Niepewność rządzi na rynku hotelowym, Kraków w najtrudniejszej sytuacji

Niepewność rządzi na rynku hotelowym, Kraków w najtrudniejszej sytuacji

Niepewność rządzi na rynku hotelowym, Kraków w najtrudniejszej sytuacji

Warszawa – 13 sierpnia 2020 rok

– Polska, jako jeden z pierwszych krajów, zezwoliła na ponowne otwarcie hoteli. Mimo to okres zamknięcia i zdecydowanie mniejszy ruch turystyczny odbije się na branży w dłuższej perspektywie. Wśród największych rynków, relatywnie najmniej ucierpiał Wrocław, w którym pokoje głównie wynajmowali zagraniczni pracownicy. Natomiast w najtrudniejszej sytuacji jest Kraków, gdzie ruch jest generowany głównie przez turystów z zagranicy, którzy ze względu na pandemię do miasta nie przyjechali. Mimo trudnego okresu dla branży przybyło nowych pokoi m.in. w Warszawie, Sopocie i Szklarskiej Porębie – wskazuje raport CBRE „Rynek hotelowy w Polsce I poł. 2020”.

– Już w marcu obłożenie hoteli w kraju spadło do 10%. Później nastąpił okres zamknięcia, a ponowne otwarcie nie przyniosło oddechu. W czerwcu hotele miejskie odnotowały jednocyfrowy poziom obłożenia. To czas bez precedensu dla hotelarzy, którzy dodatkowo obawiają się powrotu niektórych ograniczeń jesienią. Część hoteli wciąż nie wznowiła działalności, a część podjęła decyzję o wykorzystaniu tego momentu na remonty. W efekcie pierwsza połowa 2020 roku całkowicie zmieniła dostępność pokoi na rynku. Na szczęście dane historyczne wskazują, że niezależnie od sytuacji, popyt na usługi hotelowe zawsze się odbudowywał.  Inwestorzy nie rezygnują z działania. W ciągu pół roku w trzech miastach otworzyły się nowe obiekty brandowe, widzimy też zainteresowanie rynkami warszawskim i regionalnymi ze strony sieci hotelowych, których jeszcze nie ma w Polsce – mówi Agata Czarnecka, dyrektor w Dziale Badań Rynku i Doradztwa firmy CBRE.

Mimo, że wiele decyzji o otwarciu nowych flagowych hoteli jest odraczanych, to niektóre lokalizacje, szczególnie te turystyczne, zwiększyły zainteresowanie wśród deweloperów. W Sopocie otworzyły się Radisson Blu Sopot i Sopotorium Medical Resort Sopot, a w Szklarskiej Porębie Radisson Hotel Szklarska Poręba. Także w Warszawie przybyło 580 pokoi w hotelach A&O Warsaw Wola, Holiday Inn Express Warsaw Mokotów, oraz Mercure Warsaw Ursus Station. Plany inwestorów na przyszłość również są bardzo duże. W ciągu 2,5 roku w stolicy przestrzeń hotelowa ma powiększyć się o 30%, a w miastach regionalnych o 10-20%. Jeszcze w 2020 roku w Warszawie otworzą się dwa nowe obiekty – NYX by Leonardo w Varso Place oraz Crowne Plaza & Holiday Inn Express – The Hub. Z początkiem sierpnia pierwszych gości przyjął dawny hotel Rialto pod luksusową marką Nobu Warsaw Hotel.

Sytuacja w polskich miastach zróżnicowana

Zdaniem ekspertów CBRE, wśród największych polskich rynków krótkoterminowe najlepsze perspektywy ma Trójmiasto ze względu na szczególny potencjał turystyczny wśród polskich urlopowiczów. Najtrudniej ma Kraków – miasto zdominowane przez zagranicznych turystów, którzy w 2019 roku odpowiadali za aż 50% całego zapotrzebowania noclegowego. Niezależnie jednak od indywidualnych uwarunkowań, na  wszystkich rynkach hotelowych średnioroczne obłożenie będzie bardzo niskie w porównaniu r/r.

– Pełna odbudowa popytu na hotele oznacza powrót podróży, spotkań grupowych, konferencji czy targów. Aby to miało miejsce będziemy musieli poczekać, aż sektory zaangażowane w te działania ruszą ponownie na pełnych obrotach. Czynnikami poprawy sytuacji na rynku są również m.in. zaufanie klientów, nowe otwarcia hoteli, sytuacja dostawców usług turystycznych czy organizatorów wycieczek – mówi Agata Czarnecka z CBRE.

Źródło: CBRE

Oceń ten artykuł: