Monety kolekcjonerskie

Kliknij TUTAJ, aby zainwestować w złoto

Monety kolekcjonerskie

[01.05.2008] Monety kolekcjonerskie cieszą się ostatnio coraz większą popularnością, również wśród inwestorów. W możliwości łatwego pomnożenia oszczędności uwierzyli, obok wytrawnych znawców tematu, również zwykli obywatele: od licealistów zaczynając, na emerytach kończąc.

W zależności od zasobności portfela, każda osoba wchodząca na rynek numizmatyków może tu znaleźć coś dla siebie. Ceny emisyjne monet srebrnych nie przekraczały w 2007 roku 100 zł. Chcąc inwestować w złoto, na każdą nową monetę trzeba było przeznaczyć około 1300 zł.

Srebrne i złote monety kolekcjonerskie poza realną wartością kruszcu, z którego zostały wybite posiadają zdecydowanie wyższą wartość rynkową. Ma na nią wpływ ich nakład, stan zachowania, "uroda" oraz nastroje panujące na rynku. Najbardziej pożądane przez kolekcjonerów numizmaty w ciągu kilku miesięcy generują zyski wielokrotnie przewyższające stopy zwrotu płynące z rynków akcji i obligacji.

Należy przy tym pamiętać, że monety kolekcjonerskie doskonale zdywersyfikują portfel inwestycyjny, co sprawdza się w czasie kryzysów, kiedy "papierowy" pieniądz traci na wartości.

Monety kolekcjonerskie mimo, że ich ceny emisyjne są dużo wyższe niż ich nominał i realna wartość kruszcu, zyskują szybko na wartości ze względu na niskie limitowane nakłady oraz walory artystyczne. Srebrna moneta 10-złotowa kosztuje około 70 zł, a 20-złotowa około 100 zł. Na cenę emisyjną składa się wartość kruszcu w dniu wyceny, prowizje oraz podatek VAT. Generalnie wartość kruszcu w polskich monetach przewyższa obecnie o około 60-70% ich nominał. Oznacza to, że moneta o nominale 10 zł zawiera w sobie srebro warte około 16-17 zł. Monety złote są znacznie droższe i ich ceny zamykają się w przedziale od 700 zł za nominał 100 zł do 1320 zł za nominał 200 zł. W przypadku monet złotych wartość kruszcu przewyższa około o 90% ich nominał.
 
Oprócz monet kolekcjonerskich istnieją również monety bulionowe, bite przez państwowe mennice za zgodą oficjalnych władz z metali szlachetnych (głównie ze złota, srebra i platyny) w nieograniczonych nakładach. Są to monety bite z niską marżą i przeznaczane na cele lokacyjne. Najbardziej popularne monety bulionowe to pochodzący z RPA Krugerant i Kanadyjski Liść Klonowy (Maple Leaf), Australijski Samorodek (Nugget), Brytyjski Britannia oraz Amerykański Orzeł (Eagle). Ceny monet bulionowych nie są stałe i zależą od ceny złota na Giełdzie Londyńskiej, kursu USD oraz kosztów produkcji.

Od kilku lat niesłabnącym zainteresowaniem kolekcjonerów i inwestorów cieszą się srebrne monety z emitowanej przez NBP serii "Zwierzęta Świata". Numizmaty wypuszczone na rynek pod koniec lat 90-tych minionego wieku i na początku obecnego stulecia osiągają dziś ceny dziesięciokrotnie przewyższające ceny emisyjne i w dalszym ciągu zyskują na wartości. Ostatnia wyemitowana moneta z tej serii – "Sokół Wędrowny", której cena emisyjna wynosiła 91 zł, na wolnym rynku w dniu emisji kosztowała około 300 zł. Kupując "Sokoła" rano w banku i sprzedając go wieczorem, na przykład na internetowej aukcji, można było w ciągu zaledwie kilku godzin osiągnąć 230% zysku!

Ceny monet kolekcjonerskich systematycznie rosną. Tępo wzrostu jest różne, jednak regułą jest, że na polskich monetach kolekcjonerskich nie można stracić. Najrzadsze monety, takie jak wyemitowany w 1995 roku w nakładzie 500 egzemplarzy złoty "Fryderyk Chopin" generują zyski liczone w tysiącach procent. 12 lat temu w dniu emisji ta piękna moneta warta była 780 zł. Dziś jej wartość wynosi ponad 40 tysięcy zł. Oznacza to, że cena wzrosła o ponad 5000% w 13 lat. Innym przykładem doskonałej inwestycji jest srebrna moneta „Szlak Bursztynowy” wybita w 2001 roku w nakładzie 57 tysięcy egzemplarzy. Cena emisyjna tego numizmatu wynosiła 57 zł., dziś trzeba za niego zapłacić około 3 tysięcy zł.

Wielu spośród świeżo upieczonych "numizmatyków" to osoby, które jeszcze do niedawna grały na giełdzie papierów wartościowych, jednak stwierdziły, że na monetach są w stanie osiągnąć większe zyski przy zdecydowanie mniejszym ryzyku. Na wzrost zainteresowania monetami duży wpływ ma hossa na światowych giełdach metali szlachetnych. Notowania złota i srebra pną się w górę nieprzerwanie od czterech miesięcy, bijąc coraz to nowe rekordy cenowe. Inwestowanie w monety jest wyjątkowo bezpieczne. Wartość monet zabezpiecza realna wartość kruszcu, z którego zostały wykonane.

Łukasz Błażejewski
Gold Finance

 

>>> POWRÓT
do strony głównej

Oceń ten artykuł: