Szkocka ma się dobrze

Szkocka ma się dobrze

[22.12.2014] W ostatnim czasie nastąpił silny wzrost sprzedaży whisky na nowych rynkach. Do grona liczących się importerów szkockiej whisky dołączyły niedawno kraje afrykańskie, między innymi RPA, Angola i Maroko.

Stella David, prezes William Grant&Sons wśród państw, ze znacznym wzrostem zakupu szkockiej whisky, wymienia również Tajwan, Koreę Południową i Polskę.

Dominującą siłą na międzynarodowym rynku spirytusowym w zakresie eksportu szkockiej whisky jest Ameryka. Jednak największy rozwój następuje obecnie w Afryce, Europie Wschodniej i Południowo-Wschodniej Azji, gdzie znacząco w ciągu roku wzrósł popyt na szkocką whisky single malt oraz blended. Wśród rynków wschodzących bardzo wysoko pozycję zajmuje nasz kraj.

W Polsce rozwija się wyraźnie segment premium i super premium. Stawia się na markę i jakość. Coraz większe znaczenie wśród pasjonatów złotego trunku odgrywają także starsze roczniki. Whisky staje się kategorią emocjonalną, konsumenci zaczynają przywiązywać się do preferowanych smaków, ale wielu z nich otwiera się też na próbowanie nowości, których na pewno wkrótce przybędzie.

Nowe destylarnie – szkocka tradycja łączy się z innowacyjnością

Obecnie w samej Szkocji ma powstać ponad 40 nowych gorzelni. Część inwestycji jest już w trakcie realizacji. Zaobserwować można również budowę nowych destylarni powstających w zamian za obiekty już istniejące. Zwiększyć swoje możliwości produkcyjne postanowił Macallan, którego nowa gorzelnia ma zaspokoić rosnący popyt konsumentów.

Nie da się jednak przewidzieć, które z nowo budowanych destylarni staną się częścią tej kwitnącej branży. Jest to bowiem inwestycja, do której należy podchodzić w dłuższej perspektywie czasowej. Na samo zaplanowanie i budowę gorzelni trzeba przeznaczyć około 2 lata, a przez kolejne 3, czekać aż destylat dojrzeje w beczkach i będzie mógł być określany mianem whisky. W inwestycjach biorą udział nie tylko Brytyjczycy, ale także Amerykanie i Rosjanie, którzy wierzą w duże stopy zwrotu w tej branży.

W ubiegłym roku eksport szkockiej whisky wygenerował 4,3 mld funtów przychodów, z czego około 1 mld funtów trafił do kasy Państwa. Złoty trunek przynosi również szereg niematerialnych korzyści ekonomicznych, daje rozgłos i może zapewnić  prestiż. Nie dziwi zatem fakt, że rynek ten sukcesywnie się rozwija. Pozycja szkockiej whisky mimo stale rosnącej konkurencji, nieustannie jest wysoka, a patrząc na plany szkockich gorzelników na pewno nie spoczną oni na laurach.

Krzysztof Maruszewski, prezes Stilnovisti S.A.

Treści dostarcza: Stilnovisti Sp. z o.o. Wine&Art Banking


Oceń ten artykuł: