Czwarty rok deficytu na rynku srebra

Czwarty rok deficytu na rynku srebra

[15.11.2016] Choć mamy dopiero połowę listopada, już teraz można określić rynkowe tendencje panujące w całym 2016 roku. W przypadku srebra najważniejszą z nich jest przewidywany na 52,2 mln uncji deficyt – czytamy w międzyokresowym raporcie opublikowanym wczoraj przez Thomson Reuters.

Według aktualnych szacunków, całkowita podaż srebra w tym roku będzie o 3 proc. niższa niż w rok wcześniej. Jeśli prognozy się sprawdzą, obecny rok będzie już czwartym z rzędu, kiedy na rynku panuje deficyt białego metalu (prognozowana podaż – 1012,4 mln uncji, prognozowany popyt – 1064,6 mln uncji).

Co ciekawe, taka sytuacja wcale nie musi się natychmiast odbijać na cenach. Jak podkreślają jednak autorzy raportu, jeśli tendencja będzie się utrzymywać w kolejnych latach może pojawić się znacząca presja cenowa.

W okresie od początku roku do 11 listopada, średnia cena uncji srebra wyniosła 17,23 USD, co stanowi wynik o 9,9 proc. wyższy niż rok wcześniej. Prognoza GFMS Thomson Reuters na pełny rok kalendarzowy wynosi 17,15 USD/oz, o 9,4 proc. wyżej niż w roku 2015.

Wzrost cen odbił się wyraźnie na popycie inwestorskim na fizyczny kruszec, który ma spaść o 24 proc., do poziomu 222 milionów uncji. W przypadku samych srebrnych monet bulionowych prognozowana jest sprzedaż na poziomie 122,7 mln uncji – o 7,9. proc. poniżej rekordowego (!) poziomu 133,2 mln oz w zeszłym roku. Popyt na srebrne sztabki może spaść w tym roku aż o 38 proc.

Zmniejszenie popytu na fizyczne srebro ze strony inwestorów ma związek ze wspomnianą już ceną, która rok temu była znacznie bardziej atrakcyjna, a co za tym idzie – w zestawieniu z rekordowymi wynikami z 2015 roku wydają blado, choć plasują się wysoko ponad wieloletnią średnią.

Warto wspomnieć także o specyficznym rynku lokalnym, tj. Europie, gdzie na fali Brexitu popyt inwestycyjny na fizyczne srebro ma w tym roku wzrosnąć o 14 proc. Popyt na srebrne sztabki i monety bulionowe powinien w tym roku stanowić 21 proc. całkowitego popytu na biały kruszec. To nieco mniej niż przed rokiem, ale jeszcze dekadę temu było to zaledwie 5 proc.

Marianna Wodzińska

Treści dostarcza: Inwestycje Alternatywne Profit S.A.

Oceń ten artykuł: