Bieżąca sytuacja na rynku win inwestycyjnych

Bieżąca sytuacja na rynku win inwestycyjnych

[31.07.2014] Rynek wina od ponad pięciu lat realizuje trajektorię wywołaną unikatowymi, jednorazowymi wydarzeniami.

Takim czynnikiem było otwarcie się rynku Chin na luksusowe towary europejskie, w tym topowe wina (co miało miejsce w końcu lutego 2008 roku). Takim wydarzeniem były także absolutnie wyróżniające się jakością dwa kolejne roczniki win: 2009 i 2010. Nałożenie się na siebie tych czynników doprowadziło do znaczącego wzrostu wycen win – indeks Liv-ex Investables, obrazujący zmiany cen 20 topowych marek regionu Bordeaux wzrósł z poziomu 198 pkt w grudniu 2008 r do poziomu 370 pkt na koniec czerwca 2011. To wzrost o 86% w okresie 30 miesięcy (w sytuacji, gdy średnie wieloletnie oscylują na poziomie 13% rocznie, czyli "statystycznie uzasadniony" wzrost to 35% w 30 miesięcy).

Tak dynamiczny wzrost nie był do utrzymania – nawet w sytuacji, gdy "strona popytowa" tak mocno zwiększyła się o niezwykle liczną grupę bogatych konsumentów i kolekcjonerów z Chin. Korekta była nieunikniona – od szczytu w czerwcu 2011 roku, gdy indeks Liv-ex Investables osiągnął 370 pkt, spadł on do poziomu 271 pkt (-26%) na koniec lipca 2012. Dziś, po dwóch latach trendu bocznego, znajdujemy się o 5% poniżej tego poziomu (255 punktów).

Nie ma wątpliwości, że rynek wina – tak jak wszelkie inne "normalne" rynki – powróci do swojego położenia równowagi i do długoterminowych trendów. Gdyby indeks realizował wzrosty według średniej wieloletniej (czyli około 13% rocznie) to byłby dziś na poziomie ponad 380 punktów, czyli 51% ponad poziom dzisiejszy – i jednocześnie o 3% powyżej dotychczasowego szczytu z czerwca 2011!

Kiedy można będzie spodziewać się nadejścia wzrostów? Być może odbicie obserwujemy właśnie teraz (koniec lipca 2014) – od kilku tygodni widoczne są wzrosty wycen w przypadku wielu win starszych roczników, w typową dla wzrostów stronę zmienia się także relacja pomiędzy liczbą złożonych na Liv-exie ofert sprzedaży i zakupu. Także obserwacja dziennych zmian jedynego naliczanego codziennie indeksu (Liv-ex Fine Wine 50) sugerować może, że około 10 lipca ostatecznie zaliczyliśmy "dołek".

Dokładnie takie same zmiany zachodzą na innej jeszcze, znacznie mniejszej i młodszej od Liv-exu platformie: powołanym do życia w styczniu 2013 roku Cavex’ie. Cavex, funkcjonując na bardzo podobnych zasadach co Liv-ex – jako dbająca o bezpieczeństwo i jakość obrotu, niezależna platforma transakcyjna, kieruje jednak swoją ofertę do innego segmentu uczestników rynku – kolekcjonerów. Warunkiem ograniczającym dostęp do platformy jest jedynie konieczność dysponowania towarem w profesjonalnym magazynie na terenie Wielkiej Brytanii, będącym jednocześnie składem celnym. Obroty Cavexu są na razie! – kilkukrotnie mniejsze niż giełdy Liv-ex, co jednak nie oznacza, że obserwowanie występujących tam zjawisk nie ma sensu. Obroty w lipcu 2014 są – w przypadku obu giełd – rekordowo wysokie, na obu platformach przewagę zaczyna zyskiwać strona popytowa. To jednoznaczne sygnały poprzedzające wzrosty indeksów!

Kiedy wyceny osiągną poziom wyższy niż dotychczasowy szczyt z lata 2011? Na rynku wina nie obserwujemy "pompowania aktywów" spowodowanego gwałtownym dodrukiem pieniądza przez najważniejsze banki centralne (FED, BoJ, BoE, EBC). Krótkoterminowo – można to interpretować jako negatywną wiadomość: nie osiągamy szczytów jak np. S&P500. Jednak w średnim i dłuższym terminie należy interpretować to pozytywnie – rynek wina wciąż oparty jest o zdrowe fundamenty: podaż nadal jest limitowana w ten sam sposób, a potencjalny popyt stale rośnie (przez zwiększanie się grupy ultra-bogatych konsumentów). Naszym zdaniem poziom powyżej szczytu z 2011 indeksy mogą osiągnąć w pierwszej połowie 2015 roku.
Z pewnością to dziś jest dobry moment na rozpoczęcie inwestycji w wino.

M. Piwecki

Wine Advisors Portfele Otwarte Sp. z o.o.
https://www.wineadvisors.pl/

Oceń ten artykuł: