W Danii żyje się lepiej, niż w Szwajcarii

W Danii żyje się lepiej, niż w Szwajcarii

[27.04.2016] Skandynawski kraj – kojarzony głównie z klockami Lego i pełną rowerów Kopenhagą – został określony mianem najszczęśliwszego na świecie w raporcie Sustainable Development Solutions Network (SDSN) działającego pod egidą ONZ i Columbia University. Rok temu Dania była trzecia. Teraz wyprzedziła Szwajcarię i Islandię. Przyjrzyjmy się dokładnie temu niepozornemu państwu, wciśniętemu między Szwecję i Niemcy – skąd się bierze jego sukces?

World Happiness Report to ranking, który ma brać pod uwagę nie tylko tempo wzrostu gospodarczego, ale i wskaźniki trudniej mierzalne, bardziej subiektywne. Warto na początek bliżej przyjrzeć się temu, jakie  wskaźniki składają się na ocenę kraju:

• PKB na głowę;
• wsparcie socjalne;
• oczekiwana długość życia w zdrowiu;
• wolność dokonywania wyborów życiowych;
• hojność / pomocniczość;
• zaufanie społeczne / korupcja.

Wszystkie kategorie mają tę samą wagę w końcowej ocenie. W poszczególnych kategoriach dany kraj otrzymuje od 0 do 10 pkt. W kategoriach subiektywnych (np. wolność dokonywania wyborów życiowych) podstawą punktacji są głosy oddane przez ankietowanych obywateli krajów biorących udział w rankingu.

To, co może zaskakiwać w tegorocznej edycji rankingu, oprócz zwycięstwa Danii (7.526 pkt.), to wysoka pozycja Islandii (miejsce 3) i Kostaryki (pozycja nr 14), która uplasowała się tuż za USA. Co więcej, z rankingu World Happiness Report wynika, że w Stanach Zjednoczonych żyje coraz mniej szczęśliwych ludzi. Spadek średniej oceny w porównaniu do 2015 roku o 0.261 pkt. (do 7.104 pkt.) jest znaczący. – To jest ciekawa i niepokojąca wiadomość: USA jako kraj staje się coraz bogatszy, ale jednocześnie coraz mniej szczęśliwy. Trzeba się zastanowić głęboko, co to oznacza i co z tym zrobić. Wygląda na to, że pogoń za pieniądzem szkodzi społeczeństwu, jako całości – skomentował dla agencji Reuters wyniki raportu znany amerykański profesor ekonomii Jeffrey Sachs.

W zestawieniu za 2016 rok – w stosunku do edycji z 2015 roku – największy skok poziomu, jakości życia odnotowano w Nikaragui (zajęła miejsce 48), w Sierra Leone (111) i Ekwadorze (51), a największy spadek w Grecji (pozycja 99), Egipcie (120) i Arabii Saudyjskiej (34). Najgorszymi miejscami do życia na planecie są: Syria, Afganistan i osiem krajów sub-saharyjskich (m.in.: ostatnie w rankingu Burundi czy trzecie od końca Togo). Polska zajęła 57 miejsce (5.835 pkt.).

O tym, jak wielki wpływ mają subiektywne kategorie na końcowy wynik w rankingu, najlepiej świadczy fakt, iż spośród trzech państw o najwyższym wskaźniku PKB per capita tylko jedno (Luksemburg) znalazło się w pierwszej dwudziestce (na pozycji nr 20).

Warto zerknąć na oceny w poszczególnych kategoriach, by dowiedzieć się, dzięki czemu zamieszkiwana przez ledwie 5,6 mln ludzi Dania wygrała tegoroczną edycję World Happiness Report. Co ciekawe, w żadnej z podkategorii nie zajęła ona miejsca na podium! Najwyżej uplasowała się na pozycji 4, zarówno, jeśli chodzi o wsparcie socjalne, jak i poziom zaufania społecznego i korupcji. Nic w tym dziwnego. Ojczyzna klocków Lego od wielu lat zajmuje czołowe pozycje w rankingu Transparency International dotyczącym poziomu korupcji – tego zjawiska w Danii prawie nie ma.

Również wolność podejmowania decyzji życiowych jest w Danii duża. W tej kategorii ten skandynawski kraj zajął pozycję 7. Wynika to zapewne z faktu, iż jest to kraj protestancki, o bardzo liberalnej kulturze.

Jeśli chodzi o PKB na osobę, ten leżący na Półwyspie Jutlandzkim i tysiącach wysp kraj zajął miejsce 17. Do biednych Duńczycy nie należą. Ale jak widać, to nie bogactwo zapewniło Danii pierwsze miejsce w omawianym rankingu.

Zaskakująco nisko znalazła się Dania w dwóch niewymienionych jeszcze podkategoriach. Jeśli chodzi o oczekiwaną długość życia w zdrowiu, uplasowała się ona na 30 pozycji, a jeśli chodzi o hojność – na 29 pozycji. Trudno powiedzieć, z czego może wynikać nie największa skłonność Duńczyków do pomagania innym. Choć nie jest ona mała w porównaniu z innymi nacjami, np. Grekami, Litwinami i Rosjanami (trzy ostatnie pozycje w rankingu).

Również oczekiwana długość życia w zdrowiu nie powinna być niska – w końcu służba zdrowia w Danii jest na bardzo wysokim poziomie, z pewnością wyższym niż w wielu innych krajach Unii Europejskiej. Rząd w Kopenhadze regularnie przeznacza ponad 11% PKB na służbę zdrowia (dla porównania: Polska wydaje około 6% PKB, a Hiszpania około 9%). Może Duńczycy piją zbyt dużo alkoholu, w tym ulubionego akwawitu? Przewodniki wszak ostrzegają, by w piątek wieczorem nie jeździć po duńskiej prowincji autem, bo o stłuczkę z pijanym kierowcą nietrudno… (choć gdy spojrzy się na oficjalne dane OECD dotyczące spożycia alkoholu, to Dania z wynikiem około 10,3 litra na głowę rocznie plasuje się tylko nieco powyżej średniej europejskiej, która wynosi 10,2 litra).

Summa summarum, Dania jednak wygrała, wyprzedzając Szwajcarię. Warto wybrać się do tego skandynawskiego kraju na krótki rekonesans (choćby autem – po polskich i niemieckich autostradach można tam dojechać całkiem sprawnie i szybko), by zobaczyć na własne oczy najszczęśliwszy kraj na świecie.

Zadbane gospodarstwa, czyste miasta i miasteczka, równe jak stół ulice i autostrady, zero korupcji. A do tego kilka niezapomnianych miejsc: urocze miasteczko Ribe, piękne plaże na półwyspie Skagen, pełna zabytków i rowerów Kopenhaga, szekspirowski zamek Kronborg w Helsingor. A na deser – oczywiście – Legoland w Billund!

Tab. 1. Najszczęśliwsze kraje na świecie według World Happiness Report 2016

Tab. 2. Najmniej szczęśliwe kraje na świecie według World Happiness Report 2016

Autor:
Portal Skarbiec.biz S.A. największy, niezależny serwis o prawie, finansach i gospodarce.