"Dudek dance" z Citizenem
[28.05.2015] 25 maja minęło dokładnie 10 lat od pamiętnego meczu w Stambule, w którym zmierzyły się drużyny walczące o Puchar Mistrzów – Liverpool i AC Milan.
W tej pierwszej z nich, w bramce grał Jerzy Dudek. Jego zespół przegrywając do przerwy 0:3 doprowadził do remisu, a w rzutach karnych, w uznaniu nie tylko nas – Polaków, Jerzy Dudek doprowadził do zwycięstwa zespołu z Liverpoolu. Jego nieszablonowe zachowanie w bramce, nazwane już po fakcie "Dudek dance", rozpraszało strzelających i ułatwiło obronę ich strzałów.
W trakcie spotkania promocyjnego marki Citizen zorganizowanego niedawno przez firmą Anyro, gościem był właśnie Jerzy Dudek – ambasador tej japońskiej, zegarkowej marki, który opowiadał o swoich piłkarskich doświadczeniach. Nie mogło w nich oczywiście zabraknąć wspomnień pamiętnego meczu ze Stambułu.
Następnego dnia, podczas zajęć rekreacyjnych każdy z uczestników spotkania mógł potrenować pod okiem naszego reprezentacyjnego bramkarza, a także zweryfikować swoje… oraz jego piłkarskie zdolności.
Strzeliłem bramkę Jerzemu Dudkowi!!!
Podzieleni na grupy po kilkunastu gości przeszliśmy na teren kortu tenisowego, by potrenować, by się wspólnie pobawić w jego części ze sztuczną trawą. Najpierw odbywały się strzały treningowe na pustą bramkę, ale z polami punktowymi.
Strzały punktowane całkiem nieźle mi poszły, potem pierwszy strzał na bramkę bronioną przez Jerzego Dutka… niestety chybiłem!
W drugiej kolejce strzeliłem "z fałsza" w lewą stronę i… nie do obrony! Gol!!!
Jurek zapytał: "wszystkie strzały do tej pory strzelałeś prostym podbiciem, w prawą część bramki…"?
Niby luźne spotkanie, zabawa. Było nas kilkunastu strzelających, a on zapamiętał wszystkie moje poprzednie strzały!
Klasa mistrza!
Władysław Meller
Treści dostarcza odCzasu doCzasu.pl
www.e-zegarki.info.pl