Jak donosi PAP do rosyjskiego parlamentu wpłynął projekt przepisów wprowadzających kary pozbawienia wolności za udział przy wprowadzaniu do sfery publicznej nieprawdziwych informacji na temat obecnych działań rosyjskich militarnych na Ukrainie, które przez władze na Kremlu nie są nazywane wojną, a jedynie operacją wojskową. Sankcje za tzw. fake newsy mają być bardzo wysokie.
Polska Agencja Prasowa, w ślad za rosyjskim deputowanym Vasilijem Piskariovem, informuje, że wśród proponowanych kar za upowszechnianie „nieprawdziwych”, czyli niezgodnych z rosyjską propagandą informacji na temat działań zbrojnych na Ukrainie mają znaleźć się kary więzienia:
– od 3 lat za przygotowanie i szerzenie fake newsów;
– od 5 do 10 lat za ich rozpowszechnianie przez internet lub grupę ludzi;
– do 15 lat za ich rozpowszechnianie wiedząc, że są nieprawdziwe, a ich skutki są społecznie niebezpieczne.
Rosyjskie władze już zablokowały nadawanie niezależnego radia Echo Moskwy oraz telewizji Dożdż za rozpowszechnianie „kłamliwych informacji na temat działań wojsk rosyjskich”. W środę 2 marca ten sam los spotkał internetowy portal The Village. Najbliższe posiedzenie Dumy, izby niższej rosyjskiego parlamentu, rozpocząć się ma już 4 marca.
Redakcja Portalu Skarbiec.biz
