O interpretowaniu niejasnych przepisów podatkowych na korzyść podatnika zdecydujemy w referendum

O interpretowaniu niejasnych przepisów podatkowych na korzyść podatnika zdecydujemy w referendum

[20.05.2015] Rząd przyjął projekt nowelizacji zmian w Ordynacji podatkowej. Nowe przepisy wprowadzają m.in. grupowy wniosek o interpretację podatkową czy wprowadzają podwyższone odsetki za zwłokę.

Nie ma w nich zaś zasady interpretowania niejasności w przepisach podatkowych na korzyść podatnika. Oznacza to, że w tej sprawie decyzja zapadnie w trakcie referendum.

Przypomnijmy – projekt nowelizacji Ordynacji podatkowej, która wprowadza nakaz interpretowania niejasnych przepisów na korzyść podatnika, kilka miesięcy temu skierował do Sejmu prezydent  Bronisław Komorowski. Projekt jednak w Sejmie utknął, zaś ze strony resortu finansów pojawiały się głosy, że jest on nie do zaakceptowania dla resortu (choć jednocześnie ta sama zasada znalazła się w założeniach do projektu Kodeksu podatkowego, który ma zastąpić Ordynację).

Po I turze wyborów prezydent Komorowski wystąpił do Senatu z wnioskiem o zwołanie referendum. Jednym z punktów, w sprawie których będą się wypowiadać Polacy, jest wpisanie do Ordynacji zasady interpretowania przepisów na korzyść podatnika. Wniosek został zaakceptowany, tymczasem pojawiły się informacje, że może stać się bezzasadny, bo zasada zostanie wpisana do rządowego projektu nowelizacji podatkowej.

O wątpliwościach nic nie ma

Jednak w projekcie, który wczoraj został przyjęty przez rząd, nie ma nic o zasadzie zaproponowanej przez prezydenta. Być może nie było w ogóle takiego planu, aby łączyć projekt prezydencki – który jest już w Sejmie – z kolejną nowelizacją, która do Sejmu dopiero wpłynie. Możliwe więc, że oba projekty zostaną połączone w trakcie prac sejmowych.

Tyle że to rozwiązanie po raz kolejny opóźni wprowadzenie tej korzystnej dla podatników zasady do przepisów. Poza tym w polskim Sejmie istnieje zasada dyskontynuacji, a więc kiedy kończy się kadencja parlamentu, wszystkie nieuchwalone projekty przepisów znikają. Pojawia się pytanie, czy w ogóle jest szansa na uchwalenie projektu przyjętego wczoraj przez rząd. Zgodnie z planem, wybory mają odbyć się w październiku, więc do zakończenia kadencji zostało zaledwie kilka miesięcy, wliczając w to wakacje.

Jednak ponieważ wcześniej, we wrześniu, odbędzie się referendum, to jest spora szansa, że zasada rozstrzygania wątpliwości na korzyść podatników do prawa zostanie wpisana do prawa przez samych podatników. O ile oczywiście referendum okaże się ważne.

Bolesne odsetki za zwłokę w VAT

Ale przyjęty przez rząd projekt ustawy zawiera inne ważne zmiany. Przede wszystkim zmianie ulegają zasady stosowania odsetek za zwłokę. Obecnie stawka podstawowa wynosi dwukrotności bieżącej stawki kredytu lombardowego, powiększoną o 2%, z tym, że stopa odsetek karnych nie może spaść poniżej 8%. W ustawie jest jeszcze stawka obniżona – wynosząca 75% stawki podstawowej. Dla przypomnienia, obecnie stawka podstawowa to 8%, zaś obniżona – 6%.

O ile wysokość stawki podstawowej w projekcie nie została zmieniona, to stawka obniżona ulegnie redukcji do 50% stawki podstawowej. Po wejściu w życie zmian w przepisach podatnik, który w ciągu 6 miesięcy od chwili złożenia deklaracji złoży jej prawnie skuteczną korektę i nie później niż w siedem dni od momentu złożenia korekty zapłaci całe zobowiązanie podatkowe, będzie mógł naliczyć odsetki w wysokości 50% stawki głównej, a więc 4-procentowe. Ważne jest, że prawo do obniżonych stawek mają i będą mieć ci podatnicy, którzy złożą korektę i zapłacą podatek nim zainteresuje się nimi fiskus.

Ale jest i druga strona medalu – mianowicie podwyższona stawka odsetek karnych. Będą one równie dwukrotności stawki podstawowej, a więc – przy obecnym poziomie stóp procentowych – będzie to aż 16%. Ta dodatkowa i wyjątkowo dotkliwa kara będzie stosowana jedynie w przypadku podatku od towarów i usług oraz akcyzy i będzie dotyczyć tych podatników, którzy korektę zeznania złożą po wszczęciu kontroli skarbowej lub będą do zapłaty zmuszeni właśnie w wyniku kontroli.

Interpretacje grupowe i pełnomocnictwa ogólne

W projekcie znalazły się także zapisy, wprowadzające tzw. grupową interpretację podatkową. W obecnym stanie prawnym interpretacje wydawane są wyłącznie na wniosek jednego podmiotu i tylko tego podmiotu dotyczą. W efekcie drugi podmiot, będący stroną transakcji, musi występować o kolejną interpretację, jeśli chce skorzystać z jej ochronnej mocy, co czasem prowadzi do sytuacji, że dwie strony tej samej transakcji otrzymują rozbieżne wykładnie.

Aby zmniejszyć liczbę interpretacji i uniknąć różnych opinii, rząd chce wprowadzić interpretację grupową, w której jedno zdarzenie będzie wyjaśniane wszystkim zainteresowanym – i biorącym w niej udział podmiotom, a więc będzie obejmować wszystkich kontrahentów.

Inna zmiana, dotycząca interpretacji, dotyczy sytuacji, w której podatnik będzie się ubiegać o wyjaśnienie w sprawie już objętej wykładnią ogólną. Zamiast – faktycznie – skopiowania treści interpretacji ogólnej uzyska informację, że w jego przypadku stosuje się interpretację ogólną. Kolejną zmianą będzie wprowadzenie pełnomocnictw ogólnych w sprawach podatkowych. Pozwoli to jednemu podmiotowi zajmować się całością spraw podatkowych danych przedsiębiorstwa czy osoby bez konieczności składania kolejnych pełnomocnictw w każdej oddzielnej sprawie. Jednocześnie pełnomocnictwo szczegółowe – a więc dla pojedynczych problemów podatkowych – pozostanie w prawie.

Nie ma klauzuli o unikaniu opodatkowania

Przyjęty przez rząd projekt nowelizacji Ordynacji podatkowej nie zawiera także innej zasady, która budziła ogromne emocje a która mogła mocno uderzyć w podatników. Chodzi o tzw. klauzulę unikania opodatkowania, która daje organom skarbowym możliwość oceny, czy celem transakcji nie było uniknięcie podatków. Gdyby urzędnik uznał, że operacja służyła jedynie zmniejszeniu opodatkowania, miałby prawo wyznaczyć podatek w takiej wysokości, jakby danej transakcji nie było.

Ta zasad budziła obawy, że stanie się bronią wykorzystywaną przez urzędników do zwiększania obciążeń podatkowych. Jednak rząd, pod wpływem krytyki, wycofał się z pomysłu wprowadzenia jej w obecnej nowelizacji Ordynacji. Jednakże owa klauzula znalazła się w projekcie założeń do Kodeksu podatkowego, który ma zastąpić Ordynację podatkową.

Marek Siudaj

źródło: Tax Care

Oceń ten artykuł: