Spóźniony PIT odbiera przywileje
[02.05.2014] Minął już termin rocznego rozliczenia z fiskusem. Osoby, które nie złożyły formularza PIT na czas, grożą kary finansowe. Spóźnialscy podatnicy muszą się także liczyć z utratą takich przywilejów, jak wspólne rozliczenie z małżonkiem lub jako osoba samotnie wychowująca dziecko.
Termin na złożenie zeznania rocznego o zarobkach z 2013 r. dochodu minął 30 kwietnia. Do tego czasu należało też wpłacić wynikający z zeznania podatek, jeśli z deklaracji PIT wynikała niedopłata.
Mamy czas do północy
30 kwietnia na złożenie rocznego PIT osobiście mieliśmy generalnie czas do godziny czwartej po południu, ale niektóre urzędy skarbowe – np. na Mokotowie w Warszawie – wydłużyły tego dnia godziny pracy. W niektórych urzędach PIT można było "złożyć" nawet do północy, wrzucając go do specjalnej urny. Przy składaniu zeznania rocznego elektronicznie, za pomocą strony e-deklaracje.pl, zdążymy zrobić to w terminie, jeśli po wysłaniu do północy otrzymamy urzędowe potwierdzenie odbioru (UPO). Jeśli wysyłaliśmy deklarację roczną listem – koniecznie poleconym – na Poczcie Polskiej, przesyłka powinna była zostać nadana także najpóźniej do dwudziestej czwartej (nawet jeśli dotrze do urzędu skarbowego np. w połowie maja, termin będzie zachowany).
Kary pieniężne dla spóźnialskich
Spóźniona wizyta w urzędzie, polecony nadany następnego dnia czy zawieszenie systemu internetowych e-deklaracji, które spowodowało wysyłkę UPO parę minut po północy – w tych wypadkach spóźnialskiemu podatnikowi grozi odpowiedzialność za wykroczenie skarbowe zagrożone karą grzywny. Gdy spóźnione zeznanie roczne jest prawidłowo wypełnione, wszystkie przychody zostały ujawnione i podatnik nie uszczuplił należnego podatku, sprawa może skończyć się niezbyt wysokim mandatem. Każde opóźnienie rozpatrywane jest jednak przez fiskusa indywidualnie.
Wykroczenie skarbowe zagrożone jest karą grzywny od 168 zł do 33 600 zł. Z kolei wysokość mandatu nakładanego przez urząd skarbowy może wynieść obecnie od 168 zł do 3360 zł. |
Grzywny pieniężne nakładane na podatników za niedotrzymanie terminu złożenia rocznego zeznania podatkowego to nie jedyny minus spóźnienia. Składając roczny PIT po 30 kwietnia, nie będziemy mogli skorzystać z niektórych przysługujących nam przywilejów podatkowych. Spóźnienie eliminuje przede wszystkim możliwość preferencyjnego wspólnego rozliczenia się z małżonkiem lub jako osoba samotnie wychowująca dziecko. Niemożliwe jest także przekazanie po terminie 1% podatku na rzecz danej organizacji pożytku publicznego. Fiskus może bowiem przekazać "jeden procent" tylko z podatku wynikającego z zeznania złożonego do 30 kwietnia.
PIT po terminie nie pozbawia ulgi na dzieci
Składając roczny PIT po terminie nadal możemy jednak skorzystać z przysługujących nam ulg. Zachowane jest między innymi prawo do ulgi internetowej, rehabilitacyjnej czy do pomniejszenia dochodu o wartości darowizn, można też odliczyć od podatku ulgę prorodzinną (na dzieci). Nie stracimy także prawa do zwrotu podatku. Im później jednak po terminie złożymy formularz, tym bardziej wydłuży się moment, w którym otrzymamy nadpłatę. Urząd skarbowy na jej zwrot ma bowiem trzy miesiące, licząc od daty złożenia formularza.
Można skorygować spóźnioną deklarację
Każdy podatnik ma prawo skorygowania błędów wykazanych w zeznaniu rocznym – spóźnione deklaracje nie stanowią wyjątku. Jeśli dopatrzymy się błędu w złożonym po terminie dokumencie, na złożenie korekty wraz z dołączonym pisemnym uzasadnieniem przyczyn korekty mamy czas aż do upływu okresu przedawnienia zobowiązania podatkowego, czyli po upływie pięciu lat, licząc od końca roku kalendarzowego, w którym upłynął termin płatności podatku.
Katarzyna Miazek
źródło: Tax Care