Studenci siłą napędową rynku najmu

studenci

Studenci każdego roku stanowią siłę napędową polskiego rynku najmu. Przede wszystkim widoczne jest to w średniej wielkości miastach o tradycjach akademickich, gdzie stanowią znaczącą część wszystkich klientów poszukujących lokali do wynajmu.

 Według badań „Studenci na rynku nieruchomości 2018” przeprowadzonych przez AMRON oraz Warszawski Instytut Bankowości najważniejszymi czynnikami wyboru mieszkania do wynajmu przez studenta jest wysokość czynszu (28%), odległość od uczelni (20%) oraz standard lokalu (16%). Na dalszy plan zeszły cechy takie jak bezpieczeństwo okolic, czy dostęp do infrastruktury handlowej czy usługowej.

Wyniki ankiet potwierdzają obserwacje agentów działających w ramach sieci Metrohouse, którzy szczególnie dużo pracy mają wraz ze zbliżającym się rokiem akademickim. W oparciu o doświadczenie ze współpracy ze studentami przygotowali oni 5 niezbędnych elementów, które sprawią, że mieszkanie wystawione do wynajmu spotka się z zainteresowaniem studentów.

Przystępna cena.

Każdy student zwraca szczególną uwagę na proponowaną przez właściciela cenę wynajmu. O ile jeszcze kilkanaście lat temu była ona kluczowym czynnikiem przy wyborze mieszkania na wynajem, dziś nie jest to tak silny czynnik. Nadal jednak w okresie przed rozpoczęciem roku akademickiego z oferty znikają momentalnie lokale, które charakteryzują się nieco niższa ceną. Standardem już jest, że im bliżej roku akademickiego, tym liczba ofert o umiarkowanych cenach dość momentalnie topnieje. Mówi się wtedy, że średnie ceny mieszkań do wynajmu wzrastają. Nie jest to do końca prawdą, ponieważ właściciele z rzadka obecnie podnoszą ceny przed 1 października, ale na rynku mieszkania są ostro „przebrane”, a te które pozostały zwykle wyróżniają się znacznie wyższą ceną. To z kolei powoduje wrażenie wzrastających cen.

Dobry standard.

Doskonale, aby w ślad za umiarkowaną ceną szedł odpowiedni standard mieszkania. Bezpowrotnie minęły już czasy, gdy przy ograniczonej podaży mieszkań na wynajem, studenci zgadzali się na wynajem lokali, które charakteryzowały się niskim standardem i ubogim wyposażeniem. Dziś student chce wynająć lokal w pełni wyposażony, ze wszystkimi niezbędnymi urządzeniami. Jak twierdzą agenci Metrohouse, studenci często pytają o miejsce parkingowe, dodatkowe pomieszczenia na rower. Standardem jest Internet lub możliwość jego założenia, a także w pełni wyposażona kuchnia. Wraz z dużym zainteresowaniem inwestowaniem w mieszkania, wybór mieszkań jest także znacząco większy. To świetna sytuacja dla studentów, którzy zwykle w takiej sytuacji wybierają lokale w nowszym budownictwie, których standard znacznie odbiega od mieszkań wybudowanych np. w latach 70-tych. Wniosek? Nie remontowałeś mieszkania od lat? Możesz mieć problem z wynajmem!

Okolica.

Zwykle wśród studentów pokutuje przekonanie, że im bliżej kampusu uczelni tym lepiej. W wielu przypadkach wynajem mieszkania w pobliżu świetnie położonych w centralnych rejonach miast uczelni jest poza budżetem przeciętnego najemcy. Wobec tego pozostaje znalezienie lokum z dobrym i szybkim dojazdem. Dla studenta czasem najbardziej istotną informacją jest to, że autobusem na uczelnie dojedzie w 15 minut. Nie bez znaczenia jest najbliższa okolica, która daje możliwości aktywnego spędzenia wolnego czasu lub po prostu spotkania się w gronie znajomych poza własnym mieszkaniem.

Właściwy rozkład.

Nie każde mieszkanie nadaje się na wynajem studencki. Najbardziej poszukiwane przez studentów są lokale z oddzielnymi pokojami. Oczywiście nie można przekreślać innych rozkładów, ale lokale z przechodnimi pomieszczeniami, czy też kuchnią otwartą na salon będą się cieszyć mniejszym powodzeniem. W ostatnich latach można zaobserwować, że dla części inwestorów doskonałym biznesem jest zakup lub podnajem dużych mieszkań, aby przearanżować je na kilka samodzielnych pokojów dla studentów. Zwykle ich powierzchnia nie jest zbyt duża i pozwala zaledwie na umieszczenie kanapy, biura i niewielkiej szafy.

Umowa i dodatkowe opłaty.

Studenci nie lubią wiązać się umowami długoterminowymi. Z doświadczenia agentów Metrohouse wynika, że najczęściej preferują umowy na czas nieokreślony, które pozwalają im, w przypadku np. mało satysfakcjonującej współpracy z właścicielem, na szybkie jej rozwiązanie i przeniesienie się do nowego lokum. Często też studenci wychodzą z założenia, że po upływie roku akademickiego warto poszukać sobie innego mieszkania – np. o bardziej korzystnym stosunku ceny do standardu. Student lubi też mieć pełną jasność, że opłaty za mieszkanie będą na pewnym stałym poziomie i nie będzie zaskakiwany wysokością opłat licznikowych. Tak może się stać np. gdy mamy do czynienia z elektrycznym ogrzewaniem lokalu. Rachunki mogą być zaskakująco wysokie.

Choć pokutuje przekonanie, że wynajem mieszkań studentom to operacja podwyższonego ryzyka, w ostatnim czasie nastawienie właścicieli mieszkań ulega zmianie. Na korzyść wynajmujących działa instytucja najmu okazjonalnego, czy inne formy zabezpieczeń, które minimalizują ryzyko ew. kłopotów związanych ze studenckim wynajmem.

Źródło: Metrohouse Franchise S.A.

Oceń ten artykuł: