Theresa May prosi o ponowne wydłużenie artykułu 50

przedłużenie okresu

Koniec tygodnia przynosi kolejne istotne informacje w kontekście Brexitu oraz wojny handlowej USA i Chin. Dziś czekamy na kluczowe dane z amerykańskiego rynku pracy, które mogą wpłynąć na wycenę kursu EUR/USD i tym samym – USD/PLN.

 Dziś rano premier Wielkiej Brytanii zwróciła się do Unii Europejskiej o przedłużenie okresu przed Brexitem do 30 czerwca. Ma to pozwolić na wypracowanie rozwiązania brexitowego impasu, które tym razem zaakceptuje brytyjski parlament. May o wydłużenie procesu do końca czerwca wnosiła za pierwszym razem. Wtedy jednak UE zgodziła się na przedłużenie procesu jedynie do 22 maja (co byłoby warunkowane akceptacją umowy May) lub 12 kwietnia (w przypadku braku akceptacji porozumienia).

Zgodnie z doniesieniami, Donald Tusk ma zaproponować Wielkiej Brytanii roczne wydłużenie procesu. Ma to być wydłużenie „elastyczne”, które mogłoby ulec skróceniu, jeśli Wielka Brytania w podanym horyzoncie czasowym byłaby w stanie zaakceptować porozumienie o wyjściu z UE. Reakcja brytyjskiej waluty na informacje była bardzo ograniczona. Obecnie funt nieco traci, jednak cały czas znajduje się powyżej wczorajszych minimów.

SPOJRZENIE NA GŁÓWNE WALUTY

EUR

Kurs EUR/PLN w czwartek zakończył dzień na niemal niezmienionym poziomie, wahając się w okolicy poziomu 4,29. W relacji do dolara amerykańskiego wspólna europejska waluta cały czas radzi sobie dość słabo, utrzymując się w okolicy długoterminowego minimum. Nie jest to specjalnie zaskakujące uwzględniając raczej słaby sentyment do euro. „Minutki” z ostatniego spotkania EBC opublikowane wczoraj potwierdzają, że EBC obawia się rozwoju sytuacji gospodarczej w strefie euro. Ostatnie dane z gospodarek są mieszane, jednak – szczególnie te z Niemiec – mogą martwić. Dziś nieco in plus zaskoczyła dynamika produkcji przemysłowej, która w lutym rosła o 0,7% miesięcznie wobec wyniku 0,5% oczekiwanego przez konsensus analityków. Dane nie budzą jednak przesadnie dużego optymizmu, nadal potwierdzając słabość sektora.

GBP

Kurs GBP/PLN w czwartek spadł o 0,5%, wahając się w widełkach 4,98-5,04. W związku z zamieszaniem związanym z Brexitem, funt brytyjski w ostatnim czasie radzi sobie dość słabo. Wczoraj waluta ponownie doświadczyła istotnej wyprzedaży również w relacji do głównych walut.

USD

Kurs USD/PLN w czwartek wzrósł o 0,3%, wahając się w widełkach 3,82-3,83. Dolar amerykański w ostatnim czasie radzi sobie dość dobrze, zwłaszcza w relacji do euro. Jednak wczorajsze doniesienia o postępach w negocjacjach USA i Chin nieco ograniczają perspektywy potencjalnego dalszego umocnienia waluty.

Zgodnie z doniesieniami agencji Xinhua, wicepremier Chin, Liu He w kontekście negocjacji USA i Chin stwierdził, iż osiągnięty został „konsensus dotyczący ważnych kwestii takich jak tekst” porozumienia. Optymizm był widoczny również po stronie amerykańskiej. Prezydent Trump stwierdził, że umowa z Chinami może zostać zawarta w ciągu czterech tygodni.

Oprócz wojny handlowej warto wspomnieć o danych makroekonomicznych. Wczorajsze odczyty wyraźnie zaskoczyły na plus wskazując na siłę amerykańskiego rynku pracy. Cotygodniowe szacunki liczby zadeklarowanych bezrobotnych pokazały spadek do 202 tys. wniosków, co jest blisko najniższego poziomu odnotowanego w ostatnich pięciu dekadach.

Dziś z kolei poznamy dużo istotniejsze dane NFP z amerykańskiego rynku pracy w marcu. Konsensus zakłada, że zmiana zatrudnienia w sektorach pozarolniczych w marcu wyniosła ok. 180 tys, a stopa bezrobocia i dynamika płac utrzymają się na poziomach odpowiednio 3,8% i 3,4% w ujęciu rocznym. Dane lepsze od oczekiwań powinny przełożyć się na umocnienie amerykańskiej waluty tak w relacji do euro, jak i polskiego złotego.

KLUCZOWE PUBLIKACJE

14:30 – dane NFP z amerykańskiego rynku pracy w marcu

Źródło: Roman Ziruk, Ebury Polska

Oceń ten artykuł: