W dniu swojego święta dzieci czekają na prezenty i alimenty

Dzień Dziecka i zbliżające się wakacje sprawiają, że rodzice muszą zmierzyć się z perspektywą kolejnych wydatków, szczególnie trudno będzie sobie z nimi poradzić osobom wychowującym dzieci samodzielnie, bez wsparcia alimentacyjnego ojca lub matki. Na szczodrość dłużników alimentacyjnych, choćby przy specjalnych okazjach, trudno niestety liczyć. Na Dzień Dziecka prezent kupi jedynie co dziewiąty. Zaległości alimentacyjne zgłoszone do Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor, głównie przez gminy wyręczające alimenciarzy w utrzymaniu dzieci wypłatami z Funduszu Alimentacyjnego, przekraczają 11 mld zł.

W wynikach badań, przeprowadzonych pod patronatem Stowarzyszenia Dla Naszych Dzieci, wśród obserwatorów funpage’u Odzyskuj Alimenty, należącym do BIG InfoMonitor, uderza przewaga wskazań mówiących, że nie ma sytuacji, w których dłużnik alimentacyjny decyduje się na choćby okazjonalne wsparcie finansowe swojego dziecka, twierdzi tak aż 69,1 proc. ankietowanych. Gdy dzieje się inaczej, najczęściej powodem gestów są urodziny (15,7 proc.) i Boże Narodzenie (12,9 proc.) oraz Dzień Dziecka. 1 czerwca, w dniu swojego święta, na upominek od rodzica niepłacącego alimentów może liczyć 11,5 proc. dzieci.

Źródło: badanie BIG InfoMonitor i Stowarzyszenia Dla Naszych Dzieci

Przyrost liczby dłużników alimentacyjnych przekazywanych przez gminy

Dane Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor pokazują, że od ponad roku liczba dłużników alimentacyjnych spada. Takiego trendu nie widać natomiast w regularnych zgłoszeniach przekazywanych co miesiąc przez gminy na temat dłużników, których w utrzymaniu dzieci wyręcza obsługiwany przez gminy Fundusz Alimentacyjny. W trakcie pandemii, między kwietniem 2020 r. a końcem kwietnia 2021 r., gminy dopisały do Rejestru 27 671 nowych dłużników. Najwięcej osób niepłacących na swoje dzieci przybyło w kwietniu tego roku – 2 684 osoby oraz w lipcu ubiegłego roku – 2 655 osób.

Źródło: Rejestr Dłużników BIG InfoMonitor

W tym samym czasie z bazy zostało usuniętych w wyniku spłaty zadłużenia lub ze względu na fakt, że dług ma więcej niż 6 lat – 12 555 dłużników alimentacyjnych.
– Niestety mniejsza liczba dłużników niekoniecznie wynika z faktu, że rodzic spłacił choć część zobowiązania wobec dzieci, lecz z przepisów, które nakazują usuwanie z bazy BIG należności starszych niż sześcioletnie. Sytuację może zmienić planowana zmiana prawa – tłumaczy Sławomir Grzelczak.

Przyjęty przez rząd projekt nowelizacji ustaw związanych ze świadczeniami na rzecz rodziny zakłada, że informacje o zaległościach alimentacyjnych nie będą już usuwane z Biur Informacji Gospodarczej do czasu spłacenia długu wobec Skarbu Państwa.

Liczba dłużników alimentacyjnych w województwach

Jak wynika z danych zgromadzonych w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor, na koniec kwietnia 2021 r. liczba dłużników alimentacyjnych wyniosła 265 394 osoby – o 17 529 osób mniej niż rok wcześniej, a łączna zaległość po spadku o 355 mln zł nadal przekracza 11 mld zł. W górę idzie jednak średnia kwota zaległości – o 1323 zł do 41 608 zł. Rekord średniego zadłużenia padł w woj. świętokrzyskim, gdzie jest to już 46 748 zł.

Najwięcej dłużników alimentacyjnych zamieszkuje Śląsk i Mazowsze, tam są też najwyższe łączne zaległości z tego tytułu. Na Śląsku przekraczają już 1,4 mld zł, a na Mazowszu – 1,2 mld zł. Krajowym rekordzistą jest 50-latek z Mazowsza z zadłużeniem alimentacyjnym wynoszącym 649 633 zł. Ojcowie to 96 proc. osób niepłacących alimentów zgłaszanych do rejestrów BIG.

Badanie zrealizowane we współpracy ze Stowarzyszeniem Dla Naszych Dzieci na profilach FB na próbie 226 osób, czerwiec 2020.

Źródło: BIG InfoMonitor

Oceń ten artykuł: