Inwestycja w złoto


Inwestycja w złoto

[27.10.2008] Kryzys, będący nawet bardziej problemem sąsiadów niż naszym krajowym, zdecydowanie sprzyja inwestycji w tradycyjne aktywa. Złoto należy do najcenniejszych i najbardziej zaufanych pozycji inwestycyjnych czasu recesji lub załamań rynkowych. Kwotą, od której warto rozpocząć inwestowanie w złoto i metale szlachetne, jest ok 50 tys zł.

Najciekawszym z kolei sposobem jest zakup złotych monet w stanie menniczym, które zyskują na wartości w związku z zawartością złota oraz wartością historyczną, która ulega zmianie w czasie. "Złote monety, w szczególności amerykańskie, cieszą się wysokim poważaniem wśród kolekcjonerów oraz antykwariuszy i bankierów. Jest to rynek o wysokiej płynności, który swój renesans przeżywa zawsze w okresie dekoniunktury" – mówi Krzysztof Maruszewski prezes Stilnovisti właściciela DolceStilNovo.pl.

Do rozpoczęcia inwestycji wskazany jest zakup monet o najwyższym rynkowym prestiżu. Przy kwocie 50 tys zł doskonale nadają się do tego celu obiekty emitowane przez amerykański bank rezerw federalnych w okresie "wielkiego kryzysu" przełomu lat 20 i 30 zeszłego wieku – np. złoty indianin 10 $, którego obecna wartość rynkowa wynosi ok. 1500 zł. Uzupełnieniem mogą być obiekty z XXI wieku, w tym m.in. American Buffalo 50$, których wartość rynkowa wynosi powyżej 3000 PLN. Portfel złożony z 10 monet z każdej z wymienionych kategorii jest solidnym zabezpieczeniem na trudne czasy, gdyż mimo spadku zaufania do dolara amerykańskiego zainteresowanie złotymi dolarówkami w ostatnim okresie rośnie szybciej niż w mijających koniunktury na giełdach.

Złote monety, zwłaszcza emitowane przez bank Stanów Zjednoczonych, są też bohaterami wielu opowieści i często pojawiają się w filmach, gdzie zawsze oznaczają bezwzględną wartość, wyższą nawet od obligacji. W ostatnim czasie za sprawą filmu dokumentalnego o Marianie Zacharskim emitowanego w TVN24, można było znaleźć scenę, w której polski as wywiadu proponuje rozliczanie się ze zwerbowanym współpracownikiem w złotych pięćdziesięciodolarówkach, co miało zapewnić obok anonimowości również dyskrecję i wysoką wartość otrzymywanego honorarium.

Źródło: DolceStilNovo.pl

>> POWRÓT
do archiwum wiadomości Portalu Skarbiec.Biz

Oceń ten artykuł: