Kluby sportowe polskich krezusów

Kluby sportowe polskich krezusów

[16.09.2016] Sport przyciąga milionerów. Nie tylko na trybuny. Wielu polskich krezusów zdecydowało się zainwestować we własne kluby. Nie tylko je sponsorują, ale są również ich właścicielami. Choć nie zawsze wychodzi im to na dobre…

Przykładem dość nieudanej inwestycji jest przygoda Bogusława Cupiała z klubem piłkarskim Wisłą Kraków. Pod koniec lipca tego roku Bogusław Cupiał, jeden z najbogatszych Polaków, ogłosił sprzedaż klubu, z którym związany był przeszło 19 lat. Przejął go kolejny przedsiębiorca.

Bogusław Cupiał, 57. na liście najbogatszych Polaków, właściciel Tele-Foniki, trzeciego producenta kabli i przewodów w Europie, krakowski klub sportowy przejął w 1997 roku. Wyprowadził go z zapaści finansowej. Podczas 19-letniej historii pod znakiem Cupiała, Wisła ośmiokrotnie zdobywała mistrzostwo Polski i dwa razy sięgała po Puchar Polski. Cupiał i Wisła mieli lepsze i gorsze dni. Ostatecznie postanowili jednak się rozstać.

Filipiak i Cracovia

Największy rywal Wisły Kraków – Cracovia także należy do polskiego krezusa. Zainwestował w nią Janusz Filipiak, twórca internetowego giganta – firmy Comarch. Majątek Filipiaka szacowany jest przez "Forbes" na 371 mln zł, co daje mu 90. pozycję wśród polskich krezusów. W klub inwestuje od 2004 roku. W jednym z wywiadów przyznał, że wydał na niego już około 80-90 milionów. Udaje się też sporo zarobić. W tym roku Cracovia zasłynęła najdroższym transferem w polskiej Ekstraklasie. Bartosz Kapustka został sprzedany z Cracovii do ekipy mistrza Anglii Leicester City za kwotę 5,5 mln euro.

Modelka prezesem Warty

W klub piłkarski zainwestowali też Izabella Łukomska-Pyżalska i jej mąż. Mowa o Warcie Poznań, której właścicielem jest firma deweloperska Family House, należąca do Pyżalskich. Izabella Łukomska-Pyżalska jest od 2011 roku jest prezesem klubu. W 2014 roku znalazła się na 98. miejscu wśród najbogatszych Polek. Jej majątek "Wprost" szacował wówczas na 18 mln zł. Łukomska-Pyżalska bardziej niż z prezesowania Warcie Poznań, zasłynęła, jako modelka. Pamięta się jej udział w sesji dla "Playboya" i "CKM". W 2014 roku startowała także w wyborach do Parlamentu Europejskiego z listy koalicji Twojego Ruchu i Europy Plus. Nie zyskała jednak poparcia społeczeństwa.

Miłość z młodości

Swój własny klub sportowy posiada Dariusz Miłek, twórca sieci sklepów obuwniczych działających pod marką CCC, którego majątek szacuje się na 3,55 mld zł. Dariusz Miłek, zanim został przedsiębiorcą, był zapalonym kolarzem. Kontuzja zmusiła go do rezygnacji z zawodowego sportu. Pasja jednak pozostała. Miłek jest sponsorem grupy CCC Sprandi Polkowice. Grupa kolarska została założona w 2000 roku. Jest pierwszym polskim zespołem w historii, który zaproszono do startu w wyścigu trzytygodniowym – Grand Tourze.

Czarny pas

Na sport pieniędzy nie szczędzi także Jerzy Starak. Właściciel Polpharmy, największego producenta leków i substancji farmaceutycznych w Polsce, sponsoruje klub koszykarski Polpharma Starogard Gdański. Warto wspomnieć także o Tomaszu Zaboklickim. Udziałowiec bydgoskiej PESY, przedsiębiorstwa produkującego i remontującego pojazdy szynowe, zarówno dla transportu kolejowego, jak i miejskiego, prezes zarządu i dyrektor generalny spółki, jest współwłaścicielem klubu karate. W Bydgoskim Klub Oyama Karate Pałac Tomasz Zaboklicki nie tylko zasiada w fotelu wiceprezesa, ale i pełni funkcję instruktora. Zaboklicki karate trenuje od 1975 roku. Posiada stopień mistrzowski 1 dan – czarny pas z jednym złotym pagonem.

Autor:
Portal Skarbiec.biz S.A., największy niezależny serwis o prawie, finansach i gospodarce

Oceń ten artykuł: