Zbycie przedsiębiorstwa WGI DM S.A. na rzecz WGI Europe Ltd

Robert Nogacki – Kancelaria Prawna Skarbiec oferuje poszkodowanym przez WGI Dom Maklerski doradztwo prawne obejmujące m.in.

1) przygotowanie powództwa przeciw KDPW o wypłatę pełnej kwoty rekompensaty;
2) budowę powództwa odszkodowawczego wobec Skarbu Państwa;
3) pomoc w sporze z syndykiem masy upadłości WGI DM odnośnie środków wypłacanych z rachunku, przewyższających saldo dokonanych wpłat (przypadki tzw. "ujemnego salda").

Kontakt: sekretariat@kancelaria-skarbiec.biz

Chcesz szybko poznać podstawowe informacje na temat afery WGI? Kliknij TUTAJ oraz monitoruj nasz blog.

Robert Nogacki
redaktor.naczelny@skarbiec.biz

Zbycie przedsiębiorstwa WGI DM S.A. na rzecz WGI Europe Ltd

(Warszawa, X.2006) Zgodnie z przedłożonym przez syndyka "Ogólnym sprawozdaniem o stanie masy upadłości i możliwości zaspokojenia wierzycieli" w kwietniu 2006 r. likwidatorzy WGI Domu Maklerskiego sprzedali rzedsiębiorstwo WGI Domu Maklerskiego na rzecz spółki WGI Europe Ltd., w wyniku czego w momencie ogłoszenia upadłości WGI Dom Maklerski nie posiadał żadnych środków trwałych ani majątku rzeczowego.

Jak nadmieniał syndyk, z transakcji zbycia przedsiębiorstwa wyłączono wątpliwą wierzytelność wobec Funduszu EFX.

Niestety na temat powyższej transakcji posiadamy jedynie informacje pośrednie i z drugiej ręki. Dlatego też nie wiemy na pewno, jak dokładnie wyglądała umowa zbycia przedsiębiorstwa oraz czy i na jakich warunkach weszła w życie.

Tym niemniej, o ile powyższa umowa została zrealizowana, to wiele wskazuje na to, że brak reakcji syndyka, jak i organów ścigania na transfer przedsiębiorstwa WGI DM oceniać należy jako zaniechanie, które może być brzemienne w poważne skutki.

Na czym polega zbycie przedsiębiorstwa?

Najpierw zacznijmy od krótkiego wyjaśnienia, że umowa zbycia przedsiębiorstwa to bardzo specyficzny rodzaj umowy cywilnoprawnej, ponieważ w jej wyniku na nabywcę przechodzi cały zespół składników niematerialnych i materialnych przeznaczony do prowadzenia działalności gospodarczej, obejmujący w szczególności:

1. oznaczenie indywidualizujące przedsiębiorstwo lub jego wyodrębnione części (nazwa przedsiębiorstwa);
2. własność nieruchomości lub ruchomości, w tym urządzeń, materiałów, towarów i wyrobów, oraz inne prawa rzeczowe do nieruchomości lub ruchomości;
3. prawa wynikające z umów najmu i dzierżawy nieruchomości lub ruchomości oraz prawa do korzystania z nieruchomości lub ruchomości wynikające z innych stosunków prawnych;
4. wierzytelności, prawa z papierów wartościowych i środki pieniężne;
5. koncesje, licencje i zezwolenia;
6. patenty i inne prawa własności przemysłowej;
7. majątkowe prawa autorskie i majątkowe prawa pokrewne;
8. tajemnice przedsiębiorstwa;
9. księgi i dokumenty związane z prowadzeniem działalności gospodarczej.

Przechodząc z języka prawniczego na język potoczny: jeśli spółka sprzeda swoje przedsiębiorstwo to zostają w niej gołe ściany (a i to niekoniecznie, ponieważ – jak zapisano powyżej – z przedsiębiorstwem na nabywcę przechodzą nieruchomości, jak również praw z umów najmu i dzierżawy nieruchomości).

Teoretycznie w zamian za swoje przedsiębiorstwo, spółka powinna otrzymać od nabywcy cenę, ale tutaj zaczynają się pewne wątpliwości, ponieważ według syndyka stan rachunków bankowych WGO Domu maklerskiego wynosił zaledwie 267.830,15 złotych…

Pytania o bezskuteczność umowy

W tej sytuacji warto więc zapytać za jaką cenę zbyte zostało przedsiębiorstwo upadłego, skoro według syndyka stanrachunków bankowych upadłego to zaledwie 267.830,15 złotych? Jak to możliwe, że (wedle własnych twierdzeń) "największa polska instytucja typu asset management, oferująca walutowe programy inwestycyjne" została zbyta za tak niewielką kwotę? Jeśli zaś przedsiębiorstwo zostało zbyte za znacznie większą kwotę, to czy można powiedzieć, że środki z tytułu ceny za przedsiębiorstwo były zarządzane przez likwidatorów upadłego w racjonalny sposób?

Przypomnijmy, że stosownie do art. 127 ust. 1 Prawa upadłościowego, bezskuteczne w stosunku do masy upadłości są czynności prawne dokonane przez upadłego w ciągu roku przed dniem złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości, którymi rozporządził on swoim majątkiem, jeżeli dokonane zostały nieodpłatnie albo odpłatnie, ale wartość świadczenia upadłego przewyższa w rażącym stopniu wartość świadczenia otrzymanego przez upadłego lub zastrzeżonego dla upadłego lub dla osoby trzeciej. Inaczej mówiąc: czynność jest bezskuteczna, jeśli upadły za jej pomocą wyprowadził majątek z zadłużonej spółki.

W kontekście możliwości zastosowania art. 127 ust. 1 Prawa upadłościowego, rodzi się pytanie, czy syndyk porównał umowę zbycia przedsiębiorstwa WGI DM z rynkowymi standardami nabywania i zbywania instytucji finansowych? Warto zauważyć, iż zazwyczaj transakcja zbycia instytucji finansowej tej wielkości, co WGI DM (bez względu na to, czy następuje poprzez zbycie akcji/udziałów czy też przez zbycie przedsiębiorstwa spółki albo w inny sposób) poprzedzona jest co najmniej kilkumiesięcznym procesem składającym się z budowania memorandum informacyjnego przez doradcę inwestycyjnego zbywcy, przekazywania memorandum inwestorom, składania wstępnych ofert, due dilligence przedsiębiorstwa przez potencjalnych nabywców oraz negocjowania umowy zbycia. W pewnych wypadkach, w celu uzyskania optymalnej ceny proces ten jest powtarzany, co rozkłada transakcję na okres kilkunastu miesięcy.

W tym jednak wypadku, ze strony WGI DM nie podjęto szerszych działań mających na celu zbycie przedsiębiorstwa spółki po cenie rynkowej na rzecz innego podmiotu zarządzającego aktywami, ale w dniu 4 kwietnia 2006 r. dokonano błyskawicznej transakcji z podmiotem powiązanym (wg twierdzeń prasowych udziałowcami WGI Europe Ltd byli główni akcjonariusze WGI DM), który wedle wiedzy wierzyciela nie prowadził jak dotąd żadnej działalności i nie jest wiadome by posiadał znaczącą zdolność płatniczą. Warunków tej niezwykłej transakcji nie można nawet usprawiedliwić utratą licencji maklerskiej, albowiem stosownie do oświadczeń samego zarządu WGI DM zbycie nastąpiło na kilka godzin przed utratą licencji, zaś kwestię, czy zachodzi rażąca dysproporcja świadczeń stron umowy w rozumieniu art. 127 ust. 1 Pr. Upadł. oceniać należy według czasu dokonania czynności (tak: S. Gurgul: Prawo upadłościowe i naprawcze, Warszawa 2004, s. 398).

Co stało się dalej z przedsiębiorstwem WGI Domu Maklerskiego?

Jak powiedziałem na wstępie, na temat umowy zbycia przedsiębiorstwa WGI DM wiemy bardzo niewiele. W szczególności nie jest pewne czy była to umowa zobowiązująca czy rozporządzająca albo czy nie zawierała zastrzeżeń warunku albo terminu. Tym niemniej na chwilę obecną pozostaje nam przypuścić, że była to umowa definitywna, a więc taka która zmierzała do bezpośredniego przeniesienia przedsiębiorstwa WGI DM na WGI Europe.

W tej sytuacji rodzi się więc pytanie, co stało się dalej z tym przedsiębiorstwem?

Nie jest moją intencją, aby przekazywać w tych okolicznościach całość informacji, jakie posiadam w tej sprawie, tym niemniej warto wskazać na garść faktów, które są publicznie znane:

(1) Z informacji WGI Investors Club wynika, że w dniu 18 kwietnia 2006 r. WGI Europe Ltd zawarła umowę nabycia 100 proc. udziałów w domu maklerskim Trade Wall Street Financial, tj. należącym do NASD, PCX, oraz SIPC brokerze, który działa w zakresie transakcji Equity/Stocks, Forex(FX), Futures oraz Options Trading;

(2) WGI Europe Ltd w krótkim odstępie czasu zmieniła siedzibę (obecna siedziba to: 38 Princes Court, 88 Brompton Road, Knightsbridge, London, SW3 1ES) oraz trzykrotnie zmieniała dyrektorów (02-04-2006, 30-06-2006 oraz 12-07-2006), co rodzi ryzyko pewnej naruszenia ciągłości przedsiębiorstwa;

(3) Według informacji prasowych, przejmując przedsiębiorstwo WGI DM, WGI Europe Ltd. stała się jednocześnie kluczowym udziałowcem WGI Financial sp. z o.o. (pośrednictwo i doradztwo finansowe) oraz WGI Consulting sp. z o.o. (usługi marketingowe i public relations), która jest emitentem obligacji zakupywanych za środki klientów. W dniu 16 maja 2006 r. w oficjalnym komunikacie Grupy WGI pojawiła się informacja, że trwa proces przekształcania WGI Consulting sp. z o.o. w spółkę akcyjną, zaś jej właścicielami są Maciej Soporek i Łukasz Kaczor, tj. akcjonariusze WGI Europe Ltd. Wskazuje to na kolejne przesunięcie majątku w wyniku transakcji pomiędzy podmiotami powiązanymi tj. zbycie udziałów WGI Consulting sp. z o.o. przez WGI Europe Ltd na rzecz swoich udziałowców. Niewątpliwie spowodowało to poważne naruszenie substancji dawnego przedsiębiorstwa WGI DM w wyniku zbycia jednego z jego najcenniejszych aktywów, jakimi są udziały w spółce, która posiada rachunek inwestycyjnych w Wachovia Securities LLC.

Podsumowanie

Fakt, że syndyk nie podjął żadnych działań mających na celu odzyskanie kontroli nad przedsiębiorstwem WGI Domu Maklerskiego, rodzi bardzo poważne wątpliwości co do efektywności jego działań.

Można mieć więc pewne wątpliwości, czy istnienie i działalność syndyka rodzi dla wierzycieli jakąś "wartość dodaną", którą warto dalej opłacać. Być może wskazane jest raczej poszukiwanie alternatywnych metod dochodzenia swoich roszczeń.

Oceń ten artykuł: