Wina z rekomendacji
[04.11.2014] Według badań przeprowadzonych we wrześniu na zlecenie firmy Lidl Polska przez Millward Brown Polacy są skłonni kupić wino, którego wcześniej nie pili, kiedy poleci je ktoś ze znajomych.
2/3 badanych wybierając wino, kieruje się opiniami innych – prawie wszyscy liczą się z rekomendacjami znajomych lub rodziny, a ponad 60% bierze pod uwagę porady sprzedawcy w sklepie. Co trzecia osoba zwraca również uwagę na oznaczenia win w sklepie typu "produkt rekomendowany przez" lub "wybór sommeliera". W mniejszym stopniu źródłem informacji są specjalistyczne opinie na blogach i portalach kulinarnych czy winnych (odpowiednio 15 i 14% wskazań badanych).
Według tych samych badań wino kupujemy najczęściej w dużych sklepach sieciowych – super- i hipermarketach. Robi tak aż 65% Polaków. Co czwarty Polak, gdy chce kupić wino, idzie do Lidla.
Co jest interesujące zdecydowana większość badanych, bo aż 78%, twierdzi, że nie przywiązuje szczególnej wagi do promocji wina. Owszem, sprawdzają, jakie wina są objęte promocją, ale kupują wyłącznie w przypadku, jeśli dane wino im odpowiada. 14% Polaków twierdzi nawet, że będąc przy półkach z winem nie zwraca w ogóle uwagi na promocje cenowe.
Statystyczny Polak najczęściej pije wino czerwone, półsłodkie w cenie do 30 zł za butelkę. Pija je jako samodzielny alkohol, poza posiłkami (61%), w dodatku napełniając kieliszki okazjonalnie, bo jedynie kilka razy w ciągu roku (35%). Jednak 15% pijących wino w Polsce sięga po nie regularnie – przynajmniej raz w tygodniu, a aż 56% deklaruje picie wina przynajmniej raz w miesiącu.
Treści dostarcza portal nasze-wina.pl