Złoto też kiedyś się kończy
[10.04.2015] Według danych U.S. Geological Survey, w 2014 roku światowa produkcja złota ponownie wzrosła. W stosunku do poprzedniego roku zwiększyła się z 2800 do 2860 ton, co oznacza wzrost o 2,1 proc.
Dla porównania – średni roczny wzrost wydobycia od 1928 roku wynosi 1,6 proc. Największym producentem złota, już po raz dziewiąty z rzędu, pozostają Chiny. W 2006 roku Chiny wyprzedziły na tym polu ówczesnych światowych liderów – RPA i Stany Zjednoczone. Jednak największy boom chińskiej produkcji złota przypada na lata 1982-1993. W tym czasie produkcja złota w Chinach wzrosła aż 23-krotnie (z 7 do 160 ton rocznie).
W zeszłym roku Chiny odpowiadały za 15,7 proc. globalnej produkcji złota (jeszcze w 1980 roku było to zaledwie 0,5 proc.). Gdyby nie Państwo Środka, światowa produkcja złota wciąż znajdowałaby się na poziomie z 2001 roku.
Drugim co do wielkości producentem złota na świecie, z wynikiem 270 ton, jest Australia. Kraj ten od 2009 roku notuje na tym polu niewielki wzrost, jednak wciąż pozostaje poniżej rekordowego poziomu z 1997 roku (311 ton).
Trzecie miejsce w rankingu zajmuje obecnie Rosja, która wyprodukowała w zeszłym roku 245 ton złota. Mimo nieustającego od 1998 roku wzrostu, rosyjska produkcja pozostaje poniżej poziomów osiąganych przez dawny Związek Radziecki, który mógł się pochwalić wynikami rzędu 342 ton w 1961 roku i 304 ton w 1989 roku.
Stany Zjednoczone zajmują czwartą pozycję z wynikiem 211 ton. Produkcja złota w USA spada nieprzerwanie od 1998 roku, kiedy to Amerykanom udało się wyprodukować w ciągu roku aż 366 ton złota.
Na piątej pozycji w rankingu znalazła się Kanada, której produkcja od 2010 roku wciąż rośnie i wynosi obecnie 160 ton. Kraj ten posiada znaczące złoża i wielopokoleniowe tradycje górnicze, a dodatkowo – w latach 2003-2011 – pozyskał dużą ilość kapitału na rozwój wydobycia.
Na szóste miejsce spadła Republika Południowej Afryki, dawny lider światowej produkcji złota. Z wynikiem na poziomie 150 ton pozostaje daleko w tyle za swoim rekordowym poziomem produkcji z lat 1969-70. RPA produkowało wtedy nawet 1000 ton złota rocznie! Przyczyną spadku jest przede wszystkim wyczerpywanie się bogatych niegdyś złóż Witwatersrand, wzrost kosztów coraz głębszego wydobycia oraz strajki wśród miejscowych górników.
Produkcja złota w zajmującym siódmą pozycję na świecie Peru pozostaje na tym samym poziomie, co w RPA. Kraj ten także boryka się z problemami – mimo wzrostu cen złota w ostatniej dekadzie, od 2005 roku peruwiańska produkcja kruszcu spada.
Na ósmej i ostatniej pozycji, wśród państw produkujących powyżej 100 ton złota rocznie, znajduje się Uzbekistan, gdzie produkcja wzrosła z 75 ton we wczesnych latach 90-tych do 102 ton w roku ubiegłym.
Wszystkie pozostałe kraje produkujące złoto, a jest ich łącznie aż sto, odpowiadają dziś aż za 41 proc. globalnej produkcji. Podobny udział (38 proc.) mniejsi producenci odnotowali tylko podczas Drugiej Wojny Światowej, kiedy ci najwięksi zmuszeni byli zmniejszyć wydobycie.
Gdy po wojnie największe państwa odbudowały swoją potęgę, udział mniejszych producentów w globalnym wydobyciu złota spadł do 8 proc., jednak od 1969 roku stale rośnie. I wszystko wskazuje na to, że trend ten się utrzyma – w końcu nawet ci najwięksi muszą pogodzić się z rzeczywistością: zasoby złota nie są nieograniczone.
Marianna Wodzińska
źródło: Inwestycje Alternatywne Profit S.A.