Rynek budownictwa drogowego w Polsce wzrośnie o ponad 10%
[05.03.2015] Dzięki intensywnej akcji przetargowej z lat 2013-2014, od 2015 r. rynek budownictwa drogowego powróci do dwucyfrowych wzrostów.
Jednakże, z uwagi na bardziej równomierne rozłożenie inwestycji drogowych w czasie, średnioroczna wartość rynku w okresie 2015-2020 nie zbliży się do rekordowego poziomu z 2011 r. Natomiast spokojniejsze tempo budowy dróg może uchronić branżę drogową przed powtórką niekorzystnego dla wykonawców scenariusza z lat 2012-2013.
Według najnowszego raportu firmy badawczej PMR zatytułowanego "Budownictwo drogowe w Polsce 2015-2020. Inwestycje – Firmy – Statystyki – Prognozy – Ceny", po trzyletnim okresie spadków, w 2015 r. rynek drogowy wzrośnie o co najmniej 10%. Rok bieżący będzie jednak dopiero wstępem do silniejszych wzrostów drogownictwa w 2016 r.
Jak zauważają autorzy raportu, z analizy rządowego Programu Budowy Dróg Krajowych wynika, że największa kumulacja prac na drogach powinna mieć miejsce w latach 2016-2018. "Biorąc jednak pod uwagę doświadczenia z lat ubiegłych oraz brak sztywnego celu, jakim przed kilkoma laty było Euro 2012, niewykluczone jest bardziej równomierne rozłożenie inwestycji drogowych w najbliższych pięciu latach, w wyniku czego nastąpiłoby przesunięcie szczytu robót na lata 2018-2019.
Scenariusz taki byłby dla branży budowlanej dużo korzystniejszy i ochroniłby rynek przez kolejną poważną destabilizacją", uważa Bartłomiej Sosna, Główny analityk rynku budowlanego w PMR i autor raportu i dodaje: "Z uwagi na większy udział planowanych dróg betonowych oraz spadek cen ropy naftowej, nie należy oczekiwać ponownych silnych wzrostów cen asfaltów, jakie obserwowano w latach 2011-2012. Co więcej, obecne obniżki na rynku paliwowym powinny od 2015 r. pozytywnie wpływać na rentowność kontraktów pozyskanych w 2014 r. Niższe ceny paliw będą swoistym buforem dla wykonawców, chroniącym rentowność kontraktów, nawet w przypadku pewnego wzrostu cen podstawowych materiałów budowlanych jak cement czy beton".
Jak twierdzi autor raportu, w momencie największej kumulacji robót, wartość rynku budownictwa drogowego, skalkulowana jako produkcja drogowa i mostowa wszystkich firm wykonawczych wyniesie ok. 33 mld zł rocznie. Będzie to wynik o ok. 5 mld zł niższy w porównaniu z rekordowym rokiem 2011.
Z przeprowadzonej na potrzeby raportu analizy znaczących postępowań przetargowych procedowanych w 2014 r. przez GDDKiA wynika, że na rynku aktywnych było ok. 90 dużych firm wykonawczych. Najczęściej pojawiającym się w przetargach wykonawcą jest Budimex, który wziął udział w 40 z 43 poddanych analizie przetargów. Na kolejnych miejscach uplasowały się firmy Strabag, Dragados, Mota-Engil oraz Astaldi. Firmy najbardziej aktywne utrzymują średni poziom skuteczności na poziomie ok. 20%. Na uwagę zasługuje wynik firmy Budimex, która zwyciężyła w aż dwunastu przetargach, wykazując się skutecznością przetargową na poziomie blisko 30%.
Pod względem akcji przetargowej najbardziej aktywne jest obecnie woj. zachodniopomorskie, głównie dzięki przetargom na trasę S6. Region ten odpowiada za 16% długości tras będących na etapie przetargu. Dwucyfrowe udziały (po ok. 13%) notują także woj. kujawsko-pomorskie (dzięki trasie S5) i dolnośląskie (S3). Dwucyfrowy udział ma jeszcze woj. mazowieckie (ok. 100 km tras w przetargach).
Poza woj. Zachodniopomorskim, w perspektywie długoterminowej najlepsze perspektywy dla budownictwa drogowego występują we wschodniej części kraju (Podlasie, Lubelszczyzna i Podkarpacie). Trasy w tych województwach odpowiadają za ok. 50% długości wszystkich planowanych dróg szybkiego ruchu. Pełne sfinansowanie dróg szybkiego ruchu w tych regionach nie będzie jednak możliwe w ramach rozpoczynającej się perspektywy unijnej, a termin ich pełnej realizacji jest jeszcze dość odległy.
Bartłomiej Sosna
Na podst. informacji prasowej PMR