W poprzednim komentarzu PMI zwracano uwagę na spadek optymizmu do najniższego poziomu od 19 miesięcy, który w lipcu 2018 r. jeszcze się pogłębił. Z kolei teraz obserwuje się spadek PMI do 52,9, czyli najniższego wyniku od 11 miesięcy. Jednocześnie odczyt nadal wskazuje na wzrost i wydłuża bieżącą tendencję wzrostową do 46 miesięcy z rzędu.
Spowolnienie tempa wzrostu produkcji było wynikiem osłabienia wzrostu liczby nowych zamówień. Spadło również tempo zwiększania zatrudnienia, które mimo wszystko pozostało na stabilnym poziomie. IHS Markit zwraca uwagę na braki kadrowe w sektorze, które przekładają się na wzrost zaległości produkcyjnych szósty miesiąc z rzędu.
Presje cenowe
W minionym miesiącu presje cenowe pozostawały silne, a firmy ponownie wspominały szczególnie o wyższych cenach stali. Ceny wyrobów gotowych polskich producentów rosły najszybciej od marca 2011 r.
Zdaniem IHS Markit prognozy na 12 miesięcy dla wzrostu wielkości produkcji pozostawały dobre, natomiast martwi dalsze pogorszenie optymizmu.
Źródło: Piotr Ludwiczak, Zarządzający funduszem, Michael/Ström Dom Maklerski