Średnie ceny nieruchomości w Warszawie są najwyższe w Polsce. Jak jednak na warszawski rynek mieszkaniowy wpłynęła pandemia koronawirusa i czy wymusiła zmiany w polityce cenowej?
Pandemia koronawirusa a rynek nieruchomości
Kiedy w Polsce rozpoczęła się pandemia koronawirusa, rząd wprowadził radykalne obostrzenia. Restrykcje wpłynęły na wszystkie sektory gospodarki. Wiele osób utraciło pracę – część firm nie przetrwało okresu lockdownu i surowych obostrzeń. Z kolei banki zaostrzyły swoją politykę kredytową – obecnie na kredyt hipoteczny nie mają praktycznie szans osoby pracujące na podstawie umów cywilnoprawnych i umów na czas określony oraz przedsiębiorcy, którzy odnotowali duży spadek przychodów. Oprócz tego potencjalni kredytobiorcy w większości przypadków muszą dysponować co najmniej 20-procentowym wkładem własnym. To wszystko musiało wpłynąć na rynek nieruchomości – również ten warszawski.
Ceny mieszkań w Warszawie: rekordowa cena za metr kwadratowy mieszkania z rynku pierwotnego
Z danych NBP wynika, że średnie ceny transakcyjne za metr kwadratowy mieszkań z rynku pierwotnego minimalnie spadły w pierwszej połowie roku (z 9819 zł w I kwartale 2020 do 9438 zł w II kwartale). Co jednak ciekawe, podobnego trendu nie można było zaobserwować w przypadku cen transakcyjnych mieszkań z rynku wtórnego – na koniec II kwartału średnia cena za metr kwadratowy wzrosła do 10 274 zł (z 9809 zł w pierwszym kwartale).
To, co może jednak naprawdę zaskakiwać, to fakt, że w III kwartale 2020 r. średnia cena transakcyjna za metr kwadratowy nowego mieszkania w Warszawie z rynku pierwotnego wzrosła do 10 184 zł. Po raz pierwszy przekroczono psychologiczną barierę w wysokości 10 tys. zł za metr kwadratowy. Jednocześnie, co równie ciekawe, cena transakcyjna za metr kwadratowy. mieszkania z rynku wtórnego spadła do 9 962 zł.
Specjaliści przewidują, że w IV kwartale roku ceny ustabilizują się. To jednak oznacza, że osoby, które rozważają nabycie nieruchomości, nie powinny nastawiać się na kolejną obniżkę cen – a na pewno nie w przypadku mieszkań z rynku pierwotnego. Większą szansę na zakup nieruchomości w korzystniejszej cenie mają osoby, które poszukują mieszkania na rynku wtórnym. Muszą jednak pamiętać przy tym, że już od jakiegoś czasu popyt na nieruchomości „ z drugiej ręki” stale rośnie – co oznacza, że na zakup jednego mieszkania może być nawet kilku chętnych.
Dobre wiadomości dla najemców – spadły stawki najmu
W Warszawie – a także w innych dużych miastach w Polsce – można zaobserwować spadek stawek najmu. Największe obniżki odnotowano jednak właśnie w stolicy. W lipcu 2020 r. średnie ceny najmu były nawet o ok. 15,4 proc. niższe niż w lipcu 2020 r. i wyniosły 3681 zł miesięcznie. Jeszcze w poprzednim roku w analogicznym okresie najemcy w Warszawie musieli płacić średnio 4352 zł. Spadek stawek najmu jest ściśle powiązany z rządowymi restrykcjami, które wymusiły na szkołach wyższych przejście na hybrydowy lub zdalny tryb nauki. To natomiast spowodowało, że mniej studentów zdecydowało się na wynajęcie mieszkania na czas studiów.
Co czeka warszawski rynek nieruchomości w kolejnych miesiącach? Najbardziej prawdopodobna jest stabilizacja zarówno cen mieszkań jak i stawek najmu, jednak wiele będzie zależeć od rozwoju pandemii koronawirusa i kolejnych decyzji rządzących, które mogą znacząco wpłynąć na cały rynek nieruchomości.
Źródło: Materiał przygotowany przez eksperta portalu RynekPierwotny.pl
