Kwietniowe wyniki funduszy powtórką marca
[09.05.2014] Właściciele jednostek uczestnictwa otwartych funduszy inwestycyjnych oferowanych przez krajowe instytucje, przeglądając tabele z ich wynikami za kwiecień mogliby odnieść wrażenie lekkiego deja vu.
Właściciele jednostek uczestnictwa otwartych funduszy inwestycyjnych oferowanych przez krajowe instytucje, przeglądając tabele z ich wynikami za kwiecień mogliby odnieść wrażenie lekkiego deja vu. Do złudzenia przypominają bowiem te z poprzedniego miesiąca.
Popularne ostatnio słowo "deeskalacja", co rusz używane przez polityków w odniesieniu do sytuacji w Ukrainie, nie ma niestety zastosowania przy opisywaniu bieżących wydarzeń. Napięcia geopolityczne nie maleją, a to sprawia, że i rynki finansowe także pozostają w napięciu.
Być może właśnie ten czynnik sprawił, że przeglądając tabele z wynikami polskich otwartych funduszy inwestycyjnych można odnieść wrażenie, że przez pomyłkę patrzymy na wyniki z poprzedniego miesiąca. Spośród monitorowanych przez nas funduszy otwartych, w kwietniu na plusie miesiąc zakończyło ponad 55 proc. z nich, podczas gdy w marcu było to 50,5 proc. Ale nie tylko to jest podobne. Także wyniki osiągane przez poszczególne kategorie funduszy są zbliżone, mamy tych samych liderów i tych samych przegranych.
Kolejny, trzeci miesiąc z rzędu dobrą passę kontynuują fundusze akcji tureckich. Po średnim wzroście w kwietniu o 8,5 proc. (w marcu 12,2 proc.), stopa zwrotu za ostatnie trzy miesiące sięga już 21 proc. Tegoroczną statystykę psuje tylko słabszy styczeń, dlatego średnia stopa zwrotu w tej kategorii funduszy od początku roku wynosi 10,7 proc.
Z kolei największymi kwietniowymi przegranymi, podobnie jak przed miesiącem, były fundusze akcji rosyjskich. Sankcje Zachodu wobec Rosji, cokolwiek by o nich nie myśleć jako o narzędziu do wywierania presji politycznej i ciągłe mówienie o powrocie zimnej wojny, pchają inwestorów do wycofywania kapitału z rosyjskiego rynku, co odbija się m.in. na wynikach funduszy inwestycyjnych akcji rosyjskich. Ostatni miesiąc przyniósł w tej kategorii średnią stratę w wysokości 5,5 proc. i był to szósty z kolei spadkowy miesiąc w ich wykonaniu. Od początku roku średnia strata wyniosła już 20,9 proc.
Fakt faktem, że zarówno fundusze akcji tureckich, jak i rosyjskich, nie są tymi najchętniej wybieranymi przez polskich inwestorów. Niestety dla nich, także fundusze polskich akcji specjalnie się nie popisały, kończąc drugi miesiąc z rzędu ze stratą. Średni wynik funduszy akcji małych i średnich spółek w kwietniu to minus 2,5 proc., a funduszy akcji uniwersalnych minus 1,5 proc. Stopy zwrotu po czterech miesiącach br. są zbliżone i wynoszą odpowiednio minus 2,3 proc. i minus 0,7 proc.
W przeciwieństwie do właścicieli jednostek uczestnictwa funduszy polskich akcji, powody do zadowolenia mogą mieć ci, którzy mimo słabszej passy w ubiegłym roku, pozostali wierni funduszom polskich obligacji. W kwietniu na plusie były zarówno funduszy obligacji skarbowych (średnia 0,6 proc.), jak i obligacji uniwersalnych (0,7 proc.).
Od początku roku ich zyski wyniosły zatem odpowiednio 1,5 i 1,8 proc. Mniej dynamicznie, ale także pozytywnie, radzą sobie fundusze obligacji korporacyjnych, które średnio wzrosły w ostatnim miesiącu o 0,2 proc., zaś tegoroczna stopa zwrotu wyniosła 0,4 proc., z tym że należy zwrócić uwagę, że jest ona wyraźnie zaniżana przez wyniki jednego funduszu.
Bernard Waszczyk
źródło: Open Finance