Ograniczenie ulgi mieszkaniowej 2026 to jedna z najczęściej omawianych zmian w branży nieruchomości. Nowe przepisy mają ograniczyć możliwość korzystania z ulgi wyłącznie do osób posiadających jedno mieszkanie. Zmiana może wpłynąć na inwestorów, którzy sprzedają lokale przed upływem pięciu lat. Branża zastanawia się, czy regulacja osłabi popyt inwestycyjny i jak zmieni się rynek nieruchomości w kolejnych latach.
Jak ograniczenie ulgi mieszkaniowej 2026 może wpłynąć na inwestorów?
Nowe przepisy uderzą głównie w osoby posiadające kilka nieruchomości. Ta grupa często sprzedaje lokale przed upływem pięciu lat i korzysta z ulgi. Po zmianach nie będzie to możliwe. Eksperci oceniają, że część inwestorów może ograniczyć swoją aktywność, szczególnie jeśli działają w krótkiej perspektywie.
Jednocześnie deweloperzy podkreślają, że większość inwestorów myśli długoterminowo. Dla nich najważniejsza jest stabilność rynku, potencjał wzrostu wartości nieruchomości i dochód z najmu. Ulga mieszkaniowa ma dla tej grupy mniejsze znaczenie. Z tego powodu nie przewiduje się gwałtownego spadku popytu.
Przyspieszenie zakupów przed końcem 2025 roku
Już sama zapowiedź zmian zmieniła zachowania kupujących. W drugiej połowie 2025 roku wielu inwestorów przyspiesza decyzje, aby zdążyć z zakupem na dotychczasowych zasadach. Deweloperzy obserwują zwiększone zainteresowanie ofertą inwestycyjną.
Po wprowadzeniu regulacji popyt może nieco osłabnąć, ale nie będzie to zjawisko drastyczne. Największe miasta nadal zmagają się z deficytem mieszkań, a rynek najmu pozostaje silny. Te czynniki będą podtrzymywać stabilność sprzedaży.
Kto najbardziej odczuje konsekwencje ulgi mieszkaniowej 2026?
Najtrudniejszą sytuację mogą mieć inwestorzy, którzy opierają strategię na szybkiej odsprzedaży mieszkań. Ulga była dla nich ważnym narzędziem przy planowaniu transakcji. Ograniczenie może zmniejszyć opłacalność niektórych działań.
Z kolei inwestorzy profesjonalni, którzy kupują lokale w ramach działalności gospodarczej, odczują zmianę w niewielkim stopniu. Ich decyzje zależą głównie od rentowności projektów, a nie od przepisów o uldze mieszkaniowej. Podobnie wygląda sytuacja klientów, którzy wymieniają mieszkania na większe lub nowsze. Ta grupa działa z powodów życiowych, dlatego nie powinna odczuć nowych regulacji.
Rynek nieruchomości 2026 – większa stabilizacja i mniejsza skala spekulacji?
Deweloperzy oceniają, że ograniczenie ulgi mieszkaniowej może uporządkować rynek. Mniejsza liczba krótkoterminowych inwestycji zmniejszy podatność rynku na wahania. W dłuższej perspektywie może wzrosnąć znaczenie zakupów na własne potrzeby oraz zakupów pod najem długoterminowy.
Część ekspertów wskazuje też na rosnącą rolę najmu instytucjonalnego. Kapitał inwestycyjny może przesunąć się z rynku indywidualnego do sektora PRS, który rozwija się coraz szybciej.
Czy ograniczenie ulgi mieszkaniowej poprawi dostępność mieszkań?
Według wielu specjalistów sama zmiana ulgi nie rozwiąże problemów rynku. Jeśli państwo chce wspierać osoby kupujące pierwsze mieszkanie, powinno wprowadzić dodatkowe narzędzia. Mogą to być ulgi podatkowe, programy oszczędnościowe lub modele najmu z dojściem do własności. Takie rozwiązania mogą realnie poprawić dostępność mieszkań i ustabilizować rynek.
Ograniczenie ulgi mieszkaniowej 2026 zmieni rynek, ale nie wywoła rewolucji
Branża nieruchomości spodziewa się, że po 1 stycznia 2026 roku widoczne będzie lekkie osłabienie segmentu zakupów inwestycyjnych. Nie doprowadzi to jednak do załamania rynku. Wysoki popyt mieszkaniowy, procesy urbanizacyjne i rosnąca potrzeba poprawy warunków życia nadal będą fundamentem stabilności sektora nieruchomości.
W najbliższych miesiącach – szczególnie pod koniec 2025 roku – rynek może natomiast odnotować istotne przyspieszenie zakupów motywowane chęcią skorzystania z obecnych zasad ulgi mieszkaniowej.
Skarbiec.biz
[na podstawie informacji prasowej: Dompress.pl]
