Bank Anglii zwiększa program QE, uspokaja w kwestii ujemnych stóp

Bank Anglii zwiększa program QE, uspokaja w kwestii ujemnych stóp

Czwartkowa decyzja Banku Anglii o zwiększeniu (a właściwie – wydłużeniu) programu luzowania ilościowego była w znacznej mierze zgodna z oczekiwaniami rynku. Nie oznacza to jednak, że czerwcowe posiedzenie nie wniosło wiele. Wręcz przeciwnie – poznaliśmy dość sporo istotnych informacji.

Stopy procentowe w Wielkiej Brytanii nie uległy zmianie – stopa referencyjna BoE nadal pozostaje na rekordowo niskim poziomie 0,1%. Decydenci ogłosili jednak rozszerzenie programu QE, co w zamierzeniu ma przeciwdziałać wzrostowi rentowności obligacji i zapewnić uczestnikom życia gospodarczego dostęp do taniego finansowania. Program, który został rozszerzony o 200 mld funtów w marcu, w czerwcu zwiększono o dodatkowe 100 mld funtów, w konsekwencji czego jego docelowa kwota wzrosła do 745 mld funtów. Zwiększenia skupu aktywów na tę kwotę spodziewaliśmy się zarówno my, jak i rynek. Za modyfikacją programu opowiedzieli się wszyscy członkowie komitetu decyzyjnego (ang. Monetary Policy Committee – MPC) poza Andrew Haldanem, głównym ekonomistą BoE.

Retorykę banku centralnego towarzyszącą decyzji można określić jako lekko jastrzębią. W komunikacie po spotkaniu zwrócono wprawdzie uwagę, że ryzyka dla globalnej gospodarki utrzymują się, jak też, że występuje ryzyko większego i bardziej trwałego wzrostu stopy bezrobocia w Wielkiej Brytanii. Z drugiej strony wskazano jednak, że skala spadku PKB Wielkiej Brytanii w II kw. prawdopodobnie nie będzie tak duża, jak oczekiwano w maju. Ponadto decydenci stwierdzili, że obserwują pierwsze oznaki wzrostu wydatków konsumenckich w związku z ostatnim poluzowaniem koronawirusowych restrykcji.

Zasugerowano, że tempo skupu aktywów w ramach rozszerzonego wczoraj programu spadnie w porównaniu z tym, jakie obserwowaliśmy od marca, kiedy BoE ogłosił zwiększenie QE o 200 mld funtów (Wykres 1). Naszym zdaniem oznacza to, że Bank Anglii będzie mógł kontynuować skup obligacji skarbowych co najmniej do wrześniowego czy nawet listopadowego spotkania. Warto dodać, że skup obligacji w ramach czerwcowego rozszerzenia programu o 100 mld funtów obejmować będzie wyłącznie obligacje skarbowe (tzw. Gilts), nie obejmując jednocześnie swoim zasięgiem obligacji korporacyjnych.

Zgodnie z komunikatem Banku Anglii po spotkaniu, MPC oczekuje, że górny pułap programu luzowania ilościowego powinien zostać osiągnięty „w okolicy przełomu roku”. Szacujemy, że tempo skupu obligacji rządowych spadnie z obecnych ok. 13,5 mld do ok. 5 mld funtów tygodniowo, aczkolwiek podkreślamy, że decydenci będą mieli możliwość dostosowania tempa zakupów stosownie do potrzeb.

Sądzimy, że w dalszej części roku decydenci dokonają ponownego przeglądu sytuacji w brytyjskiej gospodarce i stwierdzą, czy kolejne rozszerzenie programu QE powyżej wyznaczonego poziomu 745 mld funtów jest niezbędne.  Zgodnie z wczorajszym komunikatem, kwestia ta pozostaje otwarta – decydenci „pozostają w gotowości do podjęcia dalszych działań niezbędnych do wsparcia gospodarki”.

Naszym zdaniem, za czwartkowymi zmianami kursu funta w znacznym stopniu stoi informacja o istotnym obniżeniu tempa skupu aktywów przez BoE. Po krótkotrwałej aprecjacji, waluta w bardzo krótkim czasie oddała wcześniejsze zyski po czym doświadczyła agresywnej wyprzedaży w stosunku do głównych walut, jak i polskiego złotego). Kurs GBP/PLN na przestrzeni całego dnia obniżył się o ok. 1%, schodząc z okolic 4,98 do 4,93 (Wykres 2).

2

Decydenci wskazują gotowość wspierania gospodarki, wydaje się jednak, że są ostrożni w kontekście możliwego wprowadzenia ujemnych stóp procentowych w celu walki z kryzysem. O ile w komunikacie po spotkaniu decyzyjnym nie wspomniano o ujemnych stopach, o tyle prezes BoE, Andrew Bailey stwierdził później, że decyzja w kontekście obniżenia stóp poniżej zera „nie jest w żadnym sensie nieuchronna”. Bank zdaje się ostrożnie oceniać potencjalny wpływ ujemnych stóp procentowych na brytyjską gospodarkę przed podjęciem decyzji, czy powzięcie tego typu kroku byłoby odpowiednie.

Brak chęci do dalszego obniżania stóp procentowych, naszym zdaniem, jest pozytywną informacją dla funta, stąd też znaczna skala wyprzedaży brytyjskiej waluty, jaką obserwowaliśmy wczoraj, jest dość zaskakująca.

Źródło: Enrique Diaz-Alvarez, Matthew Ryan, Roman Ziruk – analitycy Ebury

Oceń ten artykuł: