Przy wykonywaniu przelewów zagranicznych większość ludzi ma problem z wyborem odpowiedniej opcji kosztowej. Najczęściej trafiamy na dwa systemy płatnicze, a więc SEPA i SWIFT. Który wybrać, jeśli chcemy by nasz kontrahent za granicą otrzymał całą należną mu kwotę?
SEPA to nic innego jak przelew europejski, czyli realizowany w bankach należących do Jednolitego Obszaru Płatności. Zawsze jest w walucie euro. Jeśli jednak chcemy wysłać pieniądze poza UE, lub też walutą przelewu będzie na przykład USD, czy GBP, zdecydować się musimy na przelew SWIFT.
Jeśli chodzi o koszty takich przelewów to sprawa dla SEPY jest bardzo prosta i dość tania. Zazwyczaj koszt takiego przelewu wynosi nie więcej niż 10 zł. Również wiele kantorów, czy platform wymiany walut, udostępnia usługę wymiany waluty i jednoczesnego przelewu na konto innej osoby lub firmy np. Walutomat.pl oferuje taki przelew zagraniczny w cenie jedynie 4 zł.
W tej chwili trwa promocja w Walutomat.pl i pierwszy przelew zagraniczny jest za darmo dla wszystkich klientów.
BEN, SHA czy OUR
Znacznie bardziej skomplikowana jest sprawa w przypadku przelewów typu SWIFT. Dużą zagwozdkę może zrobić nam już wybór opcji OUR, BEN czy SHA. Co zrobić, gdy chcemy wysłać kontrahentowi konkretną kwotę, na którą opiewa faktura i mieć gwarancję, że taka kwota właśnie dotrze na konto danej firmy.
W tym przypadku jedyną opcją jest wybór trybu kosztowego OUR. Pozostałe opcje nie gwarantują dotarcia całej kwoty przelewu na konto odbiorcy. W przypadku pozostałych, a więc SHA i BEN, kwota przelewu, która dotrze do odbiorcy może być znacznie niższa. Dlaczego? Ponieważ wysokość przelewu może być obciążona kosztami banków, które biorą udział w tej transakcji, czyli tak zwanych banków pośredniczących.
OUR droższe, ale bez kosztów
Nie pozostaje nam nic innego jak wybór opcji OUR. Trzeba zdać sobie jednak sprawę, że taki przelew kosztuje najwięcej. W banku może być to nawet kilkaset złotych. Są jednak do dyspozycji tańsze opcje wysyłki OUR. Przykładowo w Walutomat.pl można nie tylko tanio wymienić walutę, ale wysłać ją w trybie OUR za 80 zł, a więc takie przelewy zagraniczne są bardzo konkurencyjnie w stosunku do niektórych banków.
Jeśli chcemy mieć pełną kontrolę nad kwotą naszego przelewu, musimy się zdecydować na ten tryb. Zlecający wtedy pokrywa wszystkie koszty przelewu zagranicznego. Zarówno swojego banku w kraju, jak i banków pośredniczących. A może tak się zdarzyć, że w rozliczeniu weźmie udział więcej niż jeden bank.
Przedsiębiorcy tylko tryb OUR
Tryb przelewu OUR pozwala nam poznać wysokość kosztów, jakie poniesiemy jeszcze przed wysłaniem środków na konto kontrahenta. Mamy też pewność, że kwota przelewu dotrze do niego w takiej wysokości, jakiej on się od nas spodziewa. Szczególnie jest to ważne dla przedsiębiorców, bo nie jest do przyjęcia w biznesie sytuacja, że dociera kwota inna niż wystawiona na fakturze.
Opcja kosztowa OUR jest jasna i przejrzysta. Trzeba pamiętać jednak, że przesyłając walutę euro do krajów Unii Europejskiej zawsze lepiej wybrać tryb SEPA, który będzie znacznie tańszy. W pozostałych przypadkach szczególnie wysyłając inne waluty, choćby te egzotyczne opcja OUR powinna być trafniejsza i unikniemy niespodziewanych kosztów.
Źródło: Krzysztof Pawlak, dealer walutowy w Walutomat.pl