, wskaźniki nadal pozostają na wyraźnie obniżonych poziomach.
GBP
Kurs GBP/PLN we wtorek obniżył się o 0,2%, wahając się w widełkach 4,82-4,86. Brytyjska waluta zakończyła wczorajszy dzień umocnieniem w relacji do pozostałych walut G4, a w parze z silniejszym złotym doświadczyła jedynie lekkiej wyprzedaży. Wczorajsze dane o zamówieniach przemysłowych w Wielkiej Brytanii były lepsze od oczekiwań, jednak kluczowe znaczenie dla kształtowanie się kształtu funta miały nie one, a kolejne informacje ze świata brytyjskiej polityki.
W pisemnym oświadczeniu skierowanym do brytyjskich posłów, Theresa May oświadczyła, że przejmie kontrolę nad negocjacjami w kwestii Brexitu. Dominic Raab, który objął funkcję głównego negocjatora ws. Brexitu po odejściu Davida Daviesa będzie zastępował premier, jeśli ona sama nie będzie mogła uczestniczyć w rozmowach.
USD
Kurs USD/PLN we wtorek obniżył się o 0,5%, wahając się w widełkach 3,67-3,72. Dolar amerykański zakończył dzień lekkim umocnieniem w relacji do euro i osłabieniem w parze z silniejszym funtem brytyjskim.
Wczorajszy odczyt indeksu PMI dla przemysłu USA w lipcu zaskoczył lekko na plus (55,5 wobec oczekiwanego odczytu na poziomie 55,1 i 55,4 notowanego miesiąc wcześniej). Natomiast odczyt indeksu dla usług nieco rozczarował (56,2 wobec oczekiwanego odczytu na poziomie 56,5 i 56,5 notowanego miesiąc wcześniej). Dane nie miały jednak bardzo dużego wpływu na zachowanie dolara amerykańskiego, który nie był poddany wczoraj zbyt dużym wahaniom.
Dzisiejszy dzień nie będzie obfitował w istotne publikacje makroekonomiczne. Późnym popołudniem będzie można poznać odczyty opisujące dynamikę sprzedaży i ilość sprzedanych nowych domów w USA w czerwcu. Istotniejsze od danych makro może być jednak dzisiejsze spotkanie Szefa Komisji Europejskiej z prezydentem USA. Tematem przewodnim spotkania będą relacje handlowe obu krajów. Jean-Claude Juncker i Donald Trump powinni rozmawiać na temat amerykańskiego deficytu w handlu z krajami UE i taryf celnych funkcjonującymi w obu krajach. Niewykluczone, że spotkanie skończy się jakimiś konkretnymi ruchami, zwłaszcza ze strony amerykańskiej. Prezydent USA ostatnio zaoferował Unii zniesienie wszelkich ceł (o ile strona europejska zrobi to samo). Przeplatało się to z jego zapowiedziami nałożenia kolejnych ceł, tym razem na europejskie samochody.
Kluczowe publikacje
16:00 – dane z amerykańskiego rynku nieruchomości w czerwcu
Źródło: Roman Ziruk, Ebury