
W miejscowości Chwiram w województwie zachodniopomorskim rolnik przewoził traktorem ludzi do pracy. Pięcioro pracowników siedziało na przyczepie. Zatrzymali go policjanci i za przewóz osób w ten sposób zatrzymali prawo jazdy, kierując do sądu wniosek o ukaranie.
Sprawę 1 września opisał portal farmer.pl. Zatrzymany przez policję rolnik tłumaczył, że wiezie ludzi do pracy w polu, a trasa do pokonania jest bardzo krótka. Tłumaczenia na nic się nie zdały i funkcjonariusze zatrzymali traktorzyście prawo jazdy, i jednocześnie skierowali do sądu rejonowego wniosek o ukaranie kierującego za przewożenie na przyczepie rolniczej pięciu osób. Tyle, że Sąd Rejonowy w Wałczu (zachodniopomorskie) uniewinnił traktorzystę od zarzucanego mu wykroczenia. Swojego wyroku nie uzasadnił, bo żadna ze stron nie wystąpiła o to do sądu.
Najprawdopodobniej nikt nie występował o uzasadnienie, bo i rolnik był ukontentowany wyrokiem, z jednoczesnym zasądzeniem na jego korzyść zwrotu kilkuset złotych kosztów sądowych, ale i policjanci zapewne zrozumieli swój błąd. Zgodnie bowiem z art. 63 ust. 3 pkt 2 ustawy – Prawo o ruchu drogowym: „Zabrania się przewozu osób w przyczepie, z tym że dopuszcza się przewóz konwojentów, drużyn roboczych i osób wykonujących czynności ładunkowe w przyczepie ciągniętej przez ciągnik rolniczy pod warunkiem, że:
a) liczba przewożonych osób nie przekracza 5,
b) osoby stojące trzymają się uchwytów,
c) osoby nie znajdują się pomiędzy ładunkiem a przednią ścianą przyczepy,
d) prędkość zespołu pojazdów nie przekracza 20 km/h” (Dz. U. 1997 Nr 98 poz. 602, ze zm.).
źródło: portal farmer.pl
Redakcja Portalu Skarbiec.biz