Emisja Aliora i Bestu pokazują potencjał rynku

Emisja Aliora i Bestu pokazują potencjał rynku

[19.04.2016] Błyskawicznie zakończone zapisy na papiery Aliora i Bestu stanowią najlepszy dowód na potencjał, jakim charakteryzuje się nasz rynek obligacji.

Swego rodzaju ewenementem jest to, że w warunkach rekordowo niskich stóp procentowych, inwestorzy znajdują satysfakcjonujące warunki właśnie na rynku długu, a firmy chętnie sięgają po obligacje, mimo możliwości sięgnięcia po tańsze finansowanie w bankach.

W ostatnich dniach miały miejsce dwa spektakularne wydarzenia na naszym rynku finansowym. Zaplanowane na dwa tygodnie zapisy na obligacje Alior Banku zakończyły się następnego dnia po ich rozpoczęciu. W ciągu bardzo krótkiego czasu właścicieli znalazły papiery o wartości 150 mln zł, a zgłoszony popyt był znacznie większy.

W tym samym czasie w identycznym tempie zakończyła się emisja obligacji spółki windykacyjnej Best o wartości 50 mln zł, w przypadku której założono zapisy na ponad 100 mln zł. W ciągu kilku godzin inwestorzy rzucili na rynek kapitał rzędu kilkuset milionów złotych. Jednocześnie trwają zapisy na obligacje kilku innych spółek, o nieco mniejszej wartości, między innymi Getin Noble Banku, Ghelamco i PCC Rokita, opiewające łącznie na 110 mln zł. Pod koniec marca o 81 proc. zredukowane zostały zapisy na obligacje Kruka o wartości 65 mln zł. Inwestorzy złożyli zamówienia sięgające 336 mln zł. Od początku roku spółki pozyskały z rynku finansowanie o wartości kilkuset milionów złotych. Oprocentowanie papierów oscyluje wokół 5 proc. Dużym powodzeniem cieszą się też oferty mniejszych firm, odbywające się w trybie emisji niepublicznych, w przypadku których odsetki z reguły są wyższe, odpowiednio do ryzyka związanego z inwestycją.

Rynek papierów dłużnych jest więc mocno rozgrzany i nic nie wskazuje na to, by tendencja ta miała ulec osłabieniu. Jednocześnie trudno mówić o jakichkolwiek oznakach spekulacyjnej bańki. Można wręcz powiedzieć, że jego dynamika jest adekwatna do stanu i perspektyw koniunktury w gospodarce. Na razie dominują emisje firm sektora finansowego oraz deweloperów, ale powinno pojawiać się coraz więcej ofert papierów spółek reprezentujących inne sektory i branże, których zresztą nie brakuje w segmencie mniejszych ofert niepublicznych. Co ciekawe, rośnie grono firm planujących na rynku długu poszukiwać środków na przejęcia innych firm i rozwój działalności. Tego typu emisje powinny cieszyć się większym zainteresowaniem ze strony inwestorów, niż te, których celem jest pozyskiwanie środków na bieżącą działalność lub refinansowanie zadłużenia.

Atrakcyjność obligacji korporacyjnych wśród inwestorów nie powinna budzić zdziwienia, jeśli porównać wysokość odsetek z oprocentowaniem lokat bankowych czy papierów skarbowych. Różnice z punktu widzenia ryzyka związanego z tymi instrumentami wydają się mieć w zdecydowanej większości przypadków uzasadnienie w osiąganej premii. Przeciętne oprocentowanie obligacji korporacyjnych jest trzykrotnie wyższe niż średnie odsetki z lokat i ponad dwukrotnie przewyższa wysokość odsetek z obligacji skarbowych.

Stosunek ryzyka między inwestycjami w akcje, a lokowaniem kapitału w korporacyjne papiery dłużne także przemawia na korzyść tych ostatnich i to pomimo coraz bardziej rozpowszechnionej wśród giełdowych spółek praktyki wypłaty dywidendy. Stopa dywidendy rzadko przekracza 5 proc., a w przypadku akcji dodatkowo należy uwzględnić ryzyko niekorzystnych zmian kursu oraz niepewność związaną zarówno regularnością otrzymywania dywidendy, jak i jej wysokością.

Piotr Dziura
Członek Zarządu Gerda Broker

Treści dostarcza: GERDA BROKER

Oceń ten artykuł: