Henri Toulouse-Lautrec – artysta stracony
[07.05.2013] Henri Toulouse-Lautrec, malarz, ilustrator, plakacista, grafik. Jeden z czołowych twórców nurtu postimpresjonistycznego. Autor wdzięcznych, wielobarwnych – chwilami teatralizujących – prac ilustrujących paryskie życie nocne.
Henri Toulouse-Lautrec, malarz, ilustrator, plakacista, grafik. Jeden z czołowych twórców nurtu postimpresjonistycznego. Autor wdzięcznych, wielobarwnych – chwilami teatralizujących – prac ilustrujących paryskie życie nocne. Alkoholik. Przyjaciel prostytutek, artysta stracony.
Henri Toulouse-Lautrec, twórca znany niemalże każdemu – urodził się 24 listopada 1864 roku we francuskim miasteczku Albi, jako pierworodny syn Alphonse de Toulouse-Lautrec. Po przedwczesnej śmierci brata, a także separacji rodziców, opiekę nad małym artystą przejęła niania. W wieku ośmiu lat wyjechał z matką do Paryża, gdzie zaczął ćwiczyć rysunek – dużo czasu poświęcał wówczas na wykonywanie karykatur. Jego talent i umiejętności – na szczęście – szybko zostały zauważone przez rodzinę, która zapewniła młodemu artyście edukację zakresie sztuki. Nauczycielem Lautreca został Rene Princeteau. W związku z tym, że Princeteau lubił malować konie, to nikogo nie powinno dziwić, że w okresie tym Toulouse-Lautrec malował głównie obrazy przedstawiające… właśnie konie.
Mniej więcej w tym czasie, artysta zaczął mieć problemy zdrowotne, co w dużej mierze spowodowane było zbyt bliskim pokrewieństwem jego rodziców, w wyniku czego u Henri’ego wystąpiła mutacja genów. Początkowo niezauważona, na zawsze przesądziła o życiu twórcy. Dlatego też, gdy niefortunnie – w wieku 13 lat złamał prawą, a następnie lewą nogę – kości nie były w stanie poprawnie się zrosnąć. W rezultacie nogi Lautreca – w przeciwieństwie do tułowia – przestały się rozwijać. Henri Toulouse-Lautrec nie przekroczył granicy 1,5 m wzrostu.
Artysta zasłynął jako ilustrator/portrecista nocnego życia artystycznej dzielnicy Paryża – Montmartre. Uczył się początkowo pod okiem Fernanda Cormona i jednocześnie asymilował się tamtejszą bohemą. I można powiedzieć, że mniej więcej w taki sposób zaczęła się krótka, acz dynamiczna kariera artysty.
W tych wczesnych latach paryskiego okresu, Lautrec przyjaźnił się z Emilem Bernardem, a także Van Goghiem i jego bratem Theo. Uznaje się, że to właśnie w tym czasie doszło do pierwszego spotkania z prostytutką, zwaną Marie-Charlotte – która pozwoliła się mu sportretować. Był to pierwszy obraz kobiety upadłej z Montmartre, który rozpoczął najbardziej charakterystyczny cykl obrazów Lautreca.
Od 1887 roku malarz wystawia. Początkowo w Tuluzie, potem razem z van Goghiem w Paryżu. W latach 1889-1894 pokazuje swe prace w Salonie Artystów Niezależnych. Kiedy otworzono kabaret Moulin Rouge, Lautrec zaczął wykonywać plakaty na potrzebę tamtejszych przedstawień. Wśród znanych dzieł z tego okresu można wymienić wizerunki piosenkarki Yvette Rouge czy tancerki Louise Weber (La Goulue).
Niestety, zdolny malarz miał także ciągoty do alkoholu, co doprowadziło go do alkoholizmu. Uznaje się, że nałóg Lautreca stał się bardziej zauważalny w 1983 roku, kiedy też zaczęły chodzić pogłoski, że zaraził się kiłą – cospowodowało, że na krótko przed śmiercią artysta został umieszczony w sanatorium. Będąc już w rodzinnej posiadłości Malromé, w 1908 roku, w wieku 36 lat zmarł z powodu powikłań wywołanych chorobą alkoholową oraz syfilisem. Ostatnie słowa, jakie artysta miał wypowiedzieć przed śmiercią brzmiały: Le vieux con!– co można przetłumaczyć jako Stary głupiec!
Po śmierci artysty, jego matka razem z marszandem Marice Joyantem, wspólnie zajęli się promocją sztuki Henri’ego Tolousa-Lautreca, fundując także w Albi MuzemumTouluse-Lautreca, w którym do dnia dzisiejszego znajduje się największa na świecie kolekcja prac tego wybitnego artysty.
Kama Wróbel
Treści dostarcza: Portal RynekiSztuka.pl