Na rynku gruntów rolnych rozmiar ma znaczenie
[02.04.2015] Duże działki rolne drożeją dwa razy szybciej niż małe – wynika z danych GUS. W efekcie w ciągu 10 lat przeciętny hektar w dolnośląskim, lubuskim, opolskim czy warmińsko-mazurskim zdrożał o ponad 500 – 600%. W tym samym czasie w małopolskim i śląskim, a więc województwach o małych gospodarstwach rolnych, ziemia zdrożała o mniej niż 300%.
Duzi inwestorzy na rynku nieruchomości poszukują zwartych areałów idących w setki czy nawet tysiące hektarów. Takie gospodarstwa pozwalają im osiągać korzyści z dużej skali działalności.
W Polsce o takie nieruchomości trudno. Co więcej rozdrobnienie działek – tak charakterystyczne dla polskiego krajobrazu – jest jedną z ważnych barier rozwoju produkcji rolnej. Stan ten obniża efektywność gospodarowania i podnosi koszty. Trudno się więc dziwić, że potencjalni nabywcy preferują większe obszary, które pozwalają uniknąć wyżej wspomnianych niedogodności, a do tego pozwalają czerpać korzyści z dużej skali działalności.
W Lubuskim ziemia drożeje najszybciej
Mechanizm ten przekłada się na wzrosty cen obserwowane w ostatnich latach. Im bowiem większe działki, tym wyższy wzrost ich cen. Potwierdzają to dane dotyczące województw. W tych, w których przeciętne gospodarstwo jest większe, doszło też do wyższego wzrostu cen. Zgodnie z danymi ARiMR największe majątki mają rolnicy w województwach: zachodniopomorskim (przeciętnie 30,29 ha), warmińsko-mazurskim (22,92 ha) i lubuskim (20,92 ha).
W tych województwach ceny ziemi rolnej rosły bardzo szybko w trakcie ostatnich 10 lat (od końca 2004 do końca 2014 r.) Progres w ich przypadku wyniósł odpowiednio 453%, 530% i 629%. Na drugim biegunie są województwa o najmniejszych działkach rolnych. W małopolskim na gospodarstwo przypada 3,95 ha ziemi, w podkarpackim jest to 4,63 ha, a w świętokrzyskim 5,57 ha. Na tych terenach działki drożały w badanym okresie o 235%, 313% i 309%. Są to najniższe wyniki w gronie województw.
Zmiany cen gruntów rolnych w ciągu 10 lat w województwach | |||
Województwo | Średnia powierzchnia gruntów w gospodarstwie w 2014 roku (w ha) | Wzrost cen gruntów rolnych w ciągu 10 lat | Aktualna średnia wartość hektara* |
dolnośląskie | 16,22 | 528% | 34 474 zł |
kujawsko-pomorskie | 15,3 | 464% | 45 835 zł |
lubelskie | 7,54 | 394% | 25 239 zł |
lubuskie | 20,92 | 629% | 22 566 zł |
łódzkie | 7,61 | 420% | 29 173 zł |
małopolskie | 3,95 | 235% | 25 695 zł |
mazowieckie | 8,55 | 344% | 30 740 zł |
opolskie | 18,22 | 529% | 42 660 zł |
podkarpackie | 4,63 | 313% | 20 768 zł |
podlaskie | 12,24 | 443% | 30 476 zł |
pomorskie | 19 | 400% | 35 647 zł |
śląskie | 7,37 | 259% | 31 608 zł |
świętokrzyskie | 5,57 | 309% | 21 514 zł |
warmińsko-mazurskie | 22,92 | 530% | 32 226 zł |
wielkopolskie | 13,51 | 434% | 42 334 zł |
zachodniopomorskie | 30,29 | 453% | 24 322 zł |
Opracowanie Lion’s Bank na podstawie danych ARiMR i GUS | |||
*Szacunki oparte o jakość gleb w województwie |
Najlepsze grunty drożeją wolniej
Szacunki Lion’s Bank oparte o dane GUS pokazują ponadto, że przeważnie najmocniej drożeją grunty najsłabsze – o najmniejszej przydatności rolniczej. Sytuacja taka jest niemal regułą. Licząc od końca 2004 r., ziemia o najniższej przydatności rolniczej (grunty o klasie V i VI) zdrożała w całym kraju o 467%. Dziesięć lat temu za hektar takiego gruntu trzeba było płacić średnio 4,3 tys. zł, a dziś jest to ponad 24,4 tys. zł. Dla porównania, w przypadku gruntów dobrych (klas od I do IIIa) przeciętna cena hektara wzrosła z niespełna 9,2 tys. zł do ponad 42 tys. zł, czyli o 357%.
Jednym z powodów takiej sytuacji może być fakt, że opłaty za wyłączenie z produkcji rolnej (potrzebne, aby grunt rolny mógł zostać zabudowany) są uzależnione od przydatności rolniczej gruntu. W przypadku urodzajnych ziem łączny koszt wyłączenia z produkcji może przekroczyć 800 tys. zł za hektar, podczas gdy w przypadku gleb słabych opłaty te mogą w ogóle nie wystąpić.
Bank rozbili rolnicy z warmińsko-mazurskiego
Zmiany cen w poszczególnych województwach były w ostatnim dziesięcioleciu bardzo zróżnicowane. Na jednym biegunie można przytoczyć przykład najsłabszych gleb województwa warmińsko-mazurskiego, które zdrożały w ciągu zaledwie 10 lat aż o 802%. Może to być pokłosiem popytu zgłaszanego przez turystów, którzy chętnie stają się właścicielami niewielkich parceli na terenie krainy wielkich jezior. Na drugim biegunie znaleźć można ziemię w województwie małopolskim.
Ta o średniej przydatności rolniczej zdrożała w ciągu 10 lat "jedynie" o 218%. Oczywiście w kontekście tych danych trzeba pamiętać, że tak dynamiczne wzrosty cen ziemi rolnej w przeszłości nie gwarantują dobrych wyników inwestycji w przyszłości. Co więcej, analizy przygotowane przez Lion’s Bank sugerują, że w ciągu dekady ceny ziemi rosły trzykrotnie szybciej niż zyski rolników na niej gospodarujących. Jest to argument przemawiający przynajmniej za spowolnieniem dotychczas obserwowanych niczym nieskrępowanych dynamicznych wzrostów cen ziemi rolnej. Więcej informacji na ten temat znajduje się w materiale opublikowanym 19 lutego 2015 r. pod tytułem Ziemia drożeje 3 razy szybciej niż zyski rolników.
Bartosz Turek
źródło: Lion’s Bank