Wielka piątka z Bordeaux cz. I
[13.05.2014] W świecie winiarskim często odwołujemy się do pojęcia "wielkiej piątki z Bordeaux". Są to winiarnie-ikony lewego brzegu Żyrondy, które przez setki lat były wyznacznikami kunsztu, klasy, niedoścignionego stylu, wręcz ideału w winiarstwie.
Początkiem wspaniałej kariery tych winiarni była zarządzona przez Napoleona III klasyfikacja win bordoskich mająca uporządkować wina regionu. Według oficjalnej klasyfikacji win bordoskich z 1855 tylko 4 winiarnie otrzymały tytuł najlepszych z najlepszych – Premier Crus. Były to Chateau Margaux, Chateau Latour, Chateau Lafite i Chateau Haut-Brion.
Dlaczego więc mówimy o piątce, a nie o czwórce? Otóż w 1973 roku do zaszczytnego grona dołączone zostało Chateau Mouton. Cała klasyfikacja z 1855 jest dość skomplikowana więc przedstawimy ją przy kolejnej okazji. Kontrowersje dotyczące sztywnych zasad sprzed ponad 150 lat również zostawimy na później. W tym artykule skupimy się na słynnej "wielkiej piątce".
Chateau Margaux
Wcześniej znana jako La Mothe de Margaux jest jedną z 4 winnic, które jako pierwsze otrzymały status Premier Cru. Ulokowana w gminie Margaux w apelacji Medoc, na lewym brzegu rzeki Żyrony, która dzieli region Bordeaux na 2 części – bardziej prestiżową lewą i nieco mniej cenioną prawą. Historia zasiedlenia tej parceli sięga XII wieku, kiedy to powstał silnie ufortyfikowany zamek La Mothe, a wzmianki o pierwszych winach znanych jako "Margous" sięgają XV w. Winiarnia przechodziła z rąk do rąk, zmieniał się także jej obszar. Obecny kształt został ustalony dopiero w XVIII w.
Burzliwa historia Francji również odcisnęła swe piętno na winiarni doprowadzając ją niemal do upadku. Dopiero pod rządami greckiej rodziny Mentzelopulous posiadłość odzyskała świetność i renomę w świecie. Za wyjątkiem krótkiego epizodu tuż po śmierci pierwszego właściciela z rodziny, kiedy to część własności znalazła się w rękach rodziny Agnelli (tych od Fiata), winiarnia należy do rodziny Mentzelopulous po dziś dzień.
75% upraw nasadzonych jest szczepem Cabernet Sauvignon. Dzięki kupażowaniu z Merlot, Petit Verdot i Cabernet Franc powstaje jedno z najsłynniejszych i najdroższych win na świecie. Rocznik 1787 jest posiadaczem miana najdroższego zbitego wina na świecie. Butelka została ubezpieczona na astronomiczną sumę 225.000USD.
Chateau Lafite Rotschild
Nazwa pochodzi z języka gaskońskiego i oznacza niewielkie wzgórze. Winnice znajdują się w gminie Paulliac w apelacji Medoc, w północno- zachodniej części Bordeaux. Historia posiadłości sięga XIII w. i również była świadkiem burzliwej historii Francji. W telegraficznym skrócie: Markiz de Segur zwany "winnym księciem" uczynił winiarnię sławną, a wino zyskało przydomek "królewskiego". Dekapitacja właściciela w czasie Rewolucji Francuskiej i nacjonalizacja winnicy doprowadziły ją niemal do upadku. Uratowała ją rodzina holenderskich kupców o dźwięcznym nazwisku Vanlerberghe.
Następnie trafiła w ręce rodziny Rotschild i znajduje się w nich do dziś będąc perłą w koronie znamienitych właścicieli. Również wiek XX nie obszedł się z winnicą zbyt łaskawie. Epidemia filoksery wyniszczyła większość upraw, a 2 wojny światowe były znakomitą okazja do plądrowania piwnic. Obecnie, dzięki ogromnemu popytowi z Azji wino jest uważane z jednych z najdroższych na świecie, a butelki z 2000 i 2005 roku potrafią kosztować nawet 10.000USD za skrzynkę.
70% nasadzeń winnicy to Cabernet Sauvignon, kolejne 25% obszaru należy do szczepu Merlot. Odpowiednio 3 i 2% to Cabernet Franc i Petit Verdot. Najdroższa butelka Chateau Lafite kiedykolwiek sprzedana na aukcji pochodziła z rocznika 1787 i należała niegdyś do prezydenta Stanów Zjednoczonych Thomasa Jeffersona. Szczęśliwy nabywca zakupił ja za 156.000USD.
Część II artykułu jest dostępna tutaj.
Treści dostarcza VOYAGER WineClub