Reklama wprowadzająca klienta w błąd
[10.05.2013] Czynem nieuczciwej konkurencji w zakresie reklamy jest w szczególności reklama wprowadzająca klienta w błąd i mogąca przez to wpłynąć na jego decyzję co do nabycia towaru lub usługi.
Celem opracowania jest omówienie podstawowych zagadnień dotyczących jednego z czynów nieuczciwej konkurencji ujętego w art. 16 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (t. j.: Dz. U. z 2003r. Nr 153, poz. 1503 ze zm.) – dalej: u.z.n.k., tj. reklamy wprowadzającej klienta w błąd. Problematykę tę przedstawiono na tle wybranego orzecznictwa sądowego.
Zgodnie z art. 16 ust. 1 pkt 2 u.z.n.k. czynem nieuczciwej konkurencji w zakresie reklamy jest w szczególności reklama wprowadzająca klienta w błąd i mogąca przez to wpłynąć na jego decyzję co do nabycia towaru lub usługi.
W art. 16 ust. 2 u.z.n.k. określono, że przy ocenie reklamy wprowadzającej w błąd należy uwzględnić wszystkie jej elementy, zwłaszcza dotyczące ilości, jakości, składników, sposobu wykonania, przydatności, możliwości zastosowania, naprawy lub konserwacji reklamowanych towarów lub usług, a także zachowania się klienta.
W wyroku Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 14 września 2005r., sygn. akt I ACa 149/05 (OSA 2006/10/34) zdefiniowano reklamę wprowadzającą w błąd jako "każdą reklamę, która w jakikolwiek sposób, w tym przez swoją formę, wprowadza lub może wprowadzić osoby, do których jest skierowana lub dociera, i która, z powodu swojej zwodniczej natury, może wpłynąć na ich postępowanie gospodarcze lub która, z tych powodów, szkodzi lub może szkodzić konkurentowi".
Z kolei w wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 25 maja 2012r., sygn. akt I CSK 498/11 wskazano, że nie można uznać nieprawdziwych przekazów za czyn nieuczciwej konkurencji określony w art. 16 ust. 1 pkt 2 u.z.n.k., jeżeli nie miały one zdolności wywarcia wpływu na decyzje klientów co do wyboru reklamowanego produktu. Ponadto, do zaistnienia tego czynu nieuczciwej konkurencji konieczne jest również, aby "dany przekaz reklamowy mógł kreować u jego odbiorców wyobrażenia niezgodne z rzeczywistym stanem rzeczy (tj. fałszywe wyobrażenia o rzeczywistości).
Punktem ciężkości oceny naruszenia tego przepisu jest analiza prawdziwości (zgodności z rzeczywistym stanem rzeczy) wyobrażeń odbiorców reklamy a nie zaś reklamy jako takiej. Taka ocena jest możliwa, o ile wyobrażenia odbiorców reklamy są na tyle konkretne i precyzyjne, że mogą być przedmiotem oceny w kategoriach prawdy lub fałszu. W rezultacie, jako wprowadzającej w błąd nie można kwalifikować reklamy, która kreuje jedynie pozytywne lub negatywne skojarzenia odbiorców, które jednak nie przybierają formy weryfikowalnego poglądu na temat konkretnego fragmentu rzeczywistości."
Należy również wskazać, że przy ocenie reklamy wprowadzającej w błąd należy uwzględnić wszystkie jej elementy, tj. informacje, jakie towarzyszą wprowadzaniu produktu na rynek. Muszą one być istotne i dotyczyć fizycznych właściwości towaru (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 19 kwietnia 2007r., sygn. I ACa 1016/06).
źródło: Kancelaria Radcy Prawnego dr Krystyna Nizioł