Klucz za dług – czym jest nowa opcja kredytowa?

Klucz za dług - czym jest nowa opcja kredytowa

Klucz za dług - czym jest nowa opcja kredytowa

W 2019 r. Komisja Nadzoru Finansowego wprowadziła na mocy znowelizowanej Rekomendacji S nowy produkt kredytowy. Jest nim „Klucz za Dług”, mający na celu wsparcie kredytobiorców, którzy mogą mieć problem ze spłatą zobowiązania. Na czym dokładnie ma polegać ta innowacja? Kogo obejmuje “klucz za dług”? Odpowiadamy.

Genezy tej innowacji na polskim rynku kredytowym należy szukać w Stanach Zjednoczonych, gdzie od wielu lat zabezpieczeniem kredytu jest kupowana nieruchomość, a nie cały majątek dłużnika. Tym sposobem, kredytobiorca w przypadku problemów ze spłatą należności, utraci jedynie prawo do nieruchomości na rzecz instytucji finansowej, która udzieli mu wsparcia i zabezpieczy resztę swojego majątku. Dlatego ogłoszenie wprowadzenia takiego instrumentu na krajowym rynku przez KNF wywołało duże zadowolenie wśród klientów instytucji finansowych. Jednak w polskiej rzeczywistości “Klucz za dług” nie okazał się wcale spełnieniem amerykańskich snów Polaków.

Wysokie wymagania do anulowania długów

Nie często zdarza się, by zadowolenie klienta ze zmian rynkowych szło w parze z radością podmiotów odpowiedzialnych za rynkową podaż. Tak też stało się w tym przypadku. Instytucje finansowe działające na polskim rynku były od początku sceptycznie nastawione do tej nowelizacji Rekomendacji S. Instytucje zwracały szczególną uwagę na fakt, że wprowadzenie takiej formy zabezpieczenia kredytów będzie generować dodatkowe duże koszty dla nich samych. Wiąże się to z koniecznością powołania specjalnych komórek do zajmowania się przejęciem nieruchomości oraz ich korzystnym upłynnieniem. Co więcej, podkreślano, że w obecnych, niepewnych czasach rynkowych wartość nieruchomości może się drastycznie zmieniać, co generowałoby ogromne straty.

Tym samym, pomimo długiego forsowania radykalnych rozwiązań, Komisja Nadzoru Finansowego zaakceptowała uwagi banków i wprowadziła poprawki wobec tego instrumentu. “Klucz za dług” stał się przez to udogodnieniem tylko dla klientów spełniających określone warunki.

Klucz za dług – dla kogo te rozwiązanie?

Negocjacje banków z KNF dały rekomendacje, które określiły warunki jakie należy spełniać, by móc skorzystać z nowego instrumentu na rynku kredytowym. Celem było zabezpieczenie banków oraz umożliwienie swobodnego korzystania z tych innowacji klientom, którzy przynajmniej na papierze nie powinni mieć problemu ze spłatą długu. By dokładnie uregulować te warunki wykorzystano podstawowy wskaźnik DTI (Debt to income), który wylicza się na podstawie relacji długu do wysokości zarobków. Im wyższy wskaźnik, tym potencjalnie większe problemy ze spłatą należności może mieć dana osoba. W ten sposób banki wyliczając wskaźnik DTI (w proc.), mogą obliczać i porównywać ryzyko, jakiego podejmują się przy udzielaniu kredytów.

Komisja Nadzoru Finansowego zarekomendowała, by umożliwić korzystanie z opcji “Dług za klucz” klientom, których wskaźnik DTI wobec danej inwestycji nie przekracza 35 proc. W praktyce oznacza to, że całość zobowiązań finansowych kredytobiorcy nie może przekroczyć 35 proc. dochodu netto. Biorąc pod uwagę rosnące ceny nieruchomości, ta rekomendacja już w dużym stopniu zawęża grono potencjalnych beneficjentów nowego instrumentu. Jednak to nie wszystko!

“Klucz za dług” tylko dla bogatych?

KNF w porozumieniu z bankami uznała, że spełnienie warunku legitymowania się wskaźnikiem DTI poniżej 35% jest niewystarczający. Jak wspomnieliśmy wcześniej, instytucje finansowe zwracały uwagę na duże ryzyko straty przy sprzedaży pozyskanej od kredytobiorcy nieruchomości. Tym samym, zarekomendowano by opcję klucz za dług umożliwiać tylko dla tych kredytobiorców, którzy są w stanie osobiście pokryć przynajmniej 30 proc. wartości nieruchomości. W ten sposób banki, udzielając kredytów o mniejszej wartości niż wartość mieszkania lub domu nie będą stratne w momencie, gdy cena nieruchomości znacznie spadnie.

Warto podkreślić, że obecnie na polskim rynku większość kredytobiorców dysponuje minimalnym wymaganym wkładem przy pozyskiwaniu kredytu jedynie na poziomie 10 – 20 proc. To sprawia, że dodatkowy warunek opcji “Klucz za dług” zabezpiecza banki, ale jeszcze bardziej uderza w klientów, którzy mają znacznie utrudnioną możliwość korzystania z tej opcji. W takim razie kto faktycznie korzysta w Polsce z tego udogodnienia?

Niedziałająca innowacja KNF

Choć o opcji “Klucz za dług” dużo się słyszy to w rzeczywistości na polskim rynku nie działa ona wcale! Instytucje finansowe udzielające kredytów w Polsce podkreślają, że same rekomendacje KNF są niewystarczające, by móc w praktyce wprowadzić te rozwiązanie. Przy tak istotnych zmianach potrzebne są regulacje w prawie bankowym, których w tym zakresie akurat brakuje. Dlatego banki wstrzymują się z udostępnianiem w swojej ofercie nowego rozwiązania.

Eksperci rynku kredytowego zwracają uwagę na to, że taka nowa opcja, mimo dużych wymogów, mogłaby zwiększyć zainteresowanie kredytami w Polsce. Forma klucza za dług pozwala w dużej mierze ułatwić pozbycie się długu w minimalnym wymiarze kary, bez konieczności zaciągania dodatkowych kredytów lub sprzedaży nieruchomości na własną rękę w celu spłaty obecnego zobowiązania. Niestety, będziemy musieli jeszcze trochę poczekać, zanim zachodnie standardy na dobre powitają na polskim rynku kredytowym.

Źródło: GetHome.pl – portal oferujący działki na sprzedaż i wynajem.

Oceń ten artykuł: