Spowolnienie gospodarcze Polski i Niemiec nie pozwala na odreagowanie spadków na złotym
[16.11.2016] Wczoraj poznaliśmy dane odnośnie polskiego PKB za III kwartał, które negatywnie zaskoczyło analityków. Odczyt na poziomie 0,2 proc. kwartał do kwartału jest znacznie poniżej oczekiwań analityków, którzy spodziewali się 0,9 proc. wzrostu.
To samo z odczytem rok do roku, który wyniósł jedynie 2,5 proc. wobec oczekiwanego 2,9 proc. wzrostu. Za spowolnienie odpowiedzialny jest przede wszystkim spadek inwestycji, którego nie jest w stanie zrekompensować wzrost konsumpcji, wsparty przez rządowy program prorodzinny "500+". Poza tym, wciąż mamy w kraju deflację, gdyż inflacja bazowa nieuwzgledniająca cen żywności i energii, wyniosła w październiku -0,2 proc. rok do roku.
Spowolnienie gospodarcze wraz z utrzymująca się deflacją nie stanowią dobrego podłoża dla wzrostu kursu złotego, dlatego handluje on blisko przedwczorajszych minimów. Para EURPLN handluje w pobliżu poziomu 4,43, para USDPLN w pobliżu poziomu 4,13 a para CHFPLN w pobliżu poziomu 4,12. Również indeks największych polskich spółek WIG 20, po początkowym wzroście, traci obecnie 0,2 proc. zbliżając się do psychologicznego poziomu 1750 punktów.
U naszego zachodniego sąsiada wzrost gospodarczy w III kwartale również rozczarował analityków. Gospodarka niemiecka urosła jedynie o 0,2 proc. kwartał do kwartału i 1,5 proc. rok do roku. Jest to najwolniejsze tempo wzrostu od roku. Natomiast spowolnienie może mieć jedynie wakacyjny charakter, gdyż ostatnie dane wskazują na przyspieszenie wzrostu gospodarczego w tej największej, europejskiej gospodarce. Opublikowany o godzinie 11 raport niemieckiego instytutu ZEW pokazał mocniejsze od oczekiwań zaufanie inwestycyjne. Na pewno dane z Niemiec nie wsparły euro, które handluje nieco powyżej osiągniętego przedwczoraj 1-rocznego minimum na poziomie 1,0710. Niemiecki indeks DAX również handluje w pobliżu neutralnego poziomu 10700 punktów.
Odczyt inflacji w Wielkiej Brytanii także jest rozczarowujący dla analityków. Inflacja CPI w październiku wyniosła 0,9 proc. w ujęciu rocznym, czyli poniżej oczekiwanego 1,1 proc. odczytu. Natomiast w ujęciu miesiąc do miesiąca wykazała jedynie 0,1 proc. wzrost wobec oczekiwanych 0,3 proc. Funt traci na tych danych. Para GBPUSD handluje 0,7 proc., niżej niż przedwczoraj w pobliżu poziomu 1,2410. Para EURGBP zyskuje 0,8 proc. handlując w pobliżu poziomu 0,8660.
Andrzej Kiedrowicz
Chief Operating Officer
Treści dostarcza: KOI Capital