Prześwietlamy lodówki
[18.04.2013] Różnica w poborze prądu między najmniej a najbardziej oszczędną lodówką w teście jest ponad dwukrotna. Najlepsza lodówka deklasuje swoich rywali z testu. W dodatku to jeden z tańszych modeli.
Lodówka do zabudowy jest – jak sama nazwa wskazuje – wbudowana w kuchenne szafki, a jej front schowany za drzwiami, takimi, jak drzwiczki kuchennych szafek. Niektórym podoba się czysta forma w wyglądzie kuchni – właśnie taka, jaką uzyskamy wstawiając do niej sprzęty pod zabudowę.
Prześwietlamy lodówki
W ramach testu nasi eksperci dokładnie przyjrzeli się chłodziarko-zamrażalkom i poddali je szczegółowym pomiarom.
Najważniejsze funkcje, jakie oceniliśmy, to oczywiście chłodzenie i zamrażanie. Istotna z punktu widzenia konsumenta i – co tu dużo mówić – jego kieszeni jest też informacja, ile lodówka zużywa prądu. Dlatego pobór energii elektrycznej to kolejny sprawdzony przez nas parametr. Ponadto ocenie poddaliśmy jeszcze między innymi: wygodę użytkowania, rozmrażanie, stabilność temperatury lodówki i zamrażalnika, izolację, czyli jak skuteczna będzie lodówka, kiedy na przykład zabraknie prądu, no i w końcu hałas i wibracje.
Ile prądu ciągną?
Ponieważ lodówka pracuje 24 godziny na dobę i tyle samo czasu pobiera energię elektryczną, bardzo istotna jest jej klasa energetyczna. Ponieważ nie ufamy producentom, sami zmierzyliśmy faktyczny pobór prądu testowanych chłodziarko-zamrażarek. Okazało się, że różnice między poszczególnymi urządzeniami są w tym względzie bardzo duże.
Między najmniej a najbardziej oszczędną lodówką w teście jest ponad dwukrotna różnica w poborze prądu. Ta najoszczędniejsza w ciągu doby „ciągnie” z gniazdka 554,6 Wh. Znacznie więcej potrzebuje do pracy najbardziej prądożerna lodówka, bo aż 1266,1 Wh/24 h.
Droga niespodzianka
Wybór lodówek do zabudowy nie jest tak duży, jak modeli wolnostojących. My przetestowaliśmy w specjalistycznym laboratorium 21 takich urządzeń. Ściślej rzecz ujmując są to chłodziarko-zamrażarki. Wszystkie mają zamrażalnik na dole. To wygodne rozwiązanie. Dlaczego? Do zamrażalnika sięgamy rzadziej niż do chłodziarki. A zatem rzadziej będziesz musiał schylać się, gdy będziesz chciał coś wyjąć.
Jeśli decydujesz się na zakup lodówki pod zabudowę, musisz zdawać sobie sprawę, że najprawdopodobniej będzie droższa niż odpowiadający jej model wolnostojący. Skąd bierze się wyższa cena? Zabudowana lodówka musi pracować na mniejszej przestrzeni i dociera do niej mniej powietrza. Trudniej jest taką skonstruować.
W naszym teście ceny lodówek wahają się od 1263 do 5500 zł. Wbrew pozorom jednak ta najdroższa wcale nie jest najlepsza. Wręcz przeciwnie – okazała się tylko mierna i uplasowała się na przedostatnim miejscu w rankingu.
A zatem to, czy wybierzesz lodówkę pod zabudowę czy nie, zależy generalnie jedynie od twoich preferencji estetycznych (musisz sobie odpowiedzieć na pytanie, czy chcesz ją schować za drzwiami, które będą pasowały do wystroju twojej kuchni czy też nie) i budżetu, jaki chcesz przeznaczyć na nową chłodziarkę.
Treści dostarcza Portal Pro-Test.pl