Cztery typy przywództwa w erze rewolucji przemysłowej

Cztery typy przywództwa w erze rewolucji przemysłowej

Czwarta Rewolucja Przemysłowa przestaje być tylko medialnym sloganem, a nowe typy przywództwa stają się faktem. Zarządy firm na całym świecie zaczynają dostrzegać, że zmiany w sposobie funkcjonowania biznesu są nieodwracalne. Przez ostatni rok ich ocena zasobów niezbędnych do przygotowania się do tego procesu także uległa urealnieniu.

Jak wynika z drugiej edycji raportu firmy doradczej Deloitte „Leadership in the Fourth Industrial Revolution: Faces of progress”, w czasach gwałtownych zmian funkcjonowania biznesu niezbędne są specyficzne typy przywództwa oraz zarządzania. Ich wykorzystanie pozwoli pokonać wewnętrzny opór przed wprowadzaniem koniecznych przekształceń.

2000 liderów, cztery typy przywództwa

Tegoroczne badanie zostało przeprowadzone wśród ponad 2000 zarządzających z 19 krajów. Wraz z nadejściem Czwartej Rewolucji Przemysłowej redefiniuje się nasze życie i metody pracy. Kadry kierownicze na całym świecie odczuwają presję związaną z przygotowaniem firm i pracowników do zmian, które nie ominą ich organizacji. Często barierą w ich wprowadzeniu bywa wewnętrzny opór pracowników, bardzo mocno przywiązanych do dotychczasowego modelu funkcjonowania biznesu.

To sprawia, że wiele firm unika odważnych inwestycji technologicznych, które mogłyby stać się motorem innowacji i przełomowych przekształceń oraz pozwolić na utrzymanie konkurencyjnej pozycji na rynku.

Badanie pokazało, że zarządzający, w porównaniu z zeszłorocznymi wynikami, dużo realistyczniej oceniają zaangażowanie w prace nad wykorzystaniem technologicznych szans na rozwój ich firm. Rok temu aż 86 proc. ankietowanych uważało, że ich organizacja robi wszystko co tylko możliwe, aby przygotować swoich pracowników i wykorzystać potencjał zmian do rozwoju biznesu. Obecnie takie przekonanie ma mniej niż połowa badanych (47 proc.).

Cztery kluczowe aspekty zmian

Respondenci podczas badania oceniali kluczowe elementy niezbędne do dobrego wykorzystania potencjału Czwartej Rewolucji Przemysłowej. Był to wpływ organizacji na otoczenie, odpowiednia strategia, wykorzystanie technologii oraz rozwijanie potencjału pracowników. Na tej podstawie eksperci Deloitte wyróżnili cztery typy przywództwa, które pomogą sprostać przemianom zachodzącym w sposobie funkcjonowania biznesu.

Odpowiedzialność się opłaca

Wpływ społeczny to najważniejszy miernik sukcesu używany dziś przez liderów biznesu – na ten element wskazało 34 proc. ankietowanych, czyli dwa razy więcej niż na wyniki finansowe (17 proc.) czy satysfakcję pracowników oraz klientów (17 proc.). Ponadto, ponad połowa ankietowanych (53 proc.) zauważyła, że rozwijanie biznesu silnie opartego o wpływ społeczny zaowocowało nowymi źródłami przychodów przez ich firmy.

Przyzwolenie na popełnianie błędów kluczem do wykorzystania innowacji

Jedna trzecia ankietowanych menedżerów wymieniła brak wizji przywództwa jako główne wyzwanie, przed którym stoją ich organizacje w procesie dostosowywania strategii biznesowych do potrzeb przyszłości. Firmy nie nadążają z formułowaniem strategii związanych z wdrażaniem nowych technologii. Zarządzający nie kryją obaw związanych z wielością dostępnych rozwiązań technologicznych i ograniczonymi możliwościami w zakresie nadążania za zmianami.

Mniej niż jedna trzecia (29 proc.) przedstawicieli kadr kierowniczych uważa, że ich organizacja ma jasno określone procesy decyzyjne. Bariery strategiczne, na przykład struktury silosowe w ramach organizacji, mogą komplikować podejmowanie decyzji i spowalniać tempo innowacji.

Rzecznicy wykorzystania danych” pokonują takie przeszkody poprzez konsekwentne stosowanie podejścia skoncentrowanego na danych. Dzięki temu z większą śmiałością podejmują wszelkie decyzje. Tacy liderzy charakteryzują się pewnością siebie – 62 proc. osób z tej grupy stanowczo twierdzi, że posiada przygotowanie do kierowania swoją firmą, wykorzystując potencjał jaki niesie ze sobą technologiczna rewolucja.

Strach przed technologią hamuje rozwój organizacji

Mimo wykładniczych zmian w zakresie rozwoju technologii wiele organizacji wciąż działa zachowawczo. Nie decydują się one na zmianę swojej polityki dotyczącej inwestycji w innowacje. 67 proc. ankietowanych uznało, że takie inwestycje będą mogły ochronić ich firmę przed utratą pozycji na rynku. Tylko jedna trzecia planuje sama dokonać przełomowych zmian na rynku.

Jako przyczyny takiego zachowania autorzy raportu wskazują szereg przyczyn. Są wśród nich nadmierna  koncentracja na wynikach krótkoterminowych, zbyt szeroki wybór dostępnych rozwiązań technologicznych oraz brak ich zrozumienia. Liderzy określani są mianem „Promotorów przełomowych zmian”. Są oni świadomi, że inwestowanie w innowacje jest niezbędne dla rozwoju, a ich ambicją jest, aby zmienić rynek na którym działa ich firma.

Pracownicy muszą poznać potencjał nowych technologii

Obawa przed nowymi technologiami i automatyzacją powoduje, że zarządzający przedsiębiorstwami nie są przekonani do inwestowania w rozwój swoich pracowników. Ponad połowa (55 proc.) ankietowanych zwróciła uwagę na znaczne niedopasowanie umiejętności zespołów do wymogów przyszłości. Jednak 25 proc. nadal woli zatrudniać nowych pracowników, niż szkolić i przekwalifikowywać obecnych.

Informacja o badaniu

Raport „Leadership in the Fourth Industrial Revolution: Faces of progress” zaprezentowano premierowo podczas Światowego Forum Ekonomicznego w Davos. Badanie opiera się na ankiecie przeprowadzonej w okresie czerwiec-sierpień 2018 r., w której udział wzięło 2 042 członków kadr kierowniczych z całego świata.  Respondenci pochodzili z 19 krajów z obu Ameryk, Azji i Europy. Reprezentowali wszystkie główne sektory przemysłu. Wszyscy pracują w firmach generujących przychody co najmniej na poziomie 1 mld dolarów.

Źródło: Deloitte

Oceń ten artykuł: