Złoto: Fed ma wpływ na bieżące wahania

Fed przestał być cierpliwy

[26.03.2015] Zgodnie z oczekiwaniami z poprzedniego komentarza, kurs złota oparł się trendowi spadkowemu i zakończył miniony tydzień na ponad 2-proc. plusie. Obraz rynku zmienił się po posiedzeniu amerykańskiej Rezerwy Federalnej.

Jeśli w najbliższych dniach dolar pozostanie słaby jest szansa, że kurs powróci do poziomu 1200 dolarów za uncję. Wydarzeniem numer jeden zakończonego tygodnia było posiedzenie Fed. Inwestorzy z niecierpliwością oczekiwali, w jaki sposób zmieni się komunikacja banku centralnego z rynkiem oraz czy padną stwierdzenia odnośnie terminu podwyżki stóp procentowych. Chodziło głównie o zwrot obowiązujący od 17 grudnia ubiegłego roku, w którym Fed zaznaczał, że może pozwolić sobie na cierpliwość w kwestii terminu rozpoczęcia normalizacji polityki monetarnej.

Jak się okazało, nastawienie członków FOMC pozostaje gołębie. Co prawda szefowa Fed Janet Yellen obwieściła, że bank wycofuje termin "cierpliwość" (co miało oznaczać, że Rezerwa podniesie stopy szybciej) jednak dodała, że prognozy odnośnie przyszłej kondycji amerykańskiej gospodarki uległy pogorszeniu. Razem z komunikatem Fed opublikował nową prognozę dalszego wzrostu. Aktualizacja zakłada zmianę PKB w 2015 roku od 2,3 do 2,7 procent, podczas gdy jeszcze w grudniu Fed oczekiwał dynamiki na poziomie od 2,6 do 3 procent. W dół poszła za to projekcja stopy bezrobocia, która na koniec 2015 roku ma się zamknąć w przedziale od 5 do 5,2 proc., względem poprzedniego szacunku od 5,2 do 5,3 proc.

Nowy komunikat odnośnie terminu aktualnie przyjął kształt: FOMC ocenia, że podwyżka docelowego przedziału stopy funduszy pozostaje mało prawdopodobna podczas kwietniowego posiedzenia. Fed oczekuje, że podniesienie stóp będzie odpowiednie, kiedy zaobserwuje dalszą poprawę na rynku pracy i będzie wystarczająco pewny, że inflacja wróci do 2-proc. celu w średnim terminie – czytamy w komunikacie.

Całość została zinterpretowana jako zwiastun, że Fed dalej nie zamierza spieszyć się z podniesieniem kosztu pieniądza. Dotychczasowy konsensus rynku zakładał decyzję w czerwcu tego roku. Po słowach Fed szacunki uległy nieznacznej korekcie i podwyżki stóp oczekuje się raczej we wrześniu. Wydaje się jednak, że "gołębie" nastroje nie potrwają zbyt długo. Zapowiedzi Janet Yellen nie rozpatrywałbym bowiem jako zapowiedzi odłożenia podwyżki w czasie, co bardziej szykowania sobie gruntu pod ostateczną decyzję. Fed wciąż nie wie, kiedy podnieść stopy, więc chciałby, żeby rynek był gotowy w każdym momencie.

Niemniej niewielka zmiana punktu widzenia inwestorów na rynku dolara pozytywnie przełożyła się na notowania złota w minionym tygodniu. Kurs dobił do linii 1180 dolarów za uncję i zmierza w kierunku 1200 dolarów. Realizacja tego scenariusza zależy jednak od kondycji dolara, który aktualnie dyktuje warunki na rynku szlachetnego kruszcu. Zwłaszcza, że rozpoczynający się tydzień pozostaje raczej pusty pod względem wydarzeń makroekonomicznych.

Michał Tekliński

Treści dostarcza: Mennica Wrocławska

Oceń ten artykuł: