Niższe składki ZUS nie tylko dla debiutantów
[12.09.2014] Obniżone składki na ubezpieczenia społeczne przysługują przedsiębiorcom rozpoczynającym działalność gospodarczą. Ale w niektórych wypadkach mogą z nich skorzystać także ci, którzy już mają doświadczenie w biznesie.
Osoby, które rozpoczynają działalność gospodarczą, mogą przez 24 miesiące płacić obniżone składki na ubezpieczenia społeczne. Ich wysokość uzależniona jest od minimalnego wynagrodzenia, jakie obowiązuje w danym roku. Różnica między kwotą płaconą przez początkujących a sumą, jaką ZUS-owi musi oddawać przedsiębiorca ze stażem dłuższym niż dwa lata, jest spora. W tym roku wyniesie ona łącznie (dla wszystkich 12 miesięcy) pond 6,8 tys. zł.
Obniżone stawki wracają po zakończeniu kooperacji z byłym pracodawcą
Jednak w niektórych przypadkach z obniżonych składek mogą korzystać także ci, którzy mają doświadczenie w biznesie. Dzieje się tak na przykład wtedy, gdy osoba prowadząca firmę rozpoczynała od współpracy z byłym pracodawcą, ale później z niej zrezygnowała.
Przepisy mówią, że osobom rozpoczynającym działalność gospodarczą, które świadczą usługi na rzecz byłego pracodawcy, nie przysługują stawki obniżone. Nie ma za to w nich nic o sytuacji, kiedy taka osoba początkowo kooperuje ze swoją starą firmą, a następnie zmienia zleceniodawcę. Tę sprawę jednak rozwiązał sam ZUS. W dostępnym na stronie Zakładu poradniku jest mowa, że warunek o niewspółpracowaniu z byłym pracodawcą nie dotyczy wyłącznie startu firmy, ale obejmuje cały 24-miesięczny okres, w którym początkujący przedsiębiorca ma prawo do obniżonych składek. Jeśli więc w tym czasie zaprzestanie takiej kooperacji, będzie mógł stosować niższą podstawę, wynoszącą 30% płacy minimalnej (czyli obecnie 504 zł), przy wyliczaniu należnych składek. Tę możliwość jednak straci po upływie 2 lat od uruchomienia firmy.
Przerwa nie zawsze jest konieczna
Zgodnie z przepisami, z obniżonych stawek ZUS mogą korzystać także osoby, które już prowadziły firmę, ale ją zamknęły. Warunkiem jest, aby od zakończenia działalności do ponownego uruchomienia upłynęło 60 miesięcy, czyli pięć lat.
Jednak ta zasada dotyczy tylko osób, które w ciągu ostatnich 5 lat prowadziły działalność gospodarczą w kraju. Ci, którzy mieli firmę za granicą – w jednym z krajów Unii Europejskiej i Europejskiego Obszaru Gospodarczego (obejmuje poza UE także Norwegię, Islandię i Lichtenstein) lub w Szwajcarii – będą mogli skorzystać z niższych składek praktycznie od razu po uruchomieniu firmy w kraju. Po prostu zasada nieprowadzenia działalności gospodarczej przez 60 miesięcy przed ponownym startem dotyczy wyłącznie firm podległych prawu polskiemu.
Liczy się brak działalności, a nie zawiadomienie
Przy decyzji o tym, czy od zamknięcia poprzedniej firmy upłynęło wymagane 60 miesięcy, ZUS bierze pod uwagę faktyczne zakończenie działalności, nie zaś wypełnienie obowiązków biurokratycznych. Tak wynik z wydanej przez lubelski oddział ZUS interpretacji (decyzja nr 1489/2012). Chodziło o przedsiębiorcę, który prowadził działalność od listopada 1999 r. do 1 marca 2000 r., jednak o zakończeniu działalności poinformował Urząd Miasta dopiero 3 lutego 2012 r. I w tym samym dniu złożył wniosek o rejestrację nowej działalności.
ZUS uznał, że należy mu się prawo do obniżonych stawek, jako że znaczenie ma data faktycznego zakończenia działalności. To zaś nastąpiło w marcu 2000 r. Fakt, że informacja o zakończeniu została złożona później, nie odbiera więc przedsiębiorcy prawa do opłacania obniżonych składek.
Marek Siudaj
źródło: Tax Care