Podwyżka stóp w USA na horyzoncie

Podwyżka stóp w USA na horyzoncie

Podwyżka stóp w USA na horyzoncie

FED, zgodnie z przewidywaniami, nie zmienił stóp procentowych na wczorajszym posiedzeniu. Jednak komunikat i późniejsza konferencja Jerome’a Powella, pozwalają stwierdzić, że podwyżka 16 marca jest prawdopodobna. Potem zaś rozpocznie się ograniczanie gigantycznego bilansu FED.

Z coraz większym prawdopodobieństwem można stwierdzić, że do pierwszej podwyżki stóp za oceanem dojdzie na kolejnym posiedzeniu FED, czyli 16 marca. Rynek obecnie ocenia, że do końca roku dojdzie do 5 podwyżek stóp procentowych (po 25 punktów bazowych). Nie wiemy, jak te podwyżki zostaną rozłożone w czasie, natomiast Jerome Powell na konferencji nie wykluczył, że któraś z podwyżek może być wyższa niż o 25 punktów bazowych. Nie wykluczył także, że podobnie jak w Polsce podwyżki w USA mogą następować na wszystkich kolejnych posiedzeniach.
Komunikat po posiedzeniu zapowiada, że program skupu aktywów (QE- Quantitative Easing) zostanie zakończony przed pierwszą podwyżką stóp. Potem zaś, równolegle z kolejnymi, ma następować zmniejszenie bilansu FED (QT – Quantitative Tightening), w którym znajdują się papiery wartościowe o rekordowej wartości 9 bilionów dolarów.

FED pokazał swoje bardziej jastrzębie oblicze, którego źródłem są silny wzrost gospodarczy, niskie bezrobocie i inflacja wynosząca 7 proc. Powell na konferencji jasno stwierdził, że uważa, że obecna, najlepsza od lat, sytuacja na rynku pracy daje pole do podwyżek stop bez ryzyka wzrostu bezrobocia. Oczywiście na rynku pojawiają się także głosy, że FED działa, za późno i zbyt ostrożnie. Widać jednak, że FED stara się działać w sposób przewidywalny, uprzedzając rynek o najbardziej prawdopodobnych scenariuszach własnego działania.

Decyzja FED są lepsze niż wiele przewidywań analityków i to może pomóc giełdom w najbliższych dniach. Jednak FED wskazał, że ryzyko inflacyjne pozostaje wysokie, a sytuacja na rynku pracy daje pole do podwyżek stóp, dlatego nie ma co liczyć, żeby z rynku zniknęła niepewność. Pojawiły się pierwsze informacje o przyszłym ograniczaniu bilansu FED, na razie, w postaci generalnych zasad. To właśnie na ten element rynki kapitałowe będą szczególnie wyczulone w najbliższych miesiącach.

Zobaczymy czy 2022 rok, będzie czwartym kolejnym z dwucyfrowym wzrostem na rynku akcji. W tym roku warto szukać zysków w tańszych i mniej ryzykownych aktywach oraz na rynkach poza USA. Wysoka dochodowość amerykańskich i europejskich przedsiębiorstw, która przekłada się na dobre wyniki za 4 kwartał, pomaga w utrzymaniu wysokich wycen wielu spółek. W tym roku trzeba być jednak selektywnym, bo mała jest szansa na kontynuowanie hossy na wszystkich aktywach, co miało miejsce w poprzednich latach. I jak wspomniał wczoraj na konferencji Jerome Powell, warto być elastycznym i dostosowywać się do bieżącej rynkowej sytuacji.

źródło: etoro.pl

Oceń ten artykuł: