Będą zmiany w ubezpieczeniach
[02.04.2015] Koniec ze zmuszaniem klientów przez banki do podpisywania polis ubezpieczeniowych na ich warunkach przy udzielaniu kredytów i pożyczek.
Z końcem marca mija termin wdrażania Rekomendacji U, przygotowanej przez Komisję Nadzoru Finansowego. Niestety są też złe informacje. Zdaniem portalu Money.pl, ograniczenia spowodują wzrost kosztów kredytów i wydłużą czas rozpatrywania wniosków o pożyczki.
Banki z pewnością będą chciały zrekompensować sobie niebagatelne straty. Jak podaje Money.pl, tylko w 2014 roku zawarły ponad 10 mln umów ubezpieczeniowych, których wartość przekroczyła 12,3 mld złotych. Rekomendacja U, którą Komisja Nadzoru Finansowego przyjęła w czerwcu w ubiegłego roku, to zbiór zasad regulujących rynek bancassurance, czyli ubezpieczeń oferowanych w połączeniu z kredytem bankowym. Zmiana obejmuje wszystkie rodzaje kredytów, w tym najpopularniejsze na rynku pożyczki gotówkowe.
Rekomendacja mówi między innymi, że bank powinien zapewnić klientowi swobodę wyboru zakładu ubezpieczeń, z którego usług zamierza skorzystać. Bank nie może też narzucać wymogu przystąpienia do umowy ubezpieczenia grupowego, w której bank występuje jako ubezpieczający.
Ponadto bank powinien przedstawić klientowi kompletne informacje o produkcie ubezpieczeniowym. Chodzi zwłaszcza o informacje dotyczące zakresu rodzajów ryzyka objętych ubezpieczeniem, możliwych przyczyn odmowy wypłaty świadczenia oraz zasad dotyczących finansowania ochrony ubezpieczeniowej. Komisja dała instytucjom finansowym ponad pół roku na zmiany. 31 marca mija termin pełnego jej wdrożenia.
Rynek wart ponad 30 miliardów
W lutym wartość wszystkich kredytów zaciągniętych przez Polaków przekroczyła 607 mld złotych. Każdy kredyt czy pożyczka musiała być ubezpieczona. Jak wynika z danych Polskiej Izby Ubezpieczeń, rynek ubezpieczeń na życie przekroczył w minionym roku 30 mld złotych. Z tego ponad 40 proc. to polisy podsunięte przez banki klientom, którzy pożyczyli u nich pieniądze.
Średnia składka jednorazowa ubezpieczenia powiązanego z produktem bankowym to blisko 460 złotych. Ponad 80 proc. polis zawarto w ramach ubezpieczeń grupowych, które teraz najprawdopodobniej znikną z oferty banków.
Jak niebagatelne były to kwoty pokazuje raport nadzoru finansowego z 2013 roku. Dostarczył informacji na temat marż, osiąganych w ramach działalność bancassurance. Ta kwestia została zbadana w przypadku 18 banków. KNF stwierdziła, że sześć instytucji pobierało ponad 80 proc. składki ubezpieczeniowej jako swoje wynagrodzenie. Jeden kredytodawca inkasował nawet 95 proc. W pozostałych jedenastu bankach marże były niższe.
Bankowcy muszą się teraz liczyć z tym, ze część z ponad 12 mld złotych odpłynie im sprzed nosa do towarzystw ubezpieczeniowych, których ofertę wybiorą klienci.
Jak ustalił portal Money.pl. banki są gotowe na wdrożenie rekomendacji, jednak wiąże się to z tym, że klient będzie musiał ponieść większe koszty, ubezpieczając kredyt. Po wprowadzeniu Rekomendacji U, sprzedaż polis grupowych będzie już nieopłacalna. Jednak bardziej drenujące kieszenie klientów będzie spodziewana podwyżka marż i prowizji od zaciąganych kredytów i pożyczek.
Że kredyty podrożeją nie ma wątpliwości przedstawiciel Biura Rzecznika Ubezpieczonych: – Mogą wzrosnąć marże oraz opłaty i prowizje pobierane przez banki, które zechcą w ten sposób zrekompensować sobie utratę zysków ze współpracy z zakładami ubezpieczeń – prognozuje w rozmowie z Money.pl Tomasz Młynarski radca prawny Biura Rzecznika Ubezpieczonych.
Zdaniem ekspertów szczególnie boleśnie dotknie to zaciągających kredyty hipoteczne. Banki już od jesieni ubiegłego roku, kiedy to KNF ujawnił szczegóły Rekomendacji U, kompensują sobie niskie limity maksymalnego oprocentowania pożyczek gotówkowych, poprzez podnoszenie wstępnych kosztów kredytu. Można to też wyraźnie zaobserwować w przypadku kredytów hipotecznych. Jak zmieniały się koszty można doskonale zaobserwować na przykładowym kredycie hipotecznym w wysokości 300 tys. złotych zaciągniętym w ubiegłym roku na okres 25 lat.
Marża może więc podskoczyć o 500-600 złotych. Do tego dojdą wyższe prowizje i droższe polisy, co może podnieść średni koszt kredytu o grubo ponad tysiąc złotych.
Jest jeszcze jedna, niedobra wiadomość dla kredytobiorców. Zdaniem ekspertów, ubocznym efektem wprowadzenia Rekomendacji U niestety może być też dłuższy czas udzielania kredytów w przyszłym kwartale. Banki muszą zmodyfikować systemy informatyczne i ofertę ubezpieczeń indywidualnych. Konieczne jest także ustalenie zasad związanych z akceptacją zewnętrznych polis.
Na podst. informacji prasowej Money.pl