Instytucja spółek S24 oraz ocena proponowanej nowelizacji przepisów

Instytucja spółek S24 oraz ocena proponowanej nowelizacji przepisów

[25.07.2016] Dostępna od 2012 roku możliwość zakładania spółek z ograniczoną odpowiedzialnością, jawnej i komandytowej przez Internet (za pomocą systemu S24) stanowi znaczne ułatwienie dla dużej części przedsiębiorców, choć nie jest rozwiązaniem optymalnym dla wszystkich.

Rekomendować można zakładanie spółki przez Internet w sprawach mniej skomplikowanych, albowiem mamy wówczas możliwość zawarcia jedynie prostej umowy spółki, spełniającej podstawowe wymogi stawiane przez przepisy kodeksu spółek handlowych. Poniżej przedstawiam główne zalety i wady spółek S24.

Zalety:

  • brak konieczności wizyty u notariusza i sporządzania aktu notarialnego zawierającego umowę spółki. Wszystkie dokumenty wypełniamy na szablonach przy komputerze i wysyłamy w formie elektronicznej. Przy zwykłych spółkach konieczne jest natomiast sporządzenie dokumentów na piśmie i dostarczenie ich do sądu;
  • szybka rejestracja w KRS, podczas gdy dokumenty złożone w tradycyjnej formie oczekują zwykle kilka dni lub tygodni na ich rozpatrzenie. Przy rejestracji spółki przez Internet, w praktyce przewidywany termin 24 godzin często wydłuża się jednak do 2-3 dni. Co prawda sąd rejestrowy powinien rozpatrzyć wniosek w terminie 1 dnia od daty jego wpływu, ale zdążają się opóźnienia. Należy także uwzględnić fakt, że sądy rejestrowe pracują jedynie w dni robocze, zwykle do godziny 15 lub 16;
  • brak obowiązku pokrycia całego kapitału zakładowego przed zarejestrowaniem spółki. Pokrycie kapitału zakładowego następuje w terminie siedmiu dni od dnia wpisu spółki z o.o. do KRS (przy spółkach zakładanych tradycyjnie, kapitał zakładowy trzeba pokryć przed wpisem do KRS, a do wniosku do sądu załączyć oświadczenie zarządu w tej sprawie);
  • preferencyjna stawka opłaty sądowej za wpis do KRS, która wynosi 250 zł (zamiast 500 zł przy wniosku pisemnym). Z rejestracją spółki z o.o. wiąże się także konieczność opłacenia ogłoszenia w Monitorze Sądowym i Gospodarczym, ale tu opłata zarówno dla spółek S24 jak i tradycyjnie zakładanych wynosi 100 zł.

Wady:

  • główną wadą jest wspomniany na wstępie brak swobody przy formułowaniu treści umowy spółki, należy bowiem korzystać z dostępnych na stronie internetowej Ministerstwa Sprawiedliwości propozycji brzmienia zapisów umownych. Oznacza to, że przy bardziej skomplikowanych spółkach, które wymagają niestandardowych zapisów, lepiej od razu udać się do notariusza  (np. gdy chcemy zastrzec pewne osobiste uprawnienia wspólników, przewidzieć nabywanie konkretnych nieruchomości przez spółkę, dodać zapisy o obowiązkach wnoszenia dopłat, obowiązkach wykonywania świadczeń niepieniężnych, podwyższaniu kapitału zakładowego bez zmian umowy spółki, czy zapisy w kwestii sukcesji udziałów po śmierci wspólników);
  • na początku funkcjonowania systemu S24 występowały problemy w generowaniu dokumentów elektronicznych, które stanowiły następnie podstawę wpisów do KRS, co czasami skutkowało odrzucaniem wniosków przez sądy rejestrowe. Większość mankamentów już jednak poprawiono;
  • nieobyty z prawem użytkownik systemu S24, dokonujący rejestracji samodzielnie, może mieć problem z wypełnieniem wniosku i właściwym rozumieniem zapisów umowy spółki, którą zakłada. W tradycyjnym rozwiązaniu korzysta się z pomocy prawnika, który może wszelkie wątpliwości na bieżąco wyjaśniać.

Przechodząc natomiast to przedstawienia przykładowych nieprawidłowości, które wiązać mogą się z nieuprawnionym wykorzystaniem cudzych danych do zawiązania spółki z o.o. w trybie S-24, wskazać można na:

  • tworzenie spółek w celu wyłudzenia zwrotu podatków, zwłaszcza wyłudzenia VAT. Tworzone mogą być tz. spółki słupy, które pośredniczą w ciągu rozlicznych fikcyjnych transakcji. Takich spółek jest zwykle kilka i zawierają między sobą umowy sprzedaży (np. handel paliwami, złomem). Pozornie wystawiają one faktury VAT, za którymi nie idzie jednak rzeczywisty obrót towarami, po czym spółka występuje o zwrot podatku;
  • zawieranie umów w imieniu spółki w celu wyłudzenia pożyczki (np. chwilówki) lub kredytu. Możliwe jest też wypożyczenie samochodu na spółkę i innych rzeczy, a następnie ich kradzież lub oszustwo przy zawieraniu umów telekomunikacyjnych.

Mając na uwadze powyższe, należy ocenić pozytywnie propozycję nowelizacji przepisów S24 poprzez rezygnację ze zwykłego podpisu elektronicznego przy zawiązywaniu w systemie S-24, na rzecz stosowania podpisów: kwalifikowany podpis elektroniczny lub podpis potwierdzony profilem zaufanym ePUAP. Obiecująco brzmią też zapowiadane uproszenia przy zakładaniu profilu zaufanego ePUAP, choć już dziś nie jest to zbyt skomplikowane i czasochłonne.

dr Tomasz Gawarecki, adwokat w Kancelarii KKPW w Krakowie

Treści dostarcza Kaczor Klimczyk Pucher Wypiór Adwokaci Spółka Partnerska

Oceń ten artykuł: