Rosja będzie musiała sprzedać złoto?

Rosja będzie musiała sprzedać złoto?

[28.10.2016] Opublikowany przez dziennik "Prawda" raport sugeruje, że niskie ceny ropy i zachodnie sankcje nałożone na Rosję mocno odbiły się na rosyjskim budżecie. Być może – aby załatać w nim dziury – Moskwa będzie zmuszona do sprzedania części swoich rezerw złota i diamentów.

Pod względem wydobycia złota Rosja konkuruje z Australią o drugą pozycję na świecie. Niektóre prognozy sugerują, że za 10-15 lat ma szansę stać się nawet największym producentem kruszcu. Do tego rosyjski bank centralny od miesięcy jest największym kupującym wśród światowych instytucji. Rosja jest także największym na świecie producentem diamentów – wydobycie w tym kraju odpowiada za blisko 25 proc. globalnej produkcji.

Raport "Prawdy" , mówiący o nieuchronnej konieczności sprzedaży części złota i diamentów, nie określa jednak czy działanie takie wpłynęłoby na stan narodowych rezerw. Podobne głosy było już przecież słychać kilka lata temu, tymczasem Rosja zamiast sprzedawać – zwiększyła jeszcze zakupy.

We wrześniu rosyjskie rezerwy złota zwiększyły się o kolejne 15 ton i oficjalnie wynoszą ok. 1540 ton, co przy obecnych cenach oznacza wartość na poziomie 63 miliardów dolarów. To szóste co do wielkości rezerwy złota na świecie.

Według Lawrie’go Williamsa, znanego brytyjskiego komentatora rynków finansowych, musimy jeszcze poczekać kilka tygodni, zanim przekonamy się, czy Kreml faktycznie będzie musiał sięgnąć do narodowych rezerw złota żeby zredukować zadłużenie, czy może po prostu zredukuje zakupy kruszcu. A może znajdzie inne rozwiązanie i sięgnie po wydobywany na bieżąco kruszec?

Obecnie w Rosji każdego miesiąca wydobywa się ok. 22,5 tony złota, więc z pewnością jest to istotny punkt zaczepienia…

Marianna Wodzińska

Treści dostarcza: Inwestycje Alternatywne Profit S.A.

Oceń ten artykuł: