Nowoczesna Gospodarka: Cyfrowa rewolucja napędza wzrost zatrudnienia w dużych firmach usługowych

Warszawa, 19 maja 2021 r. – Pandemia COVID-19 wciąż rzutuje na funkcjonowanie krajowej gospodarki, jednak są sektory, które wykorzystały tę sytuację jako szansę na przyspieszenie zmian organizacyjnych i dostosowały się już do nowej rzeczywistości, rozwijając swoją działalność. Do tej grupy należą duże przedsiębiorstwa usługowe, które w I kw. 2021 r. zwiększyły zatrudnienie aż o 8,37 proc. (vs I kw. 2020 r.). Na drugim biegunie natomiast znajdują się firmy produkcyjne, które zatrudniły zaledwie o 1,12 proc. więcej osób niż w analogicznym okresie 2020 r. – wynika z raportu „Zatrudnienie w Nowoczesnej Gospodarce Q1 2021” przygotowanego przez ADP Polska.

Od ponad roku światowa gospodarka zmaga się z wyzwaniami wynikającymi z pandemii COVID-19. Niektóre przedsiębiorstwa wykorzystały pojawiające się szanse, inne musiały przemodelować dotychczasowy schemat działania, wszystkie jednak musiały odnaleźć się w zupełnie nowych realiach. Jak wynika z raportu „Zatrudnienie w Nowoczesnej Gospodarce Q1 2021” opracowanego przez ADP Polska, w I kw. 2021 r. firmy Nowoczesnej Gospodarki, czyli przedsiębiorstwa wdrażające innowacyjne rozwiązania, skuteczniej poradziły sobie z sytuacją rynkową i odnotowały większą dynamikę zatrudnienia (+2,96 proc. vs I kw. 2020 r.) niż ogół rynku (-1,7 proc. vs I kw. 2020 r. wg Głównego Urzędu Statystycznego). W wyniku tego Wskaźnik Nowoczesnej Gospodarki wyniósł 137,44 .

– Niewątpliwie, firmy Nowoczesnej Gospodarki były lepiej przygotowane niż ogół rynku do cyfrowej rewolucji, która znacznie przyspieszyła wskutek pandemii COVID-19. Nie możemy jednak ignorować faktu, że także innowacyjne przedsiębiorstwa wciąż zmagają się z konsekwencjami pandemii i w ostatnich kwartałach również w tych firmach obserwujemy wyhamowanie dynamiki wzrostu zatrudnienia – mówi Anna Barbachowska, szefowa pionu zarządzania zasobami ludzkimi w ADP Polska.

Jako pozytywny zwiastun może być odbierana utrzymująca się na poziomie 6,4-6,5 proc. stopa bezrobocia, która plasuje nasz kraj na bardzo dobrym miejscu w Unii Europejskiej. – Chociaż liczba osób bezrobotnych w Polsce wskazuje na dobrą sytuację na rynku pracy, to nie możemy zapominać jednak o zjawisku, jakim jest „ukryte bezrobocie”, dotyczące osób decydujących się nieaktywność zawodową lub samozatrudnienie. Z tego też względu musimy traktować dane GUS oraz Eurostatu z pewną rezerwą – tłumaczy ekspertka, Anna Barbachowska.

Duże firmy usługowe łapią wiatr w żagle

Chociaż firmy usługowe Nowoczesnej Gospodarki jako pierwsze odczuły konsekwencje pandemii COVID-19 i w II kw. 2020 r. odnotowały mniejszą dynamikę wzrostu zatrudnienia niż sektor produkcyjny (+2,96 proc. vs +5,46 proc.), to jednak od tamtego momentu odbudowują swoją pozycję. W I kw. 2021 r. przedsiębiorstwa te zatrudniły o 4,8 proc. więcej osób niż w analogicznym okresie 2020 r. Znaczny udział w tym wzroście miały duże firmy usługowe, które w I kw. 2021 r. zwiększyły zatrudnienie aż o 8,37 proc. (vs I kw. 2020 r.).

– Doświadczenie, dywersyfikacja biznesu, a także zaawansowany proces wdrażania cyfrowych rozwiązań – to właśnie te argumenty przemawiają dzisiaj na korzyść dużych firm usługowych – ocenia Anna Barbachowska. – Nie jest tajemnicą, że przedsiębiorstwa te częściej działają w sposób scentralizowany i zaplanowany, co niekiedy wiąże się niestety z dłuższym procesem decyzyjnym. Z drugiej strony jednak firmy te z większą uwagą i szerszą perspektywą planują swój rozwój, biorąc przy tym pod uwagę skrajne czynniki, takie jak np. konieczność przeniesienia funkcjonowania organizacji w tryb pracy zdalnej. Dzięki takiej strategii budowania biznesu, duże przedsiębiorstwa usługowe znacznie szybciej dostosowały się do nowej, wymagającej rzeczywistości – wyjaśnia Anna Barbachowska.

Produkcja zachowuje status quo

Przedsiębiorstwa produkcyjne Nowoczesnej Gospodarki w I kw. 2021 r. odnotowały wzrost zatrudnienia o zaledwie 1,12 proc. w porównaniu do analogicznego okresu 2020 r. Jest to historycznie najniższa dynamika wzrostu w tym sektorze od początku prowadzenia raportu. Wśród firm produkcyjnych lepiej z wyzwaniami rynkowymi poradziły sobie przedsiębiorstwa zatrudniające poniżej 500 osób (+3,15 proc. vs I kw. 2020 r.).

– W ostatnich latach początek roku dla firm produkcyjnych Nowoczesnej Gospodarki wiąże się z nieznacznym wyhamowaniem dynamiki zatrudnienia. Jednak analizując kwartalną sytuację tego sektora możemy mówić już o tendencji spadkowej, wynikającej z jednej strony z wyzwań związanych z pandemią koronawirusa, z drugiej natomiast ze zamian rynkowych – analizuje Anna Barbachowska. – Niepewność biznesu, z którą w ostatnim roku zmagają się przedsiębiorcy, sprawia, że znacznie ostrożniej podchodzą oni do zwiększania liczby osób, za które są odpowiedzialne. Z drugiej strony mamy również do czynienia z postępującą stopniowo automatyzacją najbardziej powtarzalnych procesów. W wyniku tego zmienia się zapotrzebowanie firm produkcyjnych na pracowników – podsumowuje ekspertka.

Źródło: ADP, informacja prasowa

Oceń ten artykuł: