Igus Polska europejskim liderem światowego innowatora motion plastics

Igus Polska europejskim liderem światowego innowatora motion plastics

Spółka igus Polska już na początku września 2018 r. przekroczyła zeszłoroczne wyniki pod względem obrotu i produkcji. Hala zakładu na warszawskich Włochach, w której powstają przewody readycable i systemy prowadnikowe readychain dla odbiorców z całego świata powiększyła się dwukrotnie i będzie w pełni wyposażona do końca tego roku.

Spółka igus Polska w ciągu ostatnich 10 lat urosła z przedsiębiorstwa mieszczącego się w jednym biurze i zatrudniającego jedenastu pracowników, do dwóch tysięcy mkw. powierzchni produkcyjnej i ośmiuset biurowej z ponad z 120-osobową kadrą i jest dziś niekwestionowanym europejskim liderem igus. Niemiecka firma, dostarcza na całym świecie rozwiązania z obszaru motion plastics i zatrudnia globalnie 3,5 tys. osób.

Polski zakład jest jedynym w Europie zakładem produkcyjnym poza centralą w Kolonii, działającym w kierunku standaryzacji według „igus production system” (ips). Wykonuje zarówno powtarzalne zlecenia dla grupy stałych klientów z Niemiec, ale także wiele niestandardowych projektów, jak np. system składający się z czterech szpul (tzw. e-spool), do zwijania i rozwijania kabli na specjalnej sprężynie. W tym roku taki właśnie system został zamówiony przez klienta z Dubaju na potrzeby techniki scenicznej. Firma wykonuje też oczywiście zlecenia dla polskich klientów, których portfolio stale się rozwija. Z innowacyjnych rozwiązań igus korzystają już m.in. polskie elektrociepłownie, firmy z branży motoryzacyjnej, producenci drukarek 3D, przemysł zbrojeniowy, maszynowy, stoczniowy i jachtowy, meblowy, kolejowy i drzewny.

– Polska jest dla nas ciekawym rynkiem ze względu na dużą różnorodność zleceń. Dzięki temu nasi ludzie zdobywają ciągle nowe doświadczenia – mówi Artur Szmiłyk.

Większa hala i zespół

Zarówno konfekcjonowane przewody, jak i prowadniki, które są głównymi produktami zakładu igus Polska, powstały pod konkretne, indywidualne zamówienia. Ciągły wzrost produkcji jest efektem wzrostu samej firmy i pozyskania większej ilości zleceń – w tym roku mieszcząca się przy ul. Działkowej w Warszawie hala produkcyjno-magazynowa powiększyła się dwukrotnie – z tysiąca mkw. (od czasu uruchomienia produkcji w kwietniu 2015 r.) do dwóch tysięcy mkw.

Powiększona hala jest jeszcze w trakcie wyposażania, porządkowania i oznaczania, co ma potrwać do końca tego roku. Celem jest ułożenie wszystkich procesów, z jasnym wydzieleniem obszarów przepływu materiałów: dostawy towarów, magazynu produkcyjnego, przygotowania przewodów, obróbki maszynowej przewodów i złączy, manualnego konfekcjonowania przewodów, montażu systemów prowadnikowych, kontroli jakości i wysyłki wyrobów gotowych.

– Rozbudowa objęła także nasz magazyn handlowy, gdzie teraz mamy więcej przestrzeni i możliwości magazynowania. Rozbudowaliśmy regały wysokiego składowania, ustawiając je w jednym miejscu, odseparowanym od reszty magazynu i produkcji – mając również na uwadze względy bezpieczeństwa – mówi Artur Szmiłyk.

W celu przyspieszenia przemieszczania się po zakładzie i minimalizowania marnotrawstwa czasu, firma np. zakupiła 8 hulajnóg, z których korzystać może cały zespół, żeby szybciej i łatwiej dostarczyć potrzebną część czy dokumentację.

Rozwój produkcji wiąże się także z rozwojem kadry. W części produkcyjno-magazynowej igus Polska pracuje dziś 60 osób, ale nabór trwa w zasadzie nieprzerwanie. W tej chwili firma poszukuje m.in. 10 osób na stanowiska młodszych konfekcjonerów i 30 konfekcjonerów przewodów. Będą oni wykonywać różnego typu prace, od bardzo prostych, jak naklejenie etykiet na przewodach, po montaż skomplikowanych złączy powiązanych z całym procesem obróbki – odizolowywaniem przewodów, zagniataniem końcówek, lutowaniem i montażem złączy.

Jakość i optymalizacja

W zakładzie igus Polska zupełnie nowe miejsce uzyskał także dział jakości.

– Od chwili pozyskania testerów przewodów elektrycznych, teletechnicznych, audiowizualnych i światłowodowych, sto procent naszych kabli, przed wysyłką do odbiorcy, przechodzi testy jakościowe, które wykonujemy już samodzielnie. W zależności od wymogów – od kontroli wizualnej przez test elektryczny układu połączeń po test wysokonapięciowy – mówi Artur Szmiłyk.

W planach polskiej spółki na najbliższy rok jest wprowadzenie na początku 2019 roku systemu zarządzania produkcją ERP.

– Jesteśmy największym europejskim oddziałem spółki, jeśli chodzi o systemy readycable i readychain. Dlatego jest dla nas bardzo ważne, żeby dostosować nasze standardy do standardów centrali. System ERP pozwoli nam jeszcze lepiej i sprawniej pracować, powiązać wszystkie części firmy i łańcuch produkcji, od zamówienia poprzez produkcję, magazyn, kontrolę jakości po wysyłkę – mówi Daniel Marzec.

Dodaje, że firma przywiązuje też ogromną wagę do wdrażania zasad LEAN management, czyli monitorowania efektywności i analizy usprawnień oraz systemu sugestii pracowniczych KAIZEN, dzięki któremu każdy pracownik może zgłosić swoje pomysły na usprawnienia. Jak zapewnia, wiele z takich wniosków zostało już wdrożonych.

– Działamy zgodnie z zasadą, że najważniejszymi osobami w firmie są nasi klienci, ale także wewnątrz traktujemy się życzliwie, partnersko i pomagamy sobie nawzajem – dodaje.

Firma igus Polska funkcjonuje samodzielnie od 2000 roku, wcześniej przez cztery lata działała jako przedstawicielstwo niemieckiej spółki.

Źródło: igus Polska

Oceń ten artykuł: