Buduj swoją wolność finansową na solidnym fundamencie

Buduj swoją wolność finansową na solidnym fundamencie

[09.01.2016] Dobrze, abyś swoją wolność finansową, swobodę decydowania o swoim czasie, swobodę wyboru tego, czym chcesz się na co dzień zajmować, zbudowała na solidnym fundamencie. Niewiele jest instrumentów inwestycyjnych, które dawałyby tak dużą pewność i stabilność jak nieruchomości.

Ludzie od setek lat inwestują w mieszkania na wynajem. Ostatnio kilkakrotnie przebywałem w Toruniu, gdzie na Starym Mieście można podziwiać kilkusetletnie kamienice – jest ich zresztą wiele na rynkach licznych polskich miast. Okoliczni szlachcice przyjeżdżali do miasta i stawiali w nim kamienice. Na parterze lokowali karczmę, aptekę, sklep. Sami mieszkali w dużych apartamentach na piętrze, a wyższe kondygnacje wynajmowali rzemieślnikom lub studentom. W ten sposób powstawały miasta.

Na przestrzeni wieków kamienice wielokrotnie zmieniały właścicieli, ale każdemu z nich przynosiły pasywne dochody. I to właśnie te regularne, comiesięczne, w miarę pewne dochody z najmu stanowią największą – z perspektywy wolności finansowej – zaletę nieruchomości. Jeśli kupiłaś akcje giełdowej spółki, obraz znanego malarza lub jednostki funduszu inwestycyjnego, możesz się cieszyć wzrostem ich wartości rynkowej, ale nie możesz liczyć na regularny, comiesięczny dopływ gotówki potrzebnej ci do utrzymania swojego standardu życia. No chyba że je sprzedasz. Tylko co się stanie po kilku latach, gdy skończą ci się pieniądze uzyskane z ich sprzedaży?

Kolejną zaletą nieruchomości jest niemal pewny wzrost ich wartości w dłuższym horyzoncie czasowym. Na giełdzie po okresie hossy przychodzi bessa. Gorzej: wartość akcji firmy, które trzymałaś, może spaść prawie do zera, jeśli firma ta wpadnie w tarapaty. A większość firm w nie wpada prędzej czy później, chociażby dlatego, że ciągle zmienia się rynek, pojawiają się nowe technologie. Ile obecnie warte są akcje giełdowych gigantów sprzed 50-100 lat, którzy zajmowali się produkcją zapałek, gramofonów czy pługów? Ile są warte akcje banku Lehman Brothers? Również akcje firm paliwowych potaniałyby znacząco, gdyby nastąpił przełom w kosztach technologii energii słonecznej.

Dach nad głową czy lokal do prowadzenia sklepu będzie zawsze potrzebny. Co więcej, ciągle rośnie liczba ludzi na świecie. Co roku przybywa biznesów, które szukają lokali do prowadzenia działalności. A ilości dostępnych terenów pod budowę nie przybywa tak szybko. Rośnie cena ziemi, podobnie jak ceny materiałów budowlanych czy dniówka murarzy. Wzrasta koszt zbudowania metra kwadratowego mieszkania na rynku pierwotnym, a za nimi podążają ceny mieszkań na rynku wtórnym. Dzisiejsza cena mieszkania w kamienicy w centrum Torunia to 5 tys. zł za mkw. Nieważne, że koszt jej zbudowania 500 lat temu wyniósł w przeliczeniu na dzisiejsze pieniądze ułamek grosza. Ceny nieruchomości mogą się wahać w krótkich przedziałach czasowych, ale długoterminowo rosną wraz z inflacją, wraz ze wzrastającą wartością odtworzeniową.

Jeśli zdecydujecie z koleżanką z Austrii, że tego samego dnia i o tej samej porze kupicie złoto lub akcje banku ABC, lub obligacje rządu Austrii albo jednostki funduszu inwestycyjnego XYZ, obie zapłacicie identyczną cenę. Wszystkich obowiązuje jednolita cena rynkowa. Mieszkanie możesz kupić poniżej jego średniej wartości rynkowej, o ile będziesz cierpliwa w poszukiwaniu zmotywowanego sprzedawcy. Co więcej, po zakupie będziesz mogła wpłynąć na wzrost wartości swojego mieszkania, remontując je lub wydzielając w nim dodatkowy pokój. Jeśli tanio kupisz i podniesiesz wartość mieszkania, więcej zarobisz na najmie.

Mieszkanie stanowi dobre zabezpieczenie przed inflacją. Jego wartość jest mniej podatna na gwałtowne zmiany rynkowe. Firmy ubezpieczeniowe chętnie ubezpieczą ryzyko całkowitej utraty wartości twojej inwestycji. Z tych powodów, a także dzięki istnieniu rękojmi ksiąg wieczystych banki chętnie udzielą ci kredytu na zakup mieszkania na wynajem. Dzięki kredytowi szybciej zbudujesz odpowiednio duży portfel nieruchomości na wynajem i szybciej osiągniesz swoją wolność finansową.

Nie ma jednej słusznej drogi dojścia do swojej wolności finansowej. Znam osoby, które kupują tylko 2-pokojowe mieszkania, inne jedynie kawalerki, niektórzy mieszkania na rynku wtórnym, a jeszcze inni tylko na rynku pierwotnym. Ostatnio poznany przeze mnie Hindus, prowadzący w Polsce od 10 lat własny biznes, zgromadził portfel kilkunastu bardzo luksusowych apartamentów.

Oczywiście możesz również inwestować w nieruchomości niemieszkaniowe. Jeden z czytelników bloga Fridomia ma spory portfel garaży na wynajem. Inny wyspecjalizował się w najmie lokali na salony sukni ślubnych. Znajomy przyjaciela jest posiadaczem stu kilkudziesięciu lokali użytkowych, które wynajmuje bankom pod ich oddziały.

Wspólne dla wszystkich osób, które osiągnęły wolność finansową lub chociaż mocno się do niej przybliżyły, jest to, że ich portfele nieruchomości przynoszą im regularny, comiesięczny dopływ pasywnej gotówki z najmu. Nieruchomości niewynajęte lub wynajęte nieodpowiednim najemcom nie dadzą ci wolności finansowej.

Sławek Muturi

Wolny finansowo od maja 2009 r. Założyciel spółek Grupy Mzuri (www.mzuri.pl). Podróżnik – odwiedził wszystkie kraje na świecie. Autor bloga o wolności finansowej dzięki inwestowaniu w nieruchomości – www.fridomia.pl. Włada 11 językami, aktualnie uczy się języka chińskiego (mandaryńskiego) w Singapurze.

Treści dostarcza: Magazyn Businesswoman & life

Oceń ten artykuł: